Elementy silnika TECUMSEH 37

To były świetne silniki. Mój  dostawał w tyłek 12 lat zanim ciotka załatwiła wał na cacy. 

Nie powiem wytrzymałe silniczki, teraz lata u mnie kosiareczka Husar ( niby polska czyt chinska ) ale powiem tyle że nie czuć w niej takiego zdrowia O tym pseudo napędzie to już nie wspomne - wymontowałem to od razu i nawet lżejsza jest heh

 

Również mam ten silnik, żadna trawa nie była mu straszna dopóki nie skosiłem krzaka porzeczki.

a ile waży taki silnik zdjęty żywcem z kosiarki i jakie jest jego spalanie?

a ile waży taki silnik zdjęty żywcem z kosiarki i jakie jest jego spalanie?

Ile dokładnie waży to dokładnie nie powiem ale lekki jest, Kadłub ze stopu aluminium ale całość tak zdjęta z kosiarki + pełny baczek i olej w silniku no załóżmy że tak 10kg. 

Tak na ok 4h koszenia bo tyle w sumie mi wychodzi naraz to spalał przy regularnym koszeniu jakieś 2 l. Tyle że teren trudny do koszenia bo nie mam płasko ( chodzi o to że nie ma cały czas tego czasu koszenia efektywnego ).

Dorobić panewkę, zrobić szlif wału i będzie działał długie lata.

a do napędzania dojarki przez jakąś przekładnię kątowa (przełożenie 1:1 ) to nadałoby się?

a do napędzania dojarki przez jakąś przekładnię kątowa (przełożenie 1:1 ) to nadałoby się?

Moc tego silnika wynosiła 3,7 KM. O ile się dobrze orientuję to obroty silnika w kosiarkach spalinowych tego typu są +- na poziomie 3000.

I myślę że wszystko by grało tylko jest jeden mankament, mianowicie w przypadku tego silnika jako koło zamachowe służy nóż kosiarki. Miałem okazję pracować w serwisie sprzętu ogrodniczego i właśnie pierwsze co mi mistrz powiedział to żebym nigdy nie próbował odpalać kosiarki bez noża, bo tym sposobem skończę silnik. Co więcej, podobno źle wyważony nóż też wpływa negatywnie na trwałość silnika ( choćby ostrzenie noża bez  wyważenia) .

Robilem ostatnio ten silnik i powiem, ze ciekawie rozwiazany np pompka oleju. Ciotka go zalatwila  wlewajac olej silnikowy przez filtr powietrza... Oddala do fachowca a ten wymienil popekane pierscienie na nowe lecz zamki ustawil w jednej linii i chlal stan oleju na pare h roboty. Ja go poprawilem i ciekawe czy cos z niego bedzie.

Robilem ostatnio ten silnik i powiem, ze ciekawie rozwiazany np pompka oleju. Ciotka go zalatwila  wlewajac olej silnikowy przez filtr powietrza... Oddala do fachowca a ten wymienil popekane pierscienie na nowe lecz zamki ustawil w jednej linii i chlal stan oleju na pare h roboty. Ja go poprawilem i ciekawe czy cos z niego bedzie.

Jak był dolewany olej i nie jest zatarty silnik to jeszcze bedzie chodził. No a pompkę oleju to trzeba ostrożnie i dokładnie uważać przy składaniu i ma działać.