Mtz 82

a czemu nowy blok i wał i głowica?

Dokładnie czemu blok ? Rozmrozileś go czy miał luzy na mocowaniach A tak po za tym jeśli robili by lepsze skrzynie i hydraulikę to myślę że w większości to ta marka by dominowała u nas porównując ceny do zachodnich ciągników

Nowy blok dlatego,że stary miał pęknięcie przy kraniku i fabrycznie z pod uszczelki pod głowicą wychodził płyn i raz zapomniało się spuścić wodę (potem chodził na płynie) na zimę i minimalnie pękł.Regeneracja nowej głowicy wyszłaby nie wiele więcej niż nowa i nie byłoby pewności,ze jest dobrze zrobiona,a wał bo nie wiedzieliśmy w jakim stanie jest tamten, nie jest zły,ale jak jest nowy to zapakowaliśmy nowy,a stary pójdzie do szlifu i będzie na zapas.

A kabina?!  Nie no ja to bym wymienił na jakąś lepszą bo w tej to mordęga...

jaki koszt części ? ile wyniesie Cię remont?

@piotr820 - szkoda mi kasy na kabinę,bo za coś przyzwoitego z klimą itd.trzeba by dać ok.9 tyś netto, a ciagnik warty jest z naście.Ta tragiczna nie jest,po żniwach się ją podszykuje i będzie jako tako,chcemy go zrobić w oryginał w przyszłości. Póki co najważniejsze podzespoły się porobi tak,aby mógł pracować,a kasę za kabinę wolę dołożyć do w przyszłości nowego ciągnika,któy zastąpi mtz - akurat na tuza styknie.

@rudinho11 - około 4 - 5 tysięcy.Popatrzę wieczorkiem na faktury i wypiszę tak orientacyjnie część i jego cenę.

jak można MTZ czymś zastąpić przecież to ruski czołg lepiej zainwestować w dużą kabinę i ewentualnie klimę dostawić z jakiegoś rozbitego samochodu.

Jak dla mnie to za dużo zabawy,ciężko go zastąpić,dlatego zostanie do obróbki ziemniaka(sadzenie,formowanie,zbiór) i oprysku rzepaku,potrzebuje czegoś wydajniejszego z lepszą hydrauliką,skrzynią z półbiegami, o większej ergonomii,większym udźwigu podnośnika.MTZ oczywiście zostanie, ale pola przybywa to trzeba go też odciążyć i siebie przy okazji.

Całkowity koszt za blok,wał,głowice i tuleje to ponad 4 tyś, chłodnica 900 zł,wszystko zamknie się w około 7,5 tyś,cały czas byłem przekonany,że mniej. :blink:

to trzeba głównego konia do ciężkiej roboty wymienić na większego wydajniejszego

Też z tym,ze ta forterra do warzyw i opryskiwacza za duża i potrzebuje ciagnik pokroju powerki do nowego opryskiwacza,w przyszłości kombajnu do ziemniaków,maszyn do obróbki warzyw.Dużego konia chciałbym kupić konkretnego,dlatego chcę najpierw czymś wspomóc mtz.

Póki co i tak ciagnika nie kupię, bo czekamy na wyniki prow i bierzmy pole,także mtz jeszcze musi posłużyć.

a jakie warzywa uprawiasz?

W tym roku to jedynie ziemniaki, ale ostatnio mieliśmy kapustę pekińską,w tym roku zamiast warzyw posialiśmy groch nasienny i soję, docelowo będzie cebula,buraczki ćwikłowe,możliwe że fasola,niewykluczona marchweka,czosnek i dymka.

Więc jak będzie wiele to i mtz będzie miał zajęcie.

Ja sie zastanawiam wlasnie nad czosnkiem, podobno kasa z tego jest :-) mozesz cos wiecej o czosnku powiedziec?

to na ten nowy prow mozna kupic ziemie ?

Z tego co wiem,to nie, ziemie kupujemy za gotówkę,wyszło to niespodziewanie i gdybyśmy chcieli czekać na prow to ktoś by nam to po prostu zgarnął.

Czosnek to wiem,że trzeba by kupić sadzarkę, którą produkuje m.in krukowiak i czymś to pozbierać i albo jakąś kopaczką,albo takim małym kombajnemhttps://www.youtube.com/watch?v=rZEL2Wz3e8s.

No i potem trzeba by go przechować,u nas to w skrzyniach i powoli sprzedawać.Na tyle jestem zorientowany - wejście w warzywa jest kosztowne,bo trzeba trochę i budynki i maszyny,ale szybko się spłaci, jak będzie dobry rok i cena.

ja na próbę myślałem, 30arów obsiać a jak był by na to zbyt w dobrej cenie to mógł bym coraz więcej obsiewać

Pewnie,spróbować zawsze można, każdy dodatkowy sposób dochodu jest dobry!

no właśnie trzeba niestety kombinować, zboża się w ogóle nie opłaca sprzedawać, to przepuszczam je przez świnie, ostatnio cena skoczyła, ale nie jest to stabilny biznes a z warzyw podobno idzie zarobić nie mając 100 hektarów

i tak myślałem, żeby spóbować czosnku najpierw na 30arach a jak dobrze wyjdzie to można na większym areale.

Dokładnie tak, u nas to i trochę rzepaku, ziemniaków,soi,grochu,czasem qq i trochę warzyw i masz rację- nie trzeba mieć nie wiadomo ile pola i da się fajnie gospodarować.

Mnie też czeka remoncik. Tylko poważnie zastanawiam się nad turbem.

Ten temat był przerabiany,ale on 80%prac robi jako pomocnik i tu nie byłoby sensu,bo spalanie by wzrosło,a do opryskiwacza mocy wystarcza.Ale u Ciebie turbo będzie mieć zastosowanie.

kurde dużo wytrzymal na tym silniku u nas miał 5 lat temu załozony inny silnik cały bo starym blok pękł i na tym nowym to już 2 razy mial wał robiony i panewki w tym roku skrzynia miala remont wszystkie łozyska nowe

Na końcu jeździł na Fuchsie przez parę tyś i to chyba poniekąd dzięki niemu.Skrzynia nie ruszana  u mnie.