Sianokiszonka

masz mala obsade ze tylko tyle siano kiszonki

A co Ty byś chciał żeby każdy miał PGRa i po 100 krów?  Reszta siana może na sucho albo kiszonki z QQ dużo.

tylko ja robie 5/6 ;-) dla siebie a reszta to na wymiane

to dla ciebie mało ? nie którzy by ci napisali że w takiej ilości się nie opłaci w bele , ze taniej wyjdzie w pryzmę !  

Jaki rozmiar mają bele ? jakieś takie chude sie wydają

nie opłaci się tego w belki, taniej, szybciej i lepiej w pryzme. pozatym takie jakieś małe te belki

Nie każdy ma warunki do pryzmy i może mu jest wygodnie w zwijkach ?

ja w tym roku łącznie zrobiłem coś w okolicach 400 sianokiszonki w bele, i coś mi się nie wydaje aby opłacalne było wynajęcie przyczepy samozbierającej (niektóre łąki po 30 km oddalone) 

czy tak szybciej to nie wiem, jak ktoś ma łąki w 15 różnych kawałkach i oddalonych od siebie po kilka kilometrów to  nie wiem czy zdąży wszystko zrobić na raz, zwłaszcza że na każdej może być trawa w innej fazie, także nie wystarczy powiedzieć że przyczepa jest najlepsza bo nie wszędzie się sprawdza 

ja w tym roku łącznie zrobiłem coś w okolicach 400 sianokiszonki w bele, i coś mi się nie wydaje aby opłacalne było wynajęcie przyczepy samozbierającej (niektóre łąki po 30 km oddalone) 

To pomyśl nad kupnem przyczepy.

Łącznie w stogu jest około 450 belek większośćto lucerna wielkość belki 150cm+ 40 belek suchego. Nie opłaca mi się robić w pryzne bo w dobry tydzień nie idzie ogarnąć zrobienia belek jak są łąki oddalone odemnie 25 km w 10 kawałkach. I belki sa lepsze do przechowania .

pomyśleć to trzeba nad tym czy coś się opłaci w danym gospodarstwie a nie pisanie komentarzy że przyczepa najlepsza i trzeba kupić, 

Przecież logiczne jest, że myśląc nad zakupem przyczepy trzeba pomyśleć nad opłacalnością i czy sprawdzi się ta technologia.

stronę wcześniej gość napisał że ma łąki daleko oddalone i nie opłaci mu się kupować przyczepy a ty piszesz żeby pomyślał nad kupnem przyczepy, 

ja robie średnio 700 i nie zrezygnuje z belek. Taki ustròj łąk.

ty ja myślę czy mi się kupno belarki opłaci a ten mi z przyczepą wyjeżdża, jak dla mnie nie ma szans ogarnąć tego przyczepą, mam 15 ha oddalone średnio 35 km od domu  ładuje na lawetę kosiarkę przetrząsarkę i za lawetą zgrabiarkę kosze sobie to na trzy razy tzn. jeden dzień 5 ha i rozwalam na drugi dzień kolejne 5 ha kosze, potem lecę zgrabiam to co kosiłem dzień wcześniej kosiłem zgrabiam i na drugi dzień zbieram, i zazwyczaj zdążę jeszcze pokosić te ostatnie 5 ha , i tak po kolei, sprzęt zostawiam u właściciela łąk. A jak bym miał latać samozbierającą gdzie w jedną stronę średnio jadę  godzinę z hakiem  to ciekawe ile bym w dzień zrobił  

pamietacie uzytkownika @robertbara?? on belki robił chyba juz przed rokiem 2000 jak gadalismy czy w pryzme nie lepiej to sie wkurzal ze belki najlepsze itp itd. pryzma to najgorsze zło i W ogole. W zeszłym roku zrobili pryzme przyczepa A w tym roku wynajeli firmę z sieczkarnia i przyczepami do odwozu. Koszt cięcia i przewiezienie jednej przyczepy 170pln, maksymalnie w tegiej trawie dwie z hektara. zrób belki bądź wynajmij sprzęt żeby za taką kasę zebrać hektar. Robert zadowolony i mówi że żałuję że tak późno na pryzme się zdecydował. nie mówiąc już o oszczędności paliwa przy robieniu tmra

dobrze ze tylko yt sie zajmujesz

bele mają jeden wielki plus, zajmują mniej miejsca, nie zrobisz pryzmy z trawy na wysokość 3,60 czy 4,80 i nadążysz zdawać żeby się nie psuła, druga sprawa mając przyczepę samozbierającą i tak trzeba mieć belarkę do słomy czy siana na sucho, chyba że ktoś ma na kratach wszystko

ty ja myślę czy mi się kupno belarki opłaci a ten mi z przyczepą wyjeżdża, jak dla mnie nie ma szans ogarnąć tego przyczepą, mam 15 ha oddalone średnio 35 km od domu  ładuje na lawetę kosiarkę przetrząsarkę i za lawetą zgrabiarkę kosze sobie to na trzy razy tzn. jeden dzień 5 ha i rozwalam na drugi dzień kolejne 5 ha kosze, potem lecę zgrabiam to co kosiłem dzień wcześniej kosiłem zgrabiam i na drugi dzień zbieram, i zazwyczaj zdążę jeszcze pokosić te ostatnie 5 ha , i tak po kolei, sprzęt zostawiam u właściciela łąk. A jak bym miał latać samozbierającą gdzie w jedną stronę średnio jadę  godzinę z hakiem  to ciekawe ile bym w dzień zrobił

Robisz 400 belek sianokiszonki i nie wiesz czy ci się kalkuluje? Ja wszystkiego łącznie z słomą i sianem mam 600 i 2 lata temu kupiłem używaną prasę i nie żałuje. Nie wiem jak w Twoim regionie ale u nas koszt usługi prasą i owijarką łącznie to ok 22-25zł/szt. 

400 sianokiszonki + 350 słomy 12 zł szt. kasują i kupić kupie tylko powiedz mi jak się obrobię jak jestem sam na gospodarstwie bym musiał na tych łąkach najdalej oddalonych na miejscu owijać  a i tak jak już owijam to po nocach .

up to cos tanio ja na usłudze biore od 45do 55 z zaladunkiem i ulozeniem . kolego prasa jest bardzo przydatnym uzadzeniem nawet na swoje potrzrby zawsze mozesz prasa przywiesc zielonke do paszenia na bieżąco

u nas spory wybór można przebierać to i z cen poschodzili na wiosnę planuje coś kupić , ale myślę że bym nie kupował gdyby nie jeden  minus usługi mianowicie to ze nie zawsze ci pojedzie wtedy kiedy ty chcesz  bo czasami swoje robi albo u kogoś innego a deszcz wisi ...

up to cos tanio ja na usłudze biore od 45do 55 z zaladunkiem i ulozeniem . kolego prasa jest bardzo przydatnym uzadzeniem nawet na swoje potrzrby zawsze mozesz prasa przywiesc zielonke do paszenia na bieżąco

Za co tyle kasujesz ? U mnie na usłudze prasowanie ,owijanie z folią plus ułożenie 35 zł .