Skocz do zawartości

Biardzki 329/7



Po poprawkach i pierwszym pryskaniu.


Rekomendowane komentarze

Przy stałym ciśnieniu i stałej prędkości jazdy ilość cieczy na 1ha jest w zasadzie niezmienna. Dysze mam eżektorowe niebieskie. Przeprowadziłem zwyczajną próbę polową. Błąd z mojej praktyki to jakieś 10 litrów przy 200 l/ha. Nie widzę powodu, dla którego miałbym wydawać dodatkowe pieniądze na Commanda 190 tym bardziej, że dokonuje on pomiaru używając tych samych danych co ja - prędkość i ciśnienie. Dla większej precyzji konieczny byłby przepływomierz.

Sorry, korekta.

Mój wynik jest inny. W poprzednim opryskiwaczu (400 litrów) miałem błąd około 10 litrów. To jest jakieś 15 metrów ścieżki przy 12 metrowej belce na hektar. Czyli około 300 metrów na 20 ha. Zwracam też uwagę, że opryskiwacz zaczyna pryskać niestabilnie przy końcówce cieczy (według Biardzkiego na przykład przy ilości cieczy około 6-8 litrów) więc straty cieczy są nieuniknione nawet przy dużej precyzji sterowania. Nie żebym twierdził, że posiadanie Commanda 190 czy lepszego kompa jest bez sensu. Ich zalety i wygoda użytkowania szybko by się ujawniła gdybym używał zmiennej ilości cieczy na ha. Wtedy przy każdej zmianie pierwsze opryski byłyby z dużo większymi błędami. Ale póki co 200l/ha pryskam niemal wszystkim.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v