Rozsiewanie nawozu koniem

zestaw roku

Ciekawszy widok niz kolejny zolto zielony, albo bialo niebieski ciagnik Zeby mlode pokolenie wiedzialo ze tak bylo naprawde

i to całkiem nie dawno:)

biedny kunik

tam biedny dla niego to rozrywka

a jak sie wlancza wsteczny bieg w tym pocisku . oj nie pamietam jak sie komiem wszystko w polu robilo ale pamietam jak ziemniaki redlilem koniem do tej pory jak sobie przypomne to mnie nogi bola . szerokosc orki 20cm i jakos ludzie zdazyli podobne arealy obrobic

A siedzonko gdzie? ☺ W wersji konnej było.

do innego  napędu ten rozsiewacz się nie nadaje , nawet ciągnik małego pokroju jest do niego za szybki (szczególnie w transporcie), do późniejszych dawek nawozów w zbożach też odpada bo nie idzie ślad w ślad za ciągnikiem 

 

ja mam przerobionego na podnośnik i nie ma problemu z transportem.

U mnie współpracuje z C-330 i mieści się dokładnie w śladach ciągnika. Do siania w zbożu się nie nadaje, bo sieje nierówno na obie strony.

u mnie znajomy do tonowego rozsiewacza dorobił stelaż na kółkach

Ropa podrożeje to niedługo takie widoki będzie można częściej oglądać

ale to znów problem na uwrociach , chętnie przerobiłbym swego na podnośnik (nawet i w grę wchodziłaby przeróbka na wom) ale dalej nie pozbęde się w nim problemów których nie ma lejek

a jakie zalety ma lejek poza tym ze tani i na male gospodarstwa jest wystarczajacy

Piękny widok

To jest rozsiewacz z innej ery więc niema sensu go równać z dzisiejszymi czy nawet z tymi które mają 20 lat 

mam kolege co ma taka nowa siewke

a jakie zalety ma lejek poza tym ze tani i na male gospodarstwa jest wystarczajacy

lejek bardzo dużo w porównaniu do tego

po pierwsze jest zawieszane a po drugie jest napędzany wałkiem

Mój oryginalnie jest dostosowany na podnośnik ale ojciec go na dyszlu ciąga bo jak pole dalej to go można z tyłu przyczepy przypiąć a lejek czy kos to jedno dziadostwo bo tylko jeden talerz a no i plus dla kosa za skrzynie z włókna szklanego czy jakoś tak bo nie rdzewnieje jak lejek i mam wrażenie że lejek bardziej rzuca nawóz na ciągnik choć sianie pylistych nawozów kosem też nie należy do przyjemności.

No dzięki za pozytywne komentarze i cieszę sie że zdjęcie sie podoba

Co do kosa to nie jest za rewelacyjny do siania nawozów ale na moje male areały jest wystarczający bo są ważniejsze rzeczy do kupienia


A kon w tym rozsiewaczu to ma wakacje wiec proszę się o niego nie martwić bo u nas pracuje przy tym i jeszcze ziemniaki ( jak rok trudny ) no i zrywka drewna w ciężkich warunkach