Tabliczka silnika Ursus c 382

Hahah, umiesz choć trochę po angielsku? Przeczytał gdzieś CHINA i tylko jedno w głowie, szkoda słów.

sam jesteś china hahanawet nie wiesz co tam pisze i od razu takie foto wstawiasz?żałosne...

chiński znaki to są tam

"Ten silnik jest wyłącznie na eksport z Chin" za tłumaczem Google'a

A tu gadają, że nic kitajce nie dokładają do produkcji.

 

 https://www.youtube.com/watch?v=vdS6zFCW8Lo

 

Swoją drogą wreszcie poprawili maski i nawet fajnie wyglądają z nowym designem. 

No ja się za bardzo nie znam ale jak coś pisze po chińsku to musi być od razu z chin ?

To jest naklejka emisji spalin silnika, służy do zidentyfikowania czy dany silnik jest zgodny z odpowiednio normami Stage w UE, Tier w USA oraz jakimiś normami chińskimi, w górnym polu jest informacja, że jest to silnik z formuły elastycznej czyli jest to określona liczba silników np. 300 sztuk. z normą Stage IIIA przyznana Ursusowi do rejestracji pomimo, że w UE obowiązuje już Stage 4 powyżej mocy 75KM. Po lewej stronie jest informacja z jakimi normami USA silnik jest zgodny, a po prawej z jakimi normami Chińskimi. Tabliczka znamionowa silnika jest w innym miejscu, jest metalowa i jest tam numer silnika oraz kraj produkcji - Wlk. Brytania, takie same naklejki i tabliczki mają Perkinsy 1104D we wszystkich innych maszynach czy ciągnikach.

właśnie to co kolega wyżej powiedział jest prawda, był szybszy odemnie a jak ktoś się nie zna i na tabliczce napisane china to już szrot

Żeby nie wiedzieć co to jest i jak wygląda tabliczka znamionowa... Ehh.

A tak apropo... nie przypomina Wam to czegoś? Ten nowy wygląd?

 

Felgi tak, ale maska raczej nie podobna poza kolorem. No w nowej jest trochę więcej czerni.

Moim zdaniem bardzo ładnie się prezentują te nowe modele. Felgi dobry pomysł na dwa kolory.

Może macie rację (mój błąd) ale patrzyłem na inne modele i nie było tej naklejki np na farmtracu 685, 6120 lub ursusach 392, 3102, 3110 była tabliczka MADE IN U.K. a tej naklejki nie było .

Okej w porządku pomyłki każdemu się zdarzają. Mnie ogólnie nie interesuje gdzie oni to produkują. Ważne żeby było jak najmniej awaryjne. A to, że coś chińskie jest to nie znaczy, że musi być jakiegoś gorszego sortu. Taki dziwny "stereotyp" się narodził coś z Chin = coś słabego. Jak dla mnie mogą tam produkować tam tacy producenci. Wolę kupić coś od znanej, renomowanej marki Europejskiej produkującej w Chinach produkt, który wiem, że jest dobrej jakości bo (renomowana firma) zadba o jego dobre cechy fizyczne, sprawdzi przetestuje, bo ma na to fundusze i odpowiedni sprzęt, niż jakaś rzeczywiście mało znana marka z Chin, która w ogóle nie przykłada do tego uwagi. Jeżeli takie marki typu Perkins, Carraro etc. pozwoliłyby sobie na takie zaniedbania to by im nie pozwolili tego sprzedawać. Musi to jakieś wytyczne spełniać. Czyż nie? A to, że wyprodukują w Azji to na naszą korzyść idzie. (przystępna cena) Takie jest moje zdanie w temacie MADE IN CHINA. Czekam na wasze opinie  

Dobranoc

Moja zdanie jest takie samo. Ale jak JD z Chin to OK bo przecież renomowana marka. Jak Ursus bierze perkinsa RZEKOMO z Chin (jak widać nie z Chin) to olaboga co to się dzieje "chynska plastelyna".

Na tabliczce znamionowej silnika jest napisane Made in U.K wiec Chiny to raczej nie sa