Fendt 920

link nie działa?

Fend - pusty portfel w rekordowo krótkim czasie!

Jaki koszt?

dużo rozbierania. Robocizna pewnie wyjdzie tak droga jak części

Rolnik - no niestety... Fendt to nie marka dla ubogich "Rolnik"ów

jako przebieg? co było głównie przyczyną awarii?

A myslalem ze znowu,tylny most się rozkręcił

Jaki koszt? Jestem ciekaw

ostatnio pod zdjęciem 820 pisałem o skrzyni z 936. u gościa z sąsiedniej wiochy .korbanek przyjechał i powiedział ze skrzynia do wymiany . choć ciśnienie było ok. a okazało się ze coś z elektroniką jest nie tak bo na gazie nożnym pod obciążeniem rozlanczło napęd. skrzynia nie dużo brakło by została wyciągnięta ale okazało się że na gazie ręcznym jeździ dobrze

Iron, zauważyłem że na AF nie można zbytnio krytykować "jedynie słusznego" dealera Fendta w Polsce

Nie bez powodu CLaas uciekł spod monopolu Korbanka

Powod to już jego przebieg, 11 tys. Koszty dużo mniejsza w porównaniu do naprawy skrzynia cvt czy power shift także ktoś wypowiadając się że fendt pustoszy portfel nie ma. Kompletnie racji..

Link do. Filmu

jeśli ktoś pustoszy portfel to korbanek. a inni też nie lepsi. u mnie ci co mają CNH to coraz częściej jeżdżą do Czech po części czy coś tam naprawić. a spece od korbanka to się nadają do tarcia chrzanu.

agromichal właśnie to.mnie inetersowalo. a powiedz mi jakie koszta naprawy? nie wiesz czy sprawiał problemy oprócz skrzyni?

Ciągnik jest nasz, niestety nie mogę Ci udzieli info dotyczących kosztów, mniej wiexej mogę powiedziec że ok 5 000 €, ten fendt ma wadliwa pompę wtryskową ale na to mamy już rade, oprócz tego śmiga elegancko

11 tyś i skrzynia do naprawy? To przecież śmieszny przebieg na taki ciągnik. Stare Fendty chyba były lepsze.

Śmieszny? On cały czas robi na pełnym obciążeniu, to się tak wydaje ale 11 tys to już jest trochę. NH po takim przebiegu byś 3 razy rozkręcić musiał. Może się wydawać że to mało. Ale w przedziale czasu to dość dużo

nie krytykujmy czegoś z czym nie mamy doczynienia, 11 tysiecy, sprzęt nie stoi, nie robi, on za***rdala żeby się zwróciła chociaż 1/4, taki ciągnik nie ma kiedy stygnąć...

Mam na codzień do czynienia z 311,512 i 515, i mogę powiedzieć że skrzynie sprawują się bezproblemowo.. W czerwcu pojawił się 820 vario TMS z 2008 roku, jak narazie wszystko ok. Ciekawe kiedy zaczną się problemy...

Śmieszny? On cały czas robi na pełnym obciążeniu, to się tak wydaje ale 11 tys to już jest trochę. NH po takim przebiegu byś 3 razy rozkręcić musiał. Może się wydawać że to mało. Ale w przedziale czasu to dość dużo

Bo chyba ciągnik od tego jest nieprawdaż ?

Poza tym nie zgodzę sie z tym dlatego że, to  o kombajnie można tak powiedzieć iż pracuje na pełnym obciążeniu caly czas, jak dasz gazu to kilka godzin czasami chodzi bez zmniejszania obrotów.  A w ciągniku tego nie ma, no chyba że w agregacie prądotwórczym, ale są też wynalazki typu Eco itd.  Jak dla mnie szkoda inwestowac w taki sprzęt aby po takim czasie dokładać do niego 7 krów, ale to tylko moja subiektywna opinia. 

hym... 11 tyś godzin i taka wymiana skrzyni, Vario , dodajmy...  przecież to miały byc nieśmiertelne przekładnie... rozumiem jak by miał 22 tyś , ale 11 tyś?? to chyba i operator przyczynił się do wymiany...  gadanie ,ze ciągnik pracuje  cały czas i nie ma lekko to trochę słabe tłumaczenie, bo przecież on do takich prac był stworzony...

 

 

Finn, kto powiedział że do wymiany? Przeanalizuj temat i się wtedy wypowiadaj... W skrzyni poszły do remontu uszczelniacze i łożyska, nic więcej

kiedyś rozmawiałem z gościem co zajmuje się naprawą fendtów głównie i mówił mi że te skrzynie mają przewidziany czas pracy ok.20 tyś. godz. bez naprawy ale jak to bywa czasami zawini człowiek a czasami maszyna zawiedzie. jedno jest pewne główny importer na Polskę psuje tej marce opinię swoją nie kompetencja i zdzierstwem

Nie każda skrzynia tyle wytrzyma , wystarczy jeden element słabszy i już do naprawy , czasami pierdołka rozwali sprzęt , słyszałem że te skrzynie nie są skomplikowane i wmiare łatwe w naprawie , przykładowo u mnie we wsi jest 936 vario do 1000 godzin padł silnik i skrzynia , fendt nie chciał ich wymienić na nowe i sprawa trafiła do sądu , są przyznał racje włascicielowi fendta i musieli zapłacić 50 tys reszte kosztów poniosła fabryka