Skocz do zawartości


Skrzynia vario do naprawy :) takiego przypadku na AF jeszcze chyba nie było.\nA tak nawiasem mówiąc to zapraszam na film : \n https://www.youtube.com/?v\u003dGmIx7kSbgO8\u0026app\u003ddesktop\n\n

Co widzimy na zdjęciu Fendt 920?

Ciągnik Fendt 920 z serii Vario 900 uchwycony podczas serwisowania na placu gospodarstwa. Napędzany silnikiem o mocy 200 kW, Fendt 920 charakteryzuje się silnikiem Deutz z sześcioma cylindrami i pojemnością 7.1 L, co zapewnia wydajność i niezawodność w pracach polowych. Wyposażony w skrzynię biegów Vario, pozwala na płynną regulację prędkości, co jest kluczowe podczas manewrowania w ograniczonej przestrzeni gospodarstwa. W tle widać inne narzędzia rolnicze, z którymi Fendt 920 może współpracować, zapewniając wysoką efektywność operacyjną w każdej sytuacji.

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

kiedyś rozmawiałem z gościem co zajmuje się naprawą fendtów głównie i mówił mi że te skrzynie mają przewidziany czas pracy ok.20 tyś. godz. bez naprawy ale jak to bywa czasami zawini człowiek a czasami maszyna zawiedzie. jedno jest pewne główny importer na Polskę psuje tej marce opinię swoją nie kompetencja i zdzierstwem

 

Niestety mają monopol  i wielu klientów to zraża ceny na niektóre  części z kosmosu jednak jest na to rada  bo  można kupić traktor u zachodnich sąsiadów gdzie za te pieniądze które u nas w podstawie kosztuje Fendt   w Nieczech są lepiej doposażone co życzy sobie dealer w polsce. 

Korbanek w Claasach nawet za "koguty" żądał dopłaty :D

 

 T oco w niemczech jest  standartem  u nas sie płaci za to  sami sobie strzelił w kolano  z Classem wszyscy wiedzą dlaczego było o tym głośno. Tak samo jest z maszynami do każdej maszyny wałek powinno się dostać w zestawie a tymczasem każą sobie płacić dodatkowo

Czasami można mieć wrażenie ,że serwisanci mają nie wystarczającą wiedze. A ktoś powie Fendt w drogi w utrzymaniu ale chwila moment każdy się kiedyś zepsuje gdy się użytkuje jak należy i robi się to co mam być do zrobienia będzie chodził. Nie trzeba Fendta bo to tyczy każdego ciągnika weźmy polskiego 1014 i wzmacniacz jak jest użytkowany tak jak należy to uratuje przy robocie ale jak się widzi co poniektórzy  pozaspawali bo za drogi koszt naprawy. Koszt kosztem a praca pracą.

W ursusach  prawda jest  taka że to co szło na kraj  to był odrzut  a że rynek był chłonny to robili byle co.  Niestety jak to mówi się  jak dbasz o sprzęt taki masz.  U nas jeszcze pokutuje coś takiego że się jeździ aż się coś nie sypnie bo taka jest mętalność starszego pokolenia gospodarzy zamiast zawczasu naprawiać  to się gasi pożar jak już za późno.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v