Skocz do zawartości

Pole



Na zdjęciu widać mój kawałek pola (żółty kawałek) jest tego 12.9 ara i brak dojazdu...


Rekomendowane komentarze

Totalnie chora sytuacja ale znając nas Polaków mentalność to o ile dziwi mnie to pole w polu to już nie dziwi,że nie umiecie lub nie chcecie się dogadać...i nie piszę tego by Ci dopiec bo sytuacji nie znam tak jak i tego gościa i Ciebie ale wiem,że w takich sytuacjach zawsze jedna ze stron ma jakieś "ale" i tak się męczą latami...co tam latami... przez kilka pokoleń...smutne ale prawdziwe :unsure:

a tak z innej beczki to nawozy pogłównie czy opryski to dronem robisz ? :D

No i zapomniałem dopisać,że wszystko to przez Chujnię Europejską i te niby dotacje, dopłaty itp. itd...w normalnych warunkach wszystkie pola na tym zdjęciu leżały by sobie odłogiem albo byłyby jednym polem obrabianym przez rolnika z zamiłowania a nie jak teraz jest często z przymusu i dla tych paru judaszowych srebrników z Chujni Europejskiej....

Na szczęście nie będzie już dopłat do ziemii z tego co słyszałam, będą za to do zwierząt większe ;) Więc może w końcu ziemia zacznie tanieć i takie sytuacje przestaną istnieć.

Ps. Jak to się stało? Mieliśmy kiedyś podobna sytuacje, była gminna droga do naszego pola przy polu rolnika z innej wsi, ale on ja ciągle zaorywał i twierdził, że to jego pole.. Pomogło wykupienie sąsiedniej działki.
Jeżeli ten ktoś robi takie problemy, udaj się do gminy, każda działka musi mieć dojazd, jest to ustalone w naszym prawie. Gmina musi w tym wypadku wyznaczyć jakiś dojazd, może jakos sąsiadowi przemówia do rozsądku, jeżeli rzeczywiście on nie chce się dogadać...

Ewentualnie przez sąd o wytyczenie drogi koniecznej, ale w przypadku takiego areału jest to nieopłacalne..
Według prawa sprzedaż działki bez dojazdu jest niemożliwa.

E - koleżanka stokrotka120@ ma rację co do wystąpienia do sądu o wytyczenie drogi koniecznej, wtedy sąd na 100% takową drogę wyznaczyłby choćby sąsiad miał tam zbudowaną stodołę ;) podejrzewam że gmina niewiele zdziała, jej ,,obowiązek" wytyczenia drogi często jest niewykonalny z racji braku zgody właściciela gruntu :)Co do kupna działki bez drogi dojazdowej niestety ale w polskim prawie nie jest to niedozwolone, do kupującego należy sprawdzenie czy działka ma drogę dojazdową - jeśli tego nie zrobi i okaże się że takiej drogi nie ma to nie można mieć pretensji do notariusza czy sprzedającego ( chyba że świadomie wprowadził na w błąd ) - takie realia w Polsce. W tej sytuacji można jedynie się dogadać z sąsiadem, u mnie jest podobna sytuacja - sąsiad tak ma z tym że dogadaliśmy się bez problemu i nie przeszkadza mi jak przejedzie po moich ziemniakach, czy pszenicy bardzo wczesną wiosną, ;)Jeśli nie da rady się dogadać zostaje tylko patrzeć na to jak bardzo ludzie są istotami ograniczonymi i się pośmiać z tego jakimi błahostkami wszyscy się zajmujemy nie zwracając uwagi na rzeczy istotne, :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v