Budowa siewnika do trawy

Nie lepsze były by drobniejsze kulka? będzie wentylator ?

Tak będzie jest już zamontowany kółka zawsze można zmienić.

Fajne, podziwiam zacięcie, można też nawozy startowe rzędowo wysiewać z siewem, buraków, rzepaku, kukurydzy...

 

Ja poszedłem na łatwiznę kupiłem siewnik, a raczej skrzynkę z przekładnią za 1000zł

A ja wydałem narazie 200 zł. Zacięcie jest bo lubię tworzyć maszyny.

Prawie identyczny jak mój podsiewacz do nawozów, tyle że ja mam napęd elektryczny

A masz możliwość regulowania prędkości wysiewu? Wstaw więcej zdjęć.

Narazie regulacja odbywa się poprzez zmianę prędkości jazdy

No właśnie a przy sianiu trawy regulacja jest potrzebna.

Narazie nie bawiłem się w sterowanie prędkością silnika, bo niewiedziałem czy w ogóle będzie to działać poprawnie.Po wstępnych testach jestem zadowolony i trzeba będzie zrobić jakieś sterowanie aby regulować prędkość silnika.

Za jakiego samochodu masz dmuchawy w siewniku? Coś mi się kojarzy mercedes sprinter? Dmuchawy nie wdmuchują powietrza do zbiornika? Dawałeś jakąś blachę pod rolkami wysiewającymi, żeby ukierunkować przepływ powietrza? Ciągle mi się plany zmieniają. Teraz kombinuję wykorzystać skrzynkę siewnika konnego 13 siejek i nabudować na włókę 5 m. Za włóką 2-3 palców. Coś jak mandam hybro.

Dmuchawa jest os skody. Powietrza nie wydmuchuje bo jest pokrywa hermetycznie zamykana. Ciśnienie jakieś się wytwarza, ale to nie przeszkadza. Żadnej blachy nie dawałem wystarczą dna pod rolkami. Mandam Hybro  fajnie wygląda ale też ma siewnik pneumatyczny. Ten co chcesz wykonać to nie wiem czy zda w 100% egzamin. Próbować możesz.

Nie chce mi się bawić w budowanie całego siewnika od podstaw. Tarcza wysiewająca średnio mi się podoba, bo nie wysieje równo i jest mocno zależna od wiatru. Na włóce 5 m pasuje dać 10 przewodów wysiewających co 0,5 m. Skróciłbym siewnik na 10 siejek. Od spodu skrzynki pod aparatem wysiewającym przyspawałbym szczelnie takie kielichy coś jak tu na zdjęciu, żeby założyć pionowo węże ok 25 cm. Potem wstawić trójnik ze skośnym wlotem od góry. Potem wężem poprowadzić dalej do płytek wysiewających. W trójniku wstawiłbym jakąś małą przegrodę, żeby powietrze porywało nasiona a nie wdmuchiwało do siewnika. Napęd to jakieś koło ostrogowe z łańcuchem. Ilość wysiewu wyreguluje się szerokością szczeliny. Myślę, że to powinno się sprawdzić. Mam zbędny siewnik bo kupiłem lepszy, tylko trzeba wyspawać trochę tych trojników i kielichów.

Ja już zrobiłem taki a pracy faktycznie było sporo. Jak dobrze zrobisz te trójniki i nie będzie się cofać powietrze do skrzyni to zda to egzamin. Ale skrzynia musi być zamykana hermetycznie.Powodzenia w budowie i poprosił bym o jakieś zdjęcie twojego siewnika.

Na razie jeszcze nic nie robię z braku czasu. Myślę, że zimą zacznę coś robić, ale to nic pewnego. Koszty samego siewnika znikome tylko palce i rama trochę zakosztują.