Skocz do zawartości

Chicken traktor



To moj kurnik na kolkach.Idea jest taka ze codzinnie bedzie przesuwany dajac kurom dostep do nowego kwalka ziemi, ktory one "zdewastuja" ale jednoczesnie napowietrza poprzez rozdrapywanie pazurkami, oczyszcz ze wszelkiego robactwa(np.larw much) i pozostawia swietny nawoz. W zamian beda mi dawac smaczne i zdrowe jajka - prawdziwy "wolny wybieg". W dolnej czesci poprowadzony jest pastuch elektryczny - mam nadzieje ze powstrzyma lisy. Albo bede mial szczesliwe kury albo lisy. Bez proby nigdy sie nie dowiem hi hi. Kurnik jest ocieplony - powinno byc dobrze.


Rekomendowane komentarze

kolka sa za male ,ale mialem tylko kilka godzin na przygotowanie kurnika przed moim wyjazdem, wiec kupilem tylko to co bylo dostepne lokalnie. W przyszlym tygodniu pojawia sie wieksze.Ten kurnik jest dla niosek - na wiosne bede budowal dla miesnych cos na zasadzie Joel-a Salatina -zobacze jak wyjdzie.Dzieki za namiary na Holendra -na pewno sprawdze.

jestem naprawdę pod wrażeniem :) sam sie zastanawiałem jak poradzisz sb z lisami a to przecież takie proste-pastuch , jak lisa porządnie trzepnie to mu sie odechce , jedyne co to dałbym pastuch do samego dachu-lisy potrafią wysoko skakać i się wdrapywać , chyba że do góry dobra mocna siatka to powinno wystarczyć , jedynie zostaje problem podkopu pod konstrukcją , ja bym do tego kurnika dorzucił z 2 perliczki , drą się konkretnie jak coś zobaczą (sprawdzone ), lisa może nie spłoszą ale kury ostrzegą i bd się miały na baczności , to już ostatni etap czy bd jeszcze coś wprowadzał?

co jak co ale gospodarstwa ekologiczne mogły by się wiele nauczyć :)

Wiele lat temu w ten sposób "prowadzałem" po zielonym i hodowałem 4 gęsi. Nie było kółek ale łatwo się przeciągało bo to była bardzo lekka konstrukcja z paru desek obciągniętych siatką dla drobiu. Siatka była tylko po bokach i miała wysokość maksymalnie metra. Mimo to nigdy żaden lis po gęsi nie przyszedł. Chyba się bał bo robiły taki hałas jak tylko coś gdzieś usłyszały jak stado małp :D

Generalnie bardzo dobry sposób na prawie bezobsługową hodowlę drobiu na małą skalę dla własnych potrzeb. Wystarczy raz na dobę przestawić "kojec" na nowe miejsce i uzupełnić wodę. Ma też tą przewagę nad stacjonarnymi wybiegami,że nie degradują miejsca w którym przebywają tylko wręcz przeciwnie. Tak wiec same zalety. Problem może być tylko przy wystąpieniu ognisk ptasiej grypy bo wtedy jest zakaz utrzymania drobiu poza budynkiem...no ale są to na razie dość rzadkie przypadki i nie trwają długo.

Dziekuje za slowa uznania wszystkim uczestniczacym w dyskusji. Sa to na razie proby i oczywscie bede wszystko sprawdzal i dostosowywal na biezaco do potrzeb.Kurnik ma solidna podloge w czesci "mieszkalnej".
Puszczenie kur luzem nie da mi efektu zageszczenia i wykonania odpowiedniej pracy w danym miejscu , przez okreslony czas.
Do farmy wprowadze rowniez kroliki, ktore latem beda utrzymywane w klatkach ala Joel Salatin, w przyszlosci dopelnieniem beda pszczoly.
Chce zbudowac wielopoziomowa strukture przychodow z jednego gospodarstwa.

Jak na razie codzienna obsluga calej farmy dla jednej osoby zajmuje maksymalnie 2 godziny - tylko w przypadku gdy musimy nalac dodatkowo wode dla zwierzat ze studni. Zwykly dzien to ok 90 min, lacznie z recznym dojeniem 4 koz. Jak na razie nie jest to za bardzo uciazliwe.

extrabyk Przed ptasią grypą drób nie musi być cały czas utrzymywany w budynku, wystarczy aby kury nie miał kontaktu z dzikim ptactwem. A w takim kurniku z ogrodzonym i zadaszonym wybiegiem oraz dodatkowo pastuchem wokół raczej jest to niemożliwe. Co innego jakby kury biegały wolno po pastwisku.

A co do zdjęcia to fajny sposób na ekologiczną hodowle kur.

Będziesz dodatkowo jeszcze dokarmiał kury czy wystarczy im to co pozostawi bydło po sobie?

Jeśli występuje na jakimś terenie ptasia grypa lub gdy jest duże zagrożenie jej wystąpieniem wprowadzany jest zakaz wypuszczania drobiu z budynków. Ptactwo nie musi mieć kontaktu bezpośredniego. Wirus jest w powietrzu i w odchodach. Wystarczy, że zarażony ptak zesra się w locie nad terenem gdzie chodzi ptactwo domowe i masz wirus u siebie.

W moich stronach nikt nie trzyma świń poza budynkami więc nie miały kontaktu z dzikami a jednak występowały ogniska ASF i w efekcie mamy całkowity zakaz hodowli świń. To są niestety okoliczności, których nie da się przewidzieć zaczynając hodowlę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v