Sipma farma 2

może za 20 prędzej ale też nie wiem kto...

Za 20? To możesz sobie poszukać Classica bez siatki i na wąskich kołach  

co w zamian?  

30 wątpię czy ktoś da

Za 30 to dwie carraro w bdb stanie można kupić i jeszcze zostanie

za 23 mam rp200 szer podbieracz siatka koła 500tki a te sipme to.... te bele to po niej, widać co ona warta

Po tyle te sipmy chodzą... pewnie dlatego że części tanie i konstrukcja znana a co do kształtu belek to już kwestia operatora a nie prasy

kolego z którego rok jest prasa?, i czy były już łańcuchy podciągane?

rocznik 2006, łańcuchy podciągane ale nie były skracane jak to niektórzy robią

znajomy chciał sprzedac clasica za 22tys i miał znikomy odzew jeden dawał mu 20tys teraz załuje ze nie sprzedał . Mysle ze uczciwa cena to 22-25tys. jak za w/w model

Tylko że jak do Sipmy zapniesz porządny traktor i belki zaczną wyglądać to prasa zacznie się sypać. Mam włoskie Feraboli, części też od polskich pras pasują, zaduszam ciągnik 90km i naprawy są znikome  

Po pierwsze to operator ,co robił te belki to słaby zawodnik .Moja prasa działa super .Małe awarie zawsze wyskoczą ,ale najczęściej ,to kamienia złapię ,lub zabezpieczenie zetnie .Największy błąd ,to zabezpieczenia włożyć mocniejsze od tych zalecanych .Zaraz coś się sypnie w razie kamień wpadnie .Rocznie robię 500 balotów słomy dla siebie plus siano ok 100 belek i sąsiadom pomagam .Każdy chwali moją robotę ,bo belki są ubite .Co brakuje to tylko owijacza na siatkę .

U nas maja mnostwo tych sipm i nie widzialem jeszcze dobrze zbitej beli.... no ale kazdy chwali swoje bo co ma powiedziec...

Kamil to zapraszam do mnie .

Ja po sipmie z braciakiem kulgałem belki pod górkię do obory jak w mrozy ciągnik nie chciał zapalić a po clasie pasówce mieliśmy problem żeby ją przewrucic, po tej sipmie belka słomy starcza na dzień a po Clasie na dwa dni więc róznica jest duża

Koledzy równacie nasze wynalazki z pasówkami i to claasa .Różnica zapewne jest spora ,ale ja cały czas podkreślam ,że jak skręci się łańcuchy i ładnie nawinie słomę to też baloty swoje ważą i słomy jest trochę w takim balocie .

claas claas i claas... musisz mieć bardzo dużo doświadczenia porównując pasówkę do łańcuchówki ... tak apropo to ja sam przewracałem belki nie toczyłem po claasie rollant 44 i były one prasowane tzw. z rosą bo inaczej bela stawała ... słomy nie dało się udrzeć i byl nalot pleśni a jak się poscielało w oborze to kurzu do ch*ja i na dodatek smród... teraz mam sipme z279.1 farme II full wypas jednak wczesniejsza wersja bez hamulca siatki to ciągnikiem 65 koni w 35 stopni prasowałem normalnie słomę... jak rozcinam siatkę to słoma z wierzchu rozlatuje się bo jest sucha i pokruszona a belkę sam ledwo co stawiam... wszytsko zależy jak się prasuje pozdrawiam

Simpa wcale nie jest taka świetna do prasowania słomy. Nie wiem jak to jest w walcowo-łańcuchowych, ale w łańcuchowych nie da sie prasować w upalny dzień bo słoma w komorze się kruszy i cofa się z powrotem na podbieracz, a potem łańcuch wciąga ją pod blachy. Trzeba uważnie się przyglądać i nie za późno owijać belki, bo jak będzie za dużo towaru w komorze to gwarantowane, że prasa się zapcha. Najlepsza pora do prasowania to wieczór tak od 20. W walcowych typu lely 235/245 dzieje się podobnie. Nie można dać za dużego zgniotu bo słoma w komorze się miesza