Mtz 82

Co było efektem zużytej tulei i sworznia? Koła się blokowały?  

Co było efektem zużytej tulei i sworznia? Koła się blokowały?  

Na 9 biegu ciezko było nad nim zapanowac bardzop duzy luz był os mocno sie ruszała po wymianie całkiem co innego zero luzu .

Mam pytanie 

Masz w nim wspomaganie na serwomechanizmie ? Czy tez masz taki problem z przednimi kołami, że jeśli skręcisz je maksymalnie i jak ruszysz to nie raz koła jeszcze bardziej się skrececają i zaczynają zrywać ziemie, i żeby je skreicić trzeba włączyć wsteczny i dopiero przekręcić koła . Licze na odpowiedź . Dodam że wymieniłem te plastiki w drążkach kierowniczych, ustawiłem zbieżność kół, i dokręciłem śrubę która łączy drążki z kolumną

 

  

Mam pytanie 

Masz w nim wspomaganie na serwomechanizmie ? Czy tez masz taki problem z przednimi kołami, że jeśli skręcisz je maksymalnie i jak ruszysz to nie raz koła jeszcze bardziej się skrececają i zaczynają zrywać ziemie, i żeby je skreicić trzeba włączyć wsteczny i dopiero przekręcić koła . Licze na odpowiedź . Dodam że wymieniłem te plastiki w drążkach kierowniczych, ustawiłem zbieżność kół, i dokręciłem śrubę która łączy drążki z kolumną

Mam go na serwomechanizmie  i takiego problemu nie miałem problem był z wyrobionym slimakiem i rozdzielaczem serwo bardzo mozliwe ,ze u ciebie tez zaczyna szwankowac a nakretka na wale serwo jak była duzo odkrecona to wał i ramie pewnie do wymiany . z tym zrywaniem ziemi może  nie rozłacza przedniego napedu do konca u znajomego robilismy ta przystawke bo nie rozłaczała do konca .

Masz luz na drążkach albo na tej dźwigni pod spodem. Ja zanim siłownik założyłem też tak miałem że koła mi się blokowały po skręcie na max i też musiałem cofnąć żeby odbić kierownicą. Dorobiłem ograniczniki na osi tak żeby koła za daleko nie skręcały i miałem spokój.

Masz luz na drążkach albo na tej dźwigni pod spodem. Ja zanim siłownik założyłem też tak miałem że koła mi się blokowały po skręcie na max i też musiałem cofnąć żeby odbić kierownicą. Dorobiłem ograniczniki na osi tak żeby koła za daleko nie skręcały i miałem spokój.

Ile kosztowało Cię założenie orbitalu ? Chodzi Ci o tą dźwignie którą są połączone drążki kierownicze ? I mam jeszcze jedną prośbę mógłbyś podesłać zdjęcie z tymi ogranicznikami 

Tak, ta dźwignia do której są podpięte drążki na środku łapie luz na osi wychodzącej z kolumny. U mnie tak było i dlatego koła skręcały dalej niż trzeba. Teraz mam odkręcone te ograniczniki bo nie są już potrzebne. Były tak zrobione że opierały się o nie końcówki wąsów do których przykręcone są drążki.

Sam nawet nie wiem ile w końcu wyszło za całe wspomaganie na orbitrol bo jakoś dwa lata temu założyłem sam siłownik przy osi i podpiąłem go pod rozdzielacz przy kolumnie a dopiero teraz dostałem od znajomego orbitrol i go zakładałem. Powiem szczerze że większej różnicy nie czuję na orbitrolu a na tym ruskim rozdzielaczu. Jedynie po założeniu samego siłownika przy osi to jakbym się przesiadł do innego ciągnika

 

 

Tak, ta dźwignia do której są podpięte drążki na środku łapie luz na osi wychodzącej z kolumny. U mnie tak było i dlatego koła skręcały dalej niż trzeba. Teraz mam odkręcone te ograniczniki bo nie są już potrzebne. Były tak zrobione że opierały się o nie końcówki wąsów do których przykręcone są drążki.

Sam nawet nie wiem ile w końcu wyszło za całe wspomaganie na orbitrol bo jakoś dwa lata temu założyłem sam siłownik przy osi i podpiąłem go pod rozdzielacz przy kolumnie a dopiero teraz dostałem od znajomego orbitrol i go zakładałem. Powiem szczerze że większej różnicy nie czuję na orbitrolu a na tym ruskim rozdzielaczu. Jedynie po założeniu samego siłownika przy osi to jakbym się przesiadł do innego ciągnika

Dzięki za cenne wskazówki, będziemy działać .  W razie pytań będę pisał

A jeszcze jedno na serwomechanizmie wspomaganie chodzi dość lekko czy jak ?  

Z tym orbitrolem co ja mam nie chodzi chyba wcale lżej niż na rozdzielaczu serwomechanizmu. Wydaje mi się że powinno lepiej chodzić bo jeździłem kilkoma sprzętami z orbitrolem i było lżej kręcić ale już nic tam nie będę dłubał.

Najważniejsze, że z siłownikiem przy osi nie ma luzów na kołach a ciągnik idzie po drodze jak po sznurku. W polu lepiej się pracuje z orbitrolem bo koła nie ruszają kierownicy ale na drodze lepiej mi się prowadził jak był rozdzielacz serwa, pewnie kwestia przyzwyczajenia.