Świeca Płomieniowa C-360

moim zdaniem trzeba było max przesunąć do przodu bo na 1 cylinder ciepło nie idzie ale lepiej tak niż wogule

Czyli jednak paliwo leci grawitacyjnie, nie rozumiem podłączania od dołu, przecież to nie pociągnie paliwa.

Elegancka robota.

Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem w swoim i mam odnośnie tego pytanie , czy świeca ma w sobie jakiś zawór który otwiera dopływ paliwa w czasie rozruchu czy paliwo leje się cały czas niezależnie czy używamy świecy czy nie???

Świeca leje kiedy po podłączeniu do prądu się nagrzeje zawór. paliwo leci na rozgrzany zawór i się zapala. Po odłączeniu stygnie i zawór się zamyka

Zamontowane na początku tak się wydaje bo kolektora ssącego nie widać.Jest tak jak kolega antonio86 napisał.Też myślałem żeby z pompy podłączyć ale w sklepie doradził mi gostek że lepiej zbiorniczek zamontować

Ostatnio montowałem przekaźnik na zasileniu takiej świecy bo napięcie zasilające było 8V i świeca nie nagrzewała się tak aby puścić i zapalić paliwo.

To zamontowanie jest lepsze, u siebie mam tak samo, podłączenie od pompy jest bezsensowne, bo w czasie -15 każdy obrót się liczy, co wiadomo dla akumulatora fajne nie jest, jak jest ze zbiorniczkiem to się zapali, zagrzeje powietrze na większej długości kolektora i sam kolektor przez co silnik praktycznie od razu dostaje ciepłe powietrze. W rozwiązaniu z zasileniem od pompy dopóki pompka zasilająca nie podaje paliwa to grzanie w kolektorze praktycznie nie istnieje, do tego doliczyć czas zanim pompka poda paliwo i się ono zapali to już przy słabych akumulatorach może być za późno.