Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Tak czy siak lepsze to niź targanie sianokiszonki na widłach a kukurydzy z pryzmy na taczkach. TMR wysypiesz na gromadę w pół godziny rozwieziesz taczką dla krów i cały dzien z głowy a sianokiszonkę musisz chodzić i rozdawać parę razy dziennie. Pozatym taki TMR jest na pewno lzej załadować na taczkę niz kukurydzę z pryzmy, krowy lepiej pobierają paszę i nie zostawiają tyle sianokiszonki która jak jest gorszej jakości lub zbyt sucha to nie chcą jej jeść i trzeba ją wyrzucac, w paszowozie jest ona pocięta i wymieszana więc jaka by ona nie była to nie marnuje się jej aż tyle. Paszowóz nawet jak nie ma przejazdowej obory to bardzo dobra rzecz same plusy no może poza tym że gdy się karmi ręcznie to nie idzie tyle ropy. :)

obejrzyj sobie moje dwa filmiki za wóz zapłaciłem praktycznie tyle co za polski a to jednak holenderska myśl techniczna, wóz o pojemności 7,5 (bedzie rozbudowany o nadstawkę ok 30 cm) BEZ PRZEKŁADNI REDUKCYJNEJ mieszam zetorem 6245 na wałku 540 obroty zazwyczaj na 1400 i mieszam od około 15 min do jakiś 40 wszystko zależy od beli najgorsze są suche a i bele po prasie bez noży, na mieszanie idzie mi ok 2,5 l ON, wywalam w oborze na wałku 1000, na ślimaku jest 16 noży chyba z 6 dużych i 10 małych, mam go półtora roku i oczywiście bez awarii

za wóz zapłaciłem praktycznie tyle co za polski a to jednak holenderska myśl techniczna,

 

W czym ta "holenderska myśl techniczna" jest lepsza od polskiej ?  Czy po prostu wszystko co polskie jest bee ? Akurat, wozy paszowe POLSKIE takie jak Euromilk czy  nawet Alima nie odstają zbytnio od "zachodniej" konkurencji.

 

Jak paszowóz bez przekładni to coś wolniutko strasznie kręci tym ślimakiem.

W czym ta "holenderska myśl techniczna" jest lepsza od polskiej ?  Czy po prostu wszystko co polskie jest bee ? Akurat, wozy paszowe POLSKIE takie jak Euromilk czy  nawet Alima nie odstają zbytnio od "zachodniej" konkurencji.

 

Jak paszowóz bez przekładni to coś wolniutko strasznie kręci tym ślimakiem.

tym że to inna jakość stali, oglądał go rolnik który ma euromilka i mówił że spojrzeć na niego to widać że lepiej jest zrobiony, ściana jest z blachy 8 mm a dno z 16 mm w euromilku dno z 20 mm, wyprofilowanie ścian czy ślimaka jest całkiem inne, a po co ma się szybko kręcić jak jest cały ślimak w nożach.

W czym ta "holenderska myśl techniczna" jest lepsza od polskiej ?  Czy po prostu wszystko co polskie jest bee ? Akurat, wozy paszowe POLSKIE takie jak Euromilk czy  nawet Alima nie odstają zbytnio od "zachodniej" konkurencji.

 

Jak paszowóz bez przekładni to coś wolniutko strasznie kręci tym ślimakiem.

 

Jakość materiału to raz . 

Dwa Euromilk to nie ma wątpliwości co do jakości ale alima ... :)

 

Dziwię się że testy zawiodły bo mam ten sam wóz tylko w innej barwie i u mnie wypadł fenomenalnie ale wiem czemu u Ciebie wyszło jak wyszlo 

 

13m , 48 km sucha bela to nie mogło być inaczej ;) im suchsze tym gorzej . 

Żebyś wrzucił bele 700-800kg mokrą pewnie nawet by zbyt się nie zmęczył

 

Druga sprawa jeżeli bele przetnie się na pół przed wrzuceniem do wozu to jest wgl inna bajka , lepsza struktura w krótszym czasie - piszę to z doświadczenia 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v