Kamera cofania

tylko obraz jest przesyłany bezprzewodowo, kamerę z odbiornikiem też musisz do zasilania podłączyć, chyba że tak robiłeś to źle zrozumiałem opis

tak jak Łukasz pisze tylko obraz jest przesyłany bezprzewodowo.Drogo wychodzi bezprzewodowe a omijasz tylko jeden przewód.Ma to sens gdy montujesz np w kombajnie to tylko zasilanie podpinasz i nie trzeba sygnałówki ciągnąć.

no raczej jedna i druga część potrzebuje zasilania. Monitor podłącz pod bezpieczniki, a kamerkę w przyczepie pod np. światła lub przeciwmgielne jeśli nasz pin, a nie masz lampy.

że jak niby prąd bierze z nadajnika, a nadajnik skąd bierze ten prąd? bezprzewodowo?

Gdyby Nikola Tesla żył to pewnie prąd przesyłany byłby bezprzewodowo. Monitor z odbiornikiem bezprzewodowym podłączasz w ciągniku do bezpieczników, a kamerkę z nadajnikiem bezprzewodowym na przykład do lamp lub gniazda. Kamerka zasilana będzie z lampy (oczywiście światła musza być włączone) i wyśle sygnał AV bezprzewodowo do monitora który zasilany jest w ciągniku. Nie ogranicza cie nic tylko zasilanie i zasięg, ale przecież są akumulatorki 12v.

Zasięg tych nadajników jest dobry, u nas jak na polu we 2 pracujemy to mogę sobie podejżeć co u kolegi w zbiorniku siedzi Niestety większość tych nadajników skutecznie zakłóca radio.

i dlatego wziąłem przewodową

Ciekawe jak się sprawdzi tablet z kamerą USB jako .......

Monitor podpinam pod gniazdo zapalniczkiGdy podłaczam bezprzewodowo to nadajnik podpinam do świateł a potem do niego podpinam kamerę ( kabel od obrazu oraz zasilanie na kamerę) a gdy przewodowo to od kamery do monitora ciągne kabel od obrazu a do zasilania mam orginalny kabel który podłaczam do prądy dzięki czemu nie używam wtedy nadajnika.