Strautmann verti-mix 1801 double

Wozy poziome to inna bajka i żaden pionowy nie ma do nich porównania i wie to chyba każdy kto choć trochę zna się na hodowli.

 

To jest wymiana opinii  a to że kupiłeś jeden z najdroższych wozów nie znaczy że najlepszy i nie czyni cię to ekspertem w dziedzinie wozów paszowych i warto czasem posłuchać innych bardziej doświadczonych 

yhym fajnie wiedzieć, ale z ekspertem warto pogadać. A i zależy jaka marka, mieliśmy poziomy na próbę i samojezdny też z blattin a do ciągnika zaczepiany seko i nie powiem żeby był szał. z blattin może był dobry szybko ciał ale pionowy lepiej miesza i struktura jest lepsza. ja się nie uważam za eksperta bo jeszcze mi wiedzy na temat ogólnie rolnictwa brakuje ale już się trochę opinii nasluchalem i oglądałem że już trochę wiem

i dziękuję za Każde fascynujące wypowiedzi, te normalne i te z życiowymi lekcjami.

i cena z blattin przewyższa nad wszystkimi, i nie był nam potrzebny poziomy bo.po.co jeśli mamy wszystko pociete, my tylko musimy wymieszać, a do mieszania na dobrą strukturę jest pionowy najlepszy. No ale kończę temat bo i tak się nie znam. co z tego że to jest opinia faceta z blattin

Też jestem zdania że jak jest pociętę wszystko, a szczególnie trawa sieczkarnią lub przyczepą(4-5 cm) a nie jak w prasie 8 i wzwyż cm to pionowy lepiej wymiesza a jest tańszy o tyle że można w  miarę niezły samochód kupić....

i jednak się nie sprawdził i pojechał spowrotem.

A taki ładny Amerykański był

hahaha no ale tylko ładny i nic więcej

Co było winą zwrotu paszowozu ?

jest zbyt długi, zbyt niski, jest mniejszy niż jest ustalone, zbyt mała taśma

a mialem składać na verti mix 951 8.5m3 ale widze ze opinie syrautmann ma kiepską? produkowany w Polsce naprawde?tak slabo miesza?fakt ma tylko 6 noży a np euromilk 9.

Taki dobry paszowóz jednak nie jest taki dobry :lol:
"ale niemieckie to będzie dobre" a jednak nie :lol:
 

@DanielFarmer jak dla mnie euromilk duuużo lepszy nie dość ze tańszy to lepiej wyposażony ... choćby te noże

mieszać, to miesza dobrze. Ale my zamówiliśmy 14m3 a stary mamy 13 m3 i do tego wchodzi tyle samo co do naszego.

wydaje mi się że sano lepszy, ma 4 lata gwarancji na przekładnie i mamy już 10 lat ten paszowoz i nie mamy zastrzeżeń

dla mnie to nie pojęte ze firma z wieloletnią tradycją robienia wozów i renomą jakby nie było robi gorszy wóz od polskiego prywaciarza co wozy od kilku lat robi...moze jednak.mętlik w glowie.Euromilk, jf-stoll, strautmann,alima bis-co wybrać?moze jeszcze cos innego

zależy ile chcesz przeznaczyć. i ile masz bydła?

wykonanie jest w 100% lepsze od innych ale są te malutkie minusy ale są też plusy oczywiście. one są robione w Niemczech ale teraz to już jest korporacja i to już nie jest firma rodzinna

Z tym wykonaniem nie do końca bym się zgodził. Jest może troszeczke lepiej wykonany ale nie jest to adekwatne do wysokości ceny tego wozu.

Miałem Wóz Euromilka na testach zaraz po strautmannie i nie widziałem żadnej znaczącej różnicy w wykonaniu czy pracy wozu.Co mnie samego zdziwiło że właśnie te małe minusy o których piszesz zdyskwalifikowały uznaną niemiecką markę z tradycjami na rzecz polskiego rozwijającego się Euromilka.

Moim zdaniem marki takie jak Strautmann stworzyły dobra konstrukcję którą wyrobiły sobie renomę i na niej bazują a polskie rozwijające sie marki ciągle udoskonalają swoje konstrukcje by zdobyć rynek przez co  w wielu przypadkach zostawiają w tyle zachodnią konkurencję 

 

Moim zdaniem marki takie jak Strautmann stworzyły dobra konstrukcję którą wyrobiły sobie renomę i na niej bazują a polskie rozwijające sie marki ciągle udoskonalają swoje konstrukcje by zdobyć rynek przez co  w wielu przypadkach zostawiają w tyle zachodnią konkurencję 

 

W 100% trafne podsumowanie tematu wozów paszowych i w pełni moge się z tym zgodzić 

 

a mialem składać na verti mix 951 8.5m3 ale widze ze opinie syrautmann ma kiepską? produkowany w Polsce naprawde?tak slabo miesza?fakt ma tylko 6 noży a np euromilk 9.

peecon ma 16 noży

 

[galleryimg=612852]

 

cena nieco wyższa od polskiego, znajomy który ma euromilka oglądając go stwierdził że jest lepiej wykonany, ja jestem bardzo zadowolony z niego, mój najlepszy zakup jaki dokonałem

Ja widziałem na pokazie peeconam ale bardzo szeroka rama przy zaczepie(utrudnione zawracanie), kosz opart na 3 czujnikach i głębokie wnęki od wysypów jakoś mi nie przypadły do gustu. Jak ktoś ma przystko w pryzmach albo pocięte bele duża liczba noży pogorszy strukturę zanim wymiesza.

polecam ogromnie wozy paszowe sano, teraz do nas jednak przyjdzie na próbę z sano i mamy już 10 lat sano i miesza pasze 2 razy dziennie a co 2 dzień 3 razy i dopiero teraz musimy wymienić. A wymienilismy też przekładnie ale to z naszego błędu i mają długa gwarancję na przekładnie

Ja widziałem na pokazie peeconam ale bardzo szeroka rama przy zaczepie(utrudnione zawracanie), kosz opart na 3 czujnikach i głębokie wnęki od wysypów jakoś mi nie przypadły do gustu. Jak ktoś ma przystko w pryzmach albo pocięte bele duża liczba noży pogorszy strukturę zanim wymiesza.

U mnie w sano 9m3 koszt jest oparty na 3 czujnikach i w 10 letnim wozie lepiej to chodzi niż w 2 letnim euromilku(16m3) u wujka który ma te swoje 4 czujniki ale nie dość że jest mniej dokładny to i bardziej skacze waga przy mieszaniu niz u mnie także moim zdaniem to tylko na pierwszy rzut oka się wydaje że 3 czujnikowe muszą słabo warzyć ale jak jest dobrze skonstruowane to chodzi tak samo jak 4 czujnikowe

Dokładność wago to można skalibrować i u mnie jest co 5 kg. Skoki są nieduże i mało znaczące. Dodatki paszowe lepiej jest odważyć na małej wadze i nie polegać na tej z wozu. Właśnie mi się wydaje, że przy 4 czujnikach jest solidniej.