Zetor 7045 i pług zagonowy Overum B387

orki raczej sobie nie wyobrażam robić 60tką chociaż do orki został mi w miarę lekki kawałek więc pewnie dał bym radę. Czy się wyrobię to nie wiem, ale chciałbym żeby mechanik zaczął w tym tygodniu prace przy MTZ.

 

60tka tylko pomoże jak głównego konia nie ma, ale nie zastąpi go, bo na 30hektarowym gospodarstwie to był by zamach na życie

No nie zastąpi... To fajnie by było, żeby szybko przywrócić MTZ-a do pełni sił

Zauważyłem nawet, że czasem nie doceniamy tego co mamy, taki MTZ nie ma polotu w porównaniu do zachodnich marek ciagników ale znowu jak upadnie na zdrowiu i go nam brakuje przy niektórych pracach to dopiero wtedy widzimy jak jest nam ważny dany ciągnik i zaczynamy doceniać to wszystko co posiadamy

niby nie ma polotu ale nie zrobi ani mniejszej ani gorszej roboty od 80konnego zachodniego ciągnika z tych lat , a utrzymanie go jest pewnie co najmniej o połowę tańsze Ja swojego głównego konia zawsze doceniałem i uważam, że jest to ciągnik uzasadniony ekonomicznie na swój areał, jak sie go doprowadzi do stanu działalności to na wolnym rynku można dostać 25-30tys za niego dołożyć 10tys i kupić zachodniego, ale pewnie by mi gospodarka splajtowała jakby mi się coś w zachodnim cudzie zepsułu jak mi dojdzie jeszcze 10ha to może pomyślę nad jakimś zachodnim 90-110km

Dokładnie Trzeba mierzyć siły na zamiary i wtedy na pewno będzie w miarę ekonomicznie wyglądało zarządzaniem danym gospodarstwem