Miernik PH

wierzyć nie wierzyć najlepiej porównać z wynikami z laboratorium 

Ile takie cacko kosztuje?

Moje kosztowało 60 zl i też mu nie wierzę. Trzeba porównać z inną metodą np. z papierkiem lakmusowym. To zapewne do wiarygodnego pomiaru potrzebuje określonej wilgotności. Zobaczę jesienią.

gdzie to można nabyć?

mam taki ale raczej mu nie wierze

Tu już padły słowa z którymi w 100% się zgodzę. Autorem ich był Elektrotechik, a ich esencja brzmiała mniej więcej tak:

To urządzenie jest przydatne tylko do tego, aby wymontować z niego ten wyświetlacz i zamontować w innym urządzeniu które akurat będzie takowego potrzebować.

 

 

to czym zbadać ph szybko, w miarę tanio i  bez większej roboty?

Niestety nie ma takiej rzeczy która posiada wymienione przez ciebie właściwości.

Ja odpuściłem właściwość ,,tanio,, i kupiłem pH-metr firmy dramiński.

Zachowane są: szybko, bez większej roboty, ale tanio nie było, oj nie. Choć jeśli rozłożyć to w czasie i ilości przebadanych ha, jakoś całkiem źle to nie wypada.

 

Myślę że doświadczony chemik, wiedzący ile i o jakiej wilgotności glebę stosować, ile płynu użyć, potrafi to zbadać płynem helinga, ale ja miałem, stosowałem i niestety z marnym skutkiem. Prawdopodobnie wynikało to z powodu złego użytkowania prze ze mnie. Ale tak jak mówię, właściwe używanie łatwo nie jest.

Ja dałem za niego 75 zł, trochę słabo jeżeli na nic się nie przyda, choć trochę wykrywa to pH bo na polach nie wapnowanych jest niskie pH lecz na ile ten wynik jest prawdziwy to nie wiem.

wilgotność w miarę mierzy.

Niestety nie ma takiej rzeczy która posiada wymienione przez ciebie właściwości.

Ja odpuściłem właściwość ,,tanio,, i kupiłem pH-metr firmy dramiński.

Zachowane są: szybko, bez większej roboty, ale tanio nie było, oj nie. Choć jeśli rozłożyć to w czasie i ilości przebadanych ha, jakoś całkiem źle to nie wypada.

 

Myślę że doświadczony chemik, wiedzący ile i o jakiej wilgotności glebę stosować, ile płynu użyć, potrafi to zbadać płynem helinga, ale ja miałem, stosowałem i niestety z marnym skutkiem. Prawdopodobnie wynikało to z powodu złego użytkowania prze ze mnie. Ale tak jak mówię, właściwe używanie łatwo nie jest.

 

Mógł byś zdradzić czy to tu czy na pw ile tak ph-metr Dramińskiego cię kosztował? Myślę nad zakupem takiego cuda, bo to dość przydatna rzecz.

Niestety nie ma takiej rzeczy która posiada wymienione przez ciebie właściwości.

Ja odpuściłem właściwość ,,tanio,, i kupiłem pH-metr firmy dramiński.

Zachowane są: szybko, bez większej roboty, ale tanio nie było, oj nie. Choć jeśli rozłożyć to w czasie i ilości przebadanych ha, jakoś całkiem źle to nie wypada.

 

Myślę że doświadczony chemik, wiedzący ile i o jakiej wilgotności glebę stosować, ile płynu użyć, potrafi to zbadać płynem helinga, ale ja miałem, stosowałem i niestety z marnym skutkiem. Prawdopodobnie wynikało to z powodu złego użytkowania prze ze mnie. Ale tak jak mówię, właściwe używanie łatwo nie jest.

 

Możesz podać orientacyjną cenę?

Już nie pamiętam, ale coś około 500 zł, raczej nie całe. Bo to był z OLX od prywatnej osoby raz używany. Tak to u dramińskich nowy kosztuje chyba ponad tysiaka.

 

Ale na allegro są nowe innych firm i już tak za 500zł kupi dobry.

 

A ktoś z was miał styczność z urządzeniem badającym stężenie cukry w soku komórkowym. Ponoć w ten sposób można sprawdzić czy oprysk dolistny (z gatunku odzywki) coś za skutkował. Można to sprawdzić już po 2 godz. zabiegu. Trzeba sprawdzić ilość cukru przed zabiegiem i po jeśli wartość wzrosła jest ok.

Wilgotność to on beznadziejnie mierzy chyba jedynie temperaturę otoczenia

@damianzbr I coś takiego potrafi już w miarę dokładnie sprawdzić PH? W takim razie muszę sobie to sprawić. Sądziłem że kosztuje więcej, znając życie...

Dokładnie bardzo dokładne. Jednak najłatwiej się pomiary wykonuje wiosną podczas roztopów. Gdyż ziemia musi być bardzo wilgotna. Ewentualnie można ją rozcieńczać wodą destylowaną, ale jest to uciążliwe. 

 

Do plusów można zaliczyć to że szybko i łatwo możemy wykonywać sobie pomiary na różnych głębokościach.

 

Tak jak ja robiłem tu zaraz po wapnowaniu. http://pokazywarka.pl/nnvp51/

Zobaczcie jak fajnie widać gdzie jakie pH. Teraz dawno się tym nie bawiłem bo robię sobie obecnie badania PKMg całego gospodarstwa w stacji chemizacji. Ale na wiosnę pewnie znów ruszę z tym domowym pHmetrem.

 

Jeden mankament, bardzo delikatna szklana sąda. Nowa kosztuje chyba 230 zł, wiem z autopsji

Tak podsumowując chyba najlepszym rozwiązaniem jest zapłacić kilkanaście złoty za działkę stacji chemizacji i będziemy pewni w stu procentach co do naszej gleby.

to jest najlepiej. Ja swój kupiłem z ciekawości bo w ogrodnikach w okolicy nie mieli żeby pooglądać. Jak rozpakowałem to zastanawiałem się czy warto baterię kupować... Co do pomiaru wilgotności to w doniczce jakoś pokazywał że sucho i po podlaniu robiło się ok. więc mierzy

Tylko ja myślełem, że będzie pokazywał wilgotność w %

Ja też

urywa posty jak da się nietypowy znak. Chciałem sprawdzić te ph jesienią bo tp przy określonej wilgotności te ładunki (chyba) mierzy ale jak piszecie,że szrot to wezmę sobie baterię do cęgówki bo akurat świeci.

Żeby uzyskać wiarygodny wynik to raczej takie cuś się nie sprawdzi