Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Nie mam dobytku niestety :(

Mój prywatny dobytek to aparat z obiektywem, akordeon, kilka projektów 3D i modeli i to all xD

 Zwierzęta to nie dobytek, nawet nie myślałem, aby ująć je tak, ogólnie pisząc to miałem na uwadze tylko i wyłącznie duże zainteresowanie zwierzętami, co zwykle pozwala w pewnym stopniu zagadać do danej panny. Tak stwierdził mój kolega  kiedyś, teraz tylko przytoczylem, bo tak patrząc na social media to trudno się z tym nie zgodzić. Oczywiście wszystko pisze z nutą ironi. xD

 

Edytowane przez patryk546

Ja tam nie jestem fanatykiem koni. 

Mojego pradziadka kiedyś koń kopnął w brzuch, mało co śledziona nie pekla.  

A drugiego pradziadka znaleźli w korycie zakrwawionego, bo byk rogami pocharatał.

Dla mnie to dosyć niebezpieczne zwierzęta (gospodarcze), mało koło nich chodzę, a kotek co najwyżej podrapie.

Koń wystarczy, że mocniej w pewne miejsca kupnie to człowiek  w ciągu kilku minut pożegna się z tym światem, nawet karetka nie zdąży dojechać..

Edytowane przez patryk546

Raczej wypadki w rolnictwie się zdarzają,  nawet przy zwierzętach gospodarczych..

Jednoznacznie nie mogę stwierdzić co było przyczyną, bo w tamtym okresie nie żyłem... To nie jedyna taka historia, bo rozmawiając w przeszłosci z userami z tego forum dowiedziałem się, że podobna historia przydażyła się i w ich rodzinach, także wiesz...

Może i logiczne jest, aby nie podchodzić od miejsc wrażliwych, ale jak mówię błędy się zdarzają, a i zwierzę może mieć gorszy dzień,  nie mówię, że nie. Idąc do obory nie wiesz co Cię tam czeka, 100 razy mogłeś oporządzać wokół nich i nic Ci się nie stało, za 101 już może coś tak nie pójść, podobnie jest w innych aspektach rolnictwa. 

Być może się mylę, co do tych zwierząt, nie wiem, ja sam mam kota w domu, moja dziewczyna też go ma i może dlatego bardziej do kotów mnie ciągnie, stąd moje stanowisko jest takie, a nie inne.

Jestem fanatykiem kombajnów i wszystko co ze  sprawami żniwnymi związane :P

Co do koni to moje stanowisko jest następujące: szanuję te zwierzęta, ale i mam baardzo duży respekt, bo jestem świadomy ich siły.

Poza tym te zwierzaki są dość fotogeniczne, w szczególności jak umie się je wykorzystać do świetnych kadrów 

Pzdr :P

Ps, załączam zdjęcie "czarnuchów" w majowej trawie, może dalekie od oczekiwań, ale ale... Coś tam jest :P 

 

Edytowane przez patryk546

@Aga_Foto Przykro mi wyprowadzać Cię z błędu ale jednak świat idzie w totalnie złym kierunku...ale dzięki temu,że są jeszcze zwierzęta i ludzi nimi zafascynowani da się tu jeszcze jakoś żyć :D

@patryk546 Trzeba mieć respekt do wszystkiego na tym świecie a tym bardziej do zwierzęcia cięższego od człowieka ale nie ma co popadać w panikę bo dobrze traktowane zwierzę nie skrzywdzi człowieka, który je właśnie tak traktuje. Wypadki w rolnictwie się zdarzają i to często ale w obecnych czasach dużo więcej przez maszyny niż przez zwierzęta...ile ludzi zginęło w kombajnach i pod nimi to masakra a największym chyba zabójcą i maszyną do urywania kończyn jest obecnie prasa zwijająca...W każdym razie przy maszynach tak jak i przy zwierzętach za wypadek najczęściej odpowiada sam poszkodowany.

Wiesz, zawsze dmucham na zimne :P

Prawda co mówisz i też są przecież zabezpieczenia, piktogramy ostrzegawcze.

Często o tym powoduje ludzkie lenistwo, że "nie opłaca się na chwilę wyłączać"..

W dzisiejszych czasach dominują konie, ale w silnikach, stąd mniej wypadków wśród zwierząt, może też pewne zabezpieczenia w nowocześniejszych oborach wpływają na to, zmechanizowana obora = mniejszym czasem spędzanym wśród zwierząt :P

 

 

Edytowane przez patryk546

@extrabyk chodziło mi raczej o taki mały świat wśród zwierząt i ludzi, którzy pomagają i kochają te zwierzaki :). Moim zdaniem świat staje się troszkę lepszy -patrząc,że czasem (właśnie czasem,bo to zależy od człowieka) nie panuje taka znieczulica i jednak wiele osób chętnie pomaga i walczy o te zwierzęta,o ich dobrostan, dba o te zwierzaki.

 

Właśnie, jak już tak rozmawiamy to czy znajdzie się tu ktoś kto trenuje coś konkretnego -  ujeżdżenie,skoki,wkkw,rajdy,albo chociażby rekreację?? Tudzież ma swoje konie,które do czegoś wykorzystuje? 

4 minuty temu, Aga_Foto napisał:

czy znajdzie się tu ktoś kto trenuje coś konkretnego -  ujeżdżenie . . . .

Ja trenuję, jeśli można tak powiedzieć, daje się ujeżdżać no . . . . prawie codziennie :P

7 minut temu, Aga_Foto napisał:

nie panuje taka znieczulica i jednak wiele osób chętnie pomaga i walczy o te zwierzęta,o ich dobrostan, dba o te zwieżaki

Tu masz rację, ja jak widzę np biednego zajączka, szczególnie teraz zimą to tak strasznie chcę go zabrać do domu i ogrzać przy ogniu -_-

Gość Aga_Foto

Opublikowano (edytowane)

19 godzin temu, patryk546 napisał:

Ja tam nie jestem fanatykiem koni. 

Mojego pradziadka kiedyś koń kopnął w brzuch, mało co śledziona nie pekla.  

A drugiego pradziadka znaleźli w korycie zakrwawionego, bo byk rogami pocharatał.

Dla mnie to dosyć niebezpieczne zwierzęta (gospodarcze), mało koło nich chodzę, a kotek co najwyżej podrapie.

Koń wystarczy, że mocniej w pewne miejsca kupnie to człowiek  w ciągu kilku minut pożegna się z tym światem, nawet karetka nie zdąży dojechać..

Kontakt z końmi mam od małego i ze zwierzętami gospodarczymi również. Tak naprawdę żadne zwierze nie jest groźne jeśli człowiek je rozumie,szanuje i zachowuje się odpowiednio. Cała wina leży po stronie człowieka. Trzeba wejść w psychikę tych zwierząt i dobrze odczytywać ich "mowę". Oczywiście jest coś takiego jak respekt,zgadzam się...ale patrząc jak niektórzy odbierają to słowo to, szkoda gadać. Nie sztuką jest bić zwierzę czy krzyczeć po nim,żeby się nas bało... Właśnie sztuką jest sprawić by się nas nir bało,ale szanowało.

Na przykładzie koni : 

Nie ma co mydlić oczu są w stanie zabić nas jednym ruchem. 

Trzeba pamiętać żeby zachowywać się spokojnie i nie denerwować,kon to czuje. Ma swoją przestrzeń i czasem wiadomo postraszy zębami- co robię w takim momencie? Bije go? Absolutnie szanuje to,że mnie ostrzega,nie podnoszę głosu ani ręki.

Ktoś powie "jasne,a wcześniej pisała że musi być respekt i szacunek konia do człowieka" tak, ale ten respekt pokazujemy w codziennych czynnościach - podczas czyszczenia kopyt,gdy koń chce wyrwać nogę po prostu na to nie pozwalamy,trzymamy ją dalej i mówimy spokojnym głosem, podczas jazdy gdy bryka i się buntuje,nie kończymy pracować i jedziemy dalej... I wtedy włącza się ta lampka w głowie konia - aha,nie daje sobie wejść na głowę,nie łatwo ją zdominować,trzeba ją szanować bo to ona jest nasilniejsza w stadzie.

Gwarantuje Tobie,że takim sposobem koń będzie grzeczny w 100% i nigdy nie zaatakuje.

To nie zwierzęta są złe i atakują tylko my,one się zwyczajnie bronią.

11 minut temu, bukat82 napisał:

Ja trenuję, jeśli można tak powiedzieć, daje się ujeżdżać no . . . . prawie codziennie :P

Tu masz rację, ja jak widzę np biednego zajączka, szczególnie teraz zimą to tak strasznie chcę go zabrać do domu i ogrzać przy ogniu -_-

Eee jak prawie codziennie to słabo ... Tak z 3x dziennie to dopiero dobry trening :D

A tak serio chodzi mi o treningi na koniach tych z 4 nogami :D

Poczucie humoru dobre :P

Cenię takich ludzi,szacuneczek oby tak dalej z empatią tylko proszę nie zjaraj zajączka przy ogniu :P

Edytowane przez Aga_Foto

No ok :D

U nas gospodarka dawniej opierała się na koniach, potem nastały ciągniki, więc łyknąłem trochę tematu,

wszystkie narowy, odruchy i złośliwości koni jest przez ludzi którzy się nimi zajmowali, konie też mają swoje charaktery ale to nie to,

konia bardzo szybko można nauczyć że tak powiem złych nawyków i reakcji, gryzienie, kopanie, zastępowanie to wina koniarzy.

@bukat82 fakt,konie są niezwykle inteligentne i pamiętliwe. Właśnie,złe nawyki... I tu znowu wina człowieka,wina bądź zaniedbanie :)

Mówisz,że mieliście konie,w takim razie czy uważasz,że masaż relaksacyjny konia oraz metoda termografii - w dobieraniu siodła lub po prostu wykryciu stanów zapalnych mięśni,ścięgien,wiezadeł może wpłynąć pozytywnie na konia ? Skorzystałbyś z takiej usługi? 

1 minutę temu, Aga_Foto napisał:

czy uważasz,że masaż relaksacyjny konia . . . . może wpłynąć pozytywnie na konia ? Skorzystałbyś z takiej usługi? 

No jasne że wpłynie pozytywnie :P Poważnie pytasz ?? 9_9

 

termografia, a co to ??

Masaż relaksacyjny to było szczotkowanie co dzień i każdy koń miał być czysty i wyczesany zaraz rano, przed ubraniem,

co do doboru siodła, ważniejszy jest podkład pod niego, derka, chodzi o odparzenia,

wykrywanie stanów zapalnych itp to raczej wizualnie, czy metoda termografii to ogarnie to nie wiem, nie znam jej.

@artur125 kierowałabym to raczej na konie sportowe, po dość wysiłkowych treningach...

Fakt dobry kowal to skarb i wiedze musi mieć dużą

@bukat82 Poważnie pytam, przymierzam się do pójścia w tym kierunku :)

ps. pytam o te czterokopytne -tak dla jasności :D

Termografia jest to proces obrazowania w paśmie średniej podczerwienie. A po ludzku pokazuje nam się na wyświetlaczu temperatura w poszczególnych miejscach ciała konia, w ten sposób można wykryć wczesny stan zapalny i zapobiec właśnie m.in. masażem, czy skontrolować nogi konia oraz kopyta i w miarę szybko zakomunikować kowalowi.

Tak doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że ważniejszy jest czaprak pod siodło. Jednak spotykam wielu znajomych którzy mają problem z doborem siodła.

Dzięki za odpowiedzi i dyskusje:)

@zetorki12 Już nawet nie liczę ile razy, miliony. Trzeba mieć trochę siły i dobrego podejścia, nic w tym trudnego nie ma. Czyżby kobieta miała więcej siły niż mężczyzna?:)

 

 

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v