Pryzma

Ale to po sieczkarni chyba ?

jeszcze troche i u nas tak będzie

rozumiem, ze odkrywają pryzmę z 1 pokosu.

U nas prędko tak nie będzie bo rolnicy w większości zaopatrują się sami w sprzęt typu np. przyczepa zbierająca do sianokiszonki, choćby używana. Zależy też jak rozwinięte są usługi w danym regionie. W mojej gminie jest spora firma usługowa, ale pewnie z czasem przybędzie przyczep bo prędzej czy później każdy chce mieć swoją maszynę i zbierać sobie sam kiedy zechce. Tak było kiedyś z prasami rolującymi. Była jedna, dwie, trzy na wioskę a teraz każdy ma swoją. Taka to u nas "polityka rolnika". 
Ciekawe jest to silosowanie potrawu na siano z pierwszego pokosu. Musi być pewnie zastosowany jakiś zakiszacz i bardzo dokładne okrycie, że to się potem nie zepsuje po takim przykrywaniu i odkrywaniu.

Tak to jest po sieczkarni. Sam sie zdziwilem ale przy dobrym ugnieceniu i przykryciu praktycznie zero odpdu. W polsce każdy, nawet najmniejszy gospodarz dąży to tego by mieć swój sprzęt, chodźmy najmniejszy i nie koniecznie mlody sprzęt. "Bo swoje to swoje". Tam nawet podstawowe narzędzia typu pług czy siewnik rolnicy kupuja w spółkach 2-3 osobowych. Swojego sprzętu mają tylko najważniejsze maszyny. Tu gdzie byłem na praktykach gospodarz miał beczkę rekordii 20000l a mimo to do wiekszej ilosci najmowal firme...

Bo mu się opłaca nająć firmę niż kupić swój sprzęt za grubą kasę. U nas jak @tworkowiak napisał każdy chce mieć swój sprzęt bo usługi są drogie. Co niektórzy jakąś sipmą czy metalfachem biorą po 18 zł za belkę to gdzie tu interes dla tego co najął. Tak samo z przyczepami samozbierającymi. 

w Polsce to jest tak że sąsiad ma to i ja muszę mieć, jak to mówią zesram się ale kupię bo nie będę go dorabiał. Bynajmniej u mnie w okolicy tak jest ☺

Też gdy byłem w DE to gospodarz ma 2 JD sprzęt do zielonki pług gruber i przyczepę a resztę firmę najmuje. Kiszonke wozily mu firmy JD 8285R i krone 3 osie i 7530 i krone 2 osie a on 6830 i 6330 z takim rozgarniaczem na przodzie rozgarnial i ubijali i robota szła.też robi 1,2 3,4 a nawet 5,6 pokos na 1 pryzmie

jak wygląda sprawa z folią? wiadome że po każdym pokosie pryzma rośnie

Odkryli całą pryzmę w trakcie kiszenia i dołożyli drugi pokos?

Tak. Na zachodzie to norma chociaz i w Polsce tez juz powoli takie manewry robia.

Tak otwierają 1 pokos i dokładają 2. Starą folię ściągają doworzą i nową przykrywają a tą starą na nową siatki i opony

 

co tu się porównywać do zachodu , tam usługi biorą bo się opłaca ... nie to co u nas

gdzie są mniejsze gospodarstwa to się samemu obrobi to taniej kupić używaną  maszynę i niech stoi niż czekać na słabo rozwinięte usługi

 

A wracając do zachodu to jak tam sa duże gospodarstwa to muszą zatrudniać pracowników to im taniej wynająć usługę niż zatrudnić dodatkowego pracownika do tego sprzęt kupić porządny co więcej przestoi

Nie grzeje się ta pryzma po dołożeniu drugiego pokosu? W jakim czasie od otwarcia pryzmy jest dołożony następny pokos i przykryty? 

Chyba się nie grzeje skoro to praktykuja. Opony dzień przed wozeniem zrzucają a chwile przed 1 kursem folie. Folia praktycznie odrazu jest naciągana i opony.

boki ugniatane? trawa wyrzucana jest na czy przed pryzmą? w silosach kilka osób robiło dwa pokosy w jednym bo tyle weszło

Ciagnik na bliźniaczych kołach ugniata więc W miarę możliwości brzegi ugniecie. wysypuja po całej pryzmie, ale na 2 wjezdzaja tzn ten co ugniata ma line i hydraulicznie ja zakladaja i zdejmuja ☺