Zaczep do prasy

rodem z mtz

Leżał sobie taki kompletny nie używany to grzech go niewykorzystac.

Jak ja se pomyślę że za moją prasą ma jechać jeszcze owijarka to od razu myślę że wogle bym nerwy stracił przy prasowaniu. klapa się nie domknie i bela rozjebana i problem jak ja wywalić albo siatka nie owinięte beli i znowu problem. wiec ja to nie popieram tego rozwiązania a napewno nie w prasie metal-fach.

Problemu z siatką nie będzie bo prasa nie jest w to wyposażona. Od zamknięcia zamków jest przecież kontrolka więc w czym problem.Ogolnie to nie miałem jakichś większych problemów ze swoim modelem a mam ją od 2005 roku.

Ktoś chaotycznie pracuje prasą . Ponoć pierwsze wypusty były dość solidne nie to co teraz ,opony to Mitas zaczep pierwsza klasa długich łąk 

Coś w tym jest ze te pierwsze modele są solidniejsze pewnie na początku zależało im na jakości a teraz to tylko na ilości. Teraz to plac u nich zawalony maszynami. A w tamtym okresie jak kupiłem to zabieralem prosto z montażu jeszcze farba była ciepła i to trzeba było chłopakom dobre % dać żeby kupić.

Jest dużo prawdy .Sami się zareklamowali dobrym a teraz już od 2009 r robią słabą jakość technika maszyny do obróbki poszły do przodu a jakość zrobiła kilka kroków w tył . Farba to teraz chyba niema dobrze wymalowanej maszyny od polskiego producenta .prasa jak prasa jest kapryśna no ale cena świadczy o jakości z jaką owijarką będzie współpracować 

Ja aż tak nie narzekam na nią za takie pieniądze nic innego nie ma. Moja jest z 2013r. a starsza z 2006r. i nowsza mocniej jest zużyta tylko ze ma siatkę i więcej zeobila od starej. I nie wyobrażam sobie jak rozwaloną bele wywalić jak z tyłu owijarka jest?

Miałem prasę z sokółki do 2010 roku zakupioną w 2004. Nie powiedziałbym, że była jakoś solidniej zrobiona. Kupa złomu... Proszę nie brać sobie tego oczywiście do siebie, bo być może na jakimś mniejszym areale spokojnie będzie pracować bez jakichś poważniejszych awarii.

Z owijarką Ursus

Z owijarką Ursus

 

Sąsiad ma identyczny zestaw niedawno kamerke na foliarce zamontował, żeby dokładnie było widać jak wypada bele, z kamerą super robota idzie Ale owijarka troche problemów sprawia, elektroniko-automatyka sie pierdzieli np. przerywa foliowanie, lub nie chce wyrzucić beli. Na poczatku gadki serwisu że elektrozawory świrują, raz niby doszedł do wniosku, że za mało oleju w ciągniku, w końcu przywiózł jakiegoś podpitego młodego łepka co takim sprzętem operuje i mu tam coś, że to, przeprogramował. Od tamtej pory nie sprawia tak często problemów.

A jakim cudem ma wyjść belka rozwalona zwłaszcza kiszonki materiał pół suchy wręcz idealny dla owej prasy sporo kiszonki owijałem sznurkiem ostatnio robiłem z lucerny właśnie siatką i zero problemów z łapaniem siatki czy owijaniem się siatki na walec w słomie są przeboje lub w sianie ale to jak wieje wiatr  Niema maszyny idealnej ale na tysiąc bel jeszcze idzie robić siatką  :rolleyes:

U mnie zdarza się że bela się rozwali. np. siatka nakręcić się na wałek przy wywalaniu, zamki klapy źle się zamkną. Ja jak robie ok.2tys bel rocznie to różne cuda się z nią dzieją i bym owijarki z tyłu nie chciał. A jak robić 500 bel rocznie to bym nawet w owijarke samozaladowcza nie inwestował. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

Nie rozumiem takich solidnych zaczepów jak sama oś się trzyma na 2 śrubach m12  

Tu akurat nie ma osi kolego

Są pół osie jak dobrze pamiętam

Jakiego dokładnie użyłeś materiału i o jakiej grubości do wykonania zaczepu prasy z owijarką ??

Tak te pół osie są od regulacji wysokości i są przymocowane do osi!