Silosy BIN

Bajka bateria.

Bajka bateria.

mam jeszcze możliwość podniesienia w razie co , ale załadunek kubełkowy-  to brawa dla wynalazcy bajka

U mnie teraz stoją 2 silosy. Niestety załadunek dmuchawą. Ale jak tylko uda się dokupić działkę od sąsiada to stawiam jeszcze 2 silosy i właśnie kubełek z koszem przyjęciowym

U mnie teraz stoją 2 silosy. Niestety załadunek dmuchawą. Ale jak tylko uda się dokupić działkę od sąsiada to stawiam jeszcze 2 silosy i właśnie kubełek z koszem przyjęciowym

 

 

życzę powodzenia , kubełek super sprawa, dmuchawa to nie ta wydajność huk na okrągło od dmuchawy i wszędzie nasyfione i w silosie nie równo się usypuje a tak to w 100% silos można wykorzystać

Tu masz rację. 7 ton na godzinę max i w silosie bardzo rozwarstwione. Od strony wlotu czyste grube zboże a słabe i inne lekkie rzeczy w drugiej strony.

Tu masz rację. 7 ton na godzinę max i w silosie bardzo rozwarstwione. Od strony wlotu czyste grube zboże a słabe i inne lekkie rzeczy w drugiej strony.

no dokładnie i potem dziwić się że przyjadą wezmą ciężarówkę zboża a potem gęstość nie pasuje to zanieczyszczenia , a jak się kosiło to było wszystko okej

Otóż to. A kubełkiem ze 25 ton na godzinę to z bliskich pól tzn 1-3 km to i jednym ciągnikiem da rade wozić. A z pól dalekich czyli 20 km to 2 ciągniki z przyczynami po 10 ton to by bez przestoju kosił jak kombajn ma 10 ton na godzinę wydajność

no dokładnie , jak się nagina zboże to dmuchawa nie nadąża odbierać i kombajn stoi nie wykorzystany na polu a pogoda zmienną jest

U mnie robiliśmy tak że 2-4 przyczepy skoszone i kombajn jechał pole obok na usługę np na 2 godziny po czym wracał jak przyczepy były wolne ale musze to zmienić ze względu właśnie na pogodę

U mnie robiliśmy tak że 2-4 przyczepy skoszone i kombajn jechał pole obok na usługę np na 2 godziny po czym wracał jak przyczepy były wolne ale musze to zmienić ze względu właśnie na pogodę

zależy jeszcze od okolic ale nie zawsze się da tak usługi ustawić (rozdrobnienie robi swoje) koszty przejazdu i tak dalej, albo od raz w żniwa można sprzedawać aby z odbiorcą dobrym się ustawić

Różnie się kombinuje. A jak Ty sobie radzisz z tym? Jak daleko masz pola i jakim kombajnem kosił z?

Różnie się kombinuje. A jak Ty sobie radzisz z tym? Jak daleko masz pola i jakim kombajnem kosił z?

zanim kubełek kupiłem to miałem dominatora 106 to już przy dmuchawie nie dało rady musiałem przyczepę wywalać obok przyczepy i podgarniać potem do zsypu , teraz jak jest kubełek to kupiłem fendta 6275l i kubełek sobie spokojnie odbiera ilość spod kombajnu no chyba że przy samym domu koszę to wtedy tak na styk schodzi , najdalej mam pole oddalone od gospodarstwa o 8km

Noo teraz zobaczyłem w galerii. I jak się układa współpraca z korbankiem?

Noo teraz zobaczyłem w galerii. I jak się układa współpraca z korbankiem?

Nie narzekam co do cen sprzętu , bo mają w miarę bynajmniej te co brałem , bo ciągniki fendta to już niestety nie jest normalna cena , no i serwis zawsze pomogą z Wierzchowisk , a słyszy sie różne opinie na temat serwisów innych marek , powiem że  z tego co widza to sprzedają solidne marki co mniej jest z nimi kłopotu

Myślę nad 7715 na dyna-6 ale cena kosmos według mnie. Za jednego masseya idzie kupić 2 case nowe.

Myślę nad 7715 na dyna-6 ale cena kosmos według mnie. Za jednego masseya idzie kupić 2 case nowe.

 

77 to już wyższa półka i ,wygoda ,wyposażenie, case normalne że wyjdzie o wiele taniej bo powoli te serie mf sa podciągane do fendta , mi tez niedługo będzie potrzebny jakiś byczek z 250KM , kolega kupił case pume 215 i jest zadowolony a cena bagatela 30% tańszy od masseya w tej półce mocowej nie mówiąc już o fendzie, i cena by mnie skłaniała już do case bardziej bo wykonanie tez wysokie. jak chcesz mniej wydać a być zadowolonym to to niższe serie mf jedynie

A mi właśnie chodzi o coś blisko 150 km więc tylko 7715 albo puma. A biorąc pume zostane jeszcze na farmalla.

a no widzisz, i od raz pomocnik jest do gospodarstwa , każdy musi tez przetestować ciągnik na własnych glebach , nie raz wyjdzie że tylko jedna marka daje tak naprawdę radę , i spalanie można porównać, tak ja kiedys gdyby serwis valtra miała lepszy to pierwszy ciągnik to by była valtra bo bardziej mi to wykonanie się podobało ale serwis już nie bardzo na tamte lata i zostało przy mf

Ja miałem na teście mfa 5450 w 2014 roku. To bajka sprzęt. Deutz agrotron 6160 tez był. Wykonanie jego mi się podobało ale siły nie miał w ogóle a niby 160 km. Kubota M135gx również gościła. Miała moc w miarę ale wykonanie mi się nie podobało i jej masa. Mają przywieźć jeszcze MFa z serii 7700 jeszcze i o pume właśnie będę się starał

będziesz widział jaki najlepiej wyjdzie w teście , no i ekonomicznie też trzeba patrzec czy nie dać na początek mniej, żeby później kupić coś lepszego, ale tez moim zdaniem trzeba patrzeć na wyposażenie bo do mf nie tak dużo da się dołożyć a do innych marek sporo, i tak samo jak ja kupiłem mf 5465 bez tuza a po 5latach stwierdziłem  że to by nie był duży wydatek a by się przydał , i do tej pory nie założyłem bo w kredycie inaczej się bierze sprzęt niż ładując od razu kasę z kieszeni

Dokładnie. Lepiej od razu wziąć dobrą wersje Do mfa nie dużo możesz dołożyć bo jest w podstawie świetnie wyposażony

A ile Ci wyszło za kubełek?

@MałyJohn można dobrać dość sporo, wtedy cena wyższa niż w jd wersji premium;-) Korbanki szaleją z cenami i za mfa i fendta. Ja po wizycie przedstawiciela i ofercie uznałem, że w tej chwili mf absolutnie nie jest wart tej kasy

No i dlatego jestem skłonny na CASE W tych czasach trzeba oszczędzać, MF ponad 100 tys droższy niż case. To za duża różnica. Ja mam jednak tylko 70 ha

nie wiem jak u Ciebie klasowo ale u mnie 120KM mf starczał spokojnie na 130ha plus miałem mf 90KM do oprysków i nawozu na tamtą powierzchnie to były u mnie wystarczające sprzęty i byłem bardzo zadowolony a teraz już są ciut przy małe na moje gospodarstwo , ale jeszcze daje radę nimi