Skocz do zawartości

Rzepak ozimy Sherpa F1



Siany 18.08.2016, chwasty przepuściło, wczoraj 08.09.2016 skracanie Toprex




Rekomendowane komentarze

a co to niedziela inny dzień? oprysk krzywo pada czy co?

 

W niedzielę to się odpoczywa a nie udaje wielkoopszarowca ale jak się przywiąże czerwone wstążki do lusterek to można pryskać w niedzielę i w każde inne święto.

co ma do tego organizacja ? jak w dzień jest 30 stopni i smaży jak w lipcu ? rano rosa także też nie ma mowy o pryskaniu.

Zostaje tylko wieczór, a na razie jestem w stanie zrobić 5 ha dziennie przy takiej pogodzie bo 2,5h i znowu duża rosa się pojawia.

Organizacja ma to do tego że byś się nie ośmieszał przy Twoich hektarach że masz tak napięty harmonogram że niedziela to niezbędny dzień pracy.

 

Nikogo nie potępiam bo nie ja was będę rozliczał na koniec ale śmiać mi się chce z takich ludzi jak wy którzy się napatrzyli na DUŻE gospodarstwa które pracują cały tydzień i w noszą to do swojego MALUTKIEGO gospodarstwa żeby wyleczyć swoje kompleksy mniejszości i pokazać całemu światu że JA nie jestem wcale gorszy od tego dużego bo też pracuje w święto.

Ja powiem tak... jakbym miał chodzić do kościoła i 2 zł dawać na tace to ja z takim założeniem i w niedziele w pole mogę jechać bo nie po to się chodzi. Nie będę ukrywał że jestem katolikiem praktykującym bo się nie wstydzę Jezusa. Fakt są żniwa ale jakoś staramy się nie wyjeżdżać jak jest okej z pogodą ale jak trzeba to się jedzie bo  wtedy zbieramy swoje plony dar od Boga. Ale nie ukrywajmy my jako rodzina rolników my nie posiadamy swojego bo nic tutaj do nas nie należy....wszystko zależy od Tego na górze czy będziemy mieli po co wyjechać w sierpniu czy też nie. Trzeba uszanować niedzielę i inne święta i zaufać Panu. Zaraz nasuwają się myśli to dlaczego są susze hmmm  a może dlatego że ktoś chce do nas przez to przemówić że roboty człowiek nie przerobi. 

Do Kościoła nie idzie się dla plebana i dla 2zł na tace ale dla stwórcy.Są pewne zasady a jedna z nich to w niedziele i święta się nie pracuje a jeśli ktoś sobie ustala swoje zasady to ma bardzo duży problem i zastanowił bym się na jego miejscu czy jest sens wydawać pieniądze na paliwo żeby zajechać do kościoła i pokazać sąsiadom że jest się wierzącym a tak naprawdę jest całkiem inaczej. Pozdro dla wierzących inaczej.

Ha trochę jest jak na nasz rejon 

co ja będę się tłumaczył komuś.

Jakbym nie popryskał wczoraj jednego pola, bo tyle popryskałem to miałbym całe pole prawie zżarte przez robale i co wtedy? kto by mi zwrócił nakład który poniosłem na ha ? Pleban ? bez jaj zachowujecie się jak dzieci.

Za pół roku będę miał duży opryskiwacz to wtedy będziecie pewnie gadać po co mi taki duży nie ? 

 

PS. Do kościoła chodzę, ale tak naprawdę wolę pomodlić się w domu niż chodzić do kościoła i słuchać co nie których księży jak pierniczą głupoty

 

Aha, to po co robicie obrządki w niedzielę ? nie może w sobotę wieczorem zrobić a w niedzielę świętować ? to tak samo u mnie z rzepakiem

Hodowla to hodowla, żywe istoty trzeba nakarmić. To ile masz? 1000 ha czy 2000, że robisz w niedzielę? Jesteś po prostu źle zorganizowany. Ziemi przed i po wojnie było tyle samo i każdy dał radę obrobić sprzętem, jaki był wówczas dostępny. A teraz opryskiwacze z rękawami, 18-36 metrów u każdego, a pryskają w niedzielę. Jasne, robaczki zjedzą Ci rzepak w 12 godzin. Do poniedziałku nic by mu nie było :) Podobnie z zakupami. Gdyby ludzie robili je w sobotę, to panie na kasie miałyby niedzielę wolną i mogły spędzić czas z rodzina, gdyż sklepy wielkopowierzchniowe zostałyby zamknięte z powodu słabego ruchu.

A Ty nadal nie rozumiesz w czym rzecz.Tu nie chodzi o księdza i jego poglądy bo z nimi można się nie zgadzać bo to tylko człowiek tylko albo aż BOGA któremu należy się szacunek.

Mówisz że jakbyś wczoraj nie opryskał pola to by Ci je robale zżarły czy jesteś tego aż tak pewny że by tak było?Może jak jesteś takim jasnowidzem to napiszesz jakie liczby będą w losowaniu Lotto?

A druga sprawa to ten Twój opryskiwacz za pół roku,za pół roku to może nie być ani mnie ani Ciebie więc nie bądź taki pewny siebie.

Co do obrządków w niedzielę to nie porównuj hodowli do uprawy bo uprawa nie ma danego terminu jakiegoś zabiegu a zwierze chce jeść codziennie.Twojego myślenia się już nie zmieni bo tak Cię wychowali więc się ciesz że masz hektary Johna i złożony wniosek na PROW tylko za x lat będziesz leżał tam gdzie wszyscy i ciekawe co będą o Tobie mówili i czy będzie miał kto Cię wspominać dobrze. 

Jeszcze odniosę się do pryskania.Uważam że jak będziesz miał większy opryskiwacz to i tak będziesz pryskał w niedziele bo masz taką mentalność.

@XTRO weź nie przesadzaj że przez 24h by Ci  robaczki rzepak wpierd@liły :) Rozumiem kosić czy siano prasować bo akurat wyszło ale opryski to mogą dzień poczekać. Siejąc rzepak w sobotę powinienem go od razu opryskać ale że pole jest przy siedlisku innych ludzi to nie chciałem im smrodzić  - popryskałem w poniedziałek i żadnych poparzeń chlomazonem :) Mimo, że padało po oprysku . 

 

Kumpel 90 ha psiuka opryskiwaczem z bańką 400l i 12 lancami i w niedziele odpoczywa i sie wyrabia w terminach :)

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v