Jeczmien ozimy

Był !

zależy jak stożek wzrostu. Gen - nie zawsze masz racje, moja pszenica ozima co miała wirusa miała plonować 3 tony a dała 7 ton. Pozdrawiam

zależy jak stożek wzrostu. Gen - nie zawsze masz racje, moja pszenica ozima co miała wirusa miała plonować 3 tony a dała 7 ton. Pozdrawiam

Bez wirusa pewnie by dała 10

klasa 4-5, nawozenie w pełni prawidłowe, choroby ograniczone do min. , opad 420 mm. na pewno by dała więcej ale nie zawsze wiadomo na ile. To jest przyroda i żywe organizmy , możemy zakładać to i tamto ale nie zawsze wyjdzie jak sie uczyliśmy. Mam tylko tytuł mgr więc pewnie nie jestem wykształcony jak Ty ale jestem zdania że lepiej dobrze się zorientować niż głosić jakieś wywody na zapas. Pozdrawiam 

Poruszyłeś ciekawy temat ,przyznasz rację że ja tutaj pierwszy piałem o wirusie ,większość mnie wyzywała od takich tam i okazało się że to był wirus ,spowodował duze straty w sali kraju a że u Ciebie były małe  to tylko trzeba się cieszyć ,teraz mamy straty mrozowe i najlepszym sposobem poznania ich skali jest robienie testów do których ciągle zachęcam  .

Patrzyłem że u mnie w okolicy wygląda tak samo źle 

testy na swoim jęczmieniu wykonałem po ustąpieniu pierwszych mrozów i wtedy żył, dzisiaj wygląda podobnie jak tu na zdjęciu. Zgadza się pierwszy wspominałeś o wirusie ale też, moim zdaniem trochę na wyrost. Ciagle zmierzam do tego że ocenianie odrazu że będzie źle i że nie będzie plonu czy nie przezimuje jest za szybkie. Zima może jeszcze wrócić (z dostępnych mi informacji nie będzie więcej jak do minus 5 i to ok 15 lutego) więc wszystko może się stać. Co do wirusa..zrobił duże straty ale większość rolników nawet nie wie że to był wirus...do tego susza zafałszowała odczucia, wirus zrobił straty ale ciężko ocenić dokładnie jakie.