Pszenzyto

było trza prysnąć 2x  dolistnie mocznikiem + siarczan magnezu+ i jakiś fosfor było by raczej lepiej no chyba ze nie miałeś warunków i padało

Ja się muszę swojego biardzkiego pozbyć bo mi za bardzo ciśnienie podnosi. :wacko:

Te nowsze podobno trochę lepsze ja mam starszy model to masakra, wszystko z plasteliny, gnie się, pęka, rdzewieje i rozsypuje. Jak się trzyma farba na tym ze zdjęcia? Często jestem w Zbuczynie i jak widzę pordzewiałe ramy tych opryskiwaczy to zastanawiam się czy czyszczą je jeszcze przed malowaniem czy tylko kładą farbę.

Teraz bede pryskal jak przestanie padac, teraz juz inaczej wyglada.
Z biardzkiego tez nie jestem zadowolony ale powoli sb moze cos lepszego sprawie zawsze to lepsze niz termit 300 l , jak ja to mowie chyj nie pieniadze chyj nie opryskiwacz i nie oszukujmy sie tania kielbase psy chlaja

Ale czy ty nie kupiłeś tego Biardzkiego dopiero co ?? W tamtym roku ?

Tak kupilem razem z talerzowka bo za dobra cene to i ten psikacz wziolem

A możesz napisać czemu konkretnie jesteś niezadowolony? 

Mieliśmy brać takiego tylko że większego, ale trafił się berthoud...  

Belka jest tak cilowo rozwiazana te rozkladanie to porazka jak dla mnie stary termit mial lepsze rozwiazanie, weze trzeba samemu opaskami poprzypinac bo ktos we fabryce zalowal 2 zl na tytyrytki, niby podokrecane wszystko a ze wszystkiego leci i do garazu po wieksze tzn grubsze oryngi, mowiac w skrocie jak kupuje nowe to chce jechac w pole a nie do garazu, malowanie to juz wiadomo, ja to tad lena chcialem ale wuja i wiadomo cena. Ale w sumie to slubu nie bralem zawsze to lepsze niz stary jak bedzie kiedy kasa to kupi sie lepszy

Bo ta belka jest o kant tyłka potłuc, 2 lata się z nią męczyłem aż wreszcie kupiłem drugiego Biardzkiego, tym razem z belką Calabria + stabilizacja hydrauliczna i elektryczne sterowanie ciśnieniem, całkiem inna robota. Jedyne ale jakie mam do tego opryskiwacza, to czasami sam z siebie wskakuje na inne ciśnienie, ustawiony na 3,6bara a zdarzy mu się po włączeniu belki trzymać ponad 4 bary, albo poniżej 3,5, niby chwilowe, ale wkurza, bo co chwila trzeba się pstryczkiem bawić jak ma zły dzień. Poza tym narazie bez zastrzeżeń

A mój to pryska ile chce i jak chce.  I aktualnie sezon w pełni i pompa padał druga już.