Skocz do zawartości

Drzwi do Wiaty







Gotowe :) Podziękowania dla Szwagra jego Taty i Wujka :)

Jeszcze muszę przygotować kilka pierdół i można zamawiać blachę na całą wiatę :)


Rekomendowane komentarze

Też myślałem że przerwy trochę duże ale Majstry mówili że nie ma sensu nie potrzebnie obciążać konstrukcji i robić sobie dodatkowych kosztów. Nie jedne drzwi już robili nie jedno widzieli więc ma wystarczyć to co dali :) 

 

@Mateusz93

 

Główny profil na skrzydła i część poprzeczek 40x60x2.Na małe drzwi i resztę poprzeczek profil 40x40x3

@14thekamil14

 

U mnie na szczęście zostało już tylko pomalować drzwi i otrzaskać dookoła  blachą :) Dokończę to co zostało i po Niedzieli zamawiam blachę :) 

 

@Bartox330

 

Dzięki  :) 

 

@Czesio200

 

 

W tym przypadku jak bym nie dał ścian to bez sensu było by robić dach..To co jest wystawione przed garażem to wiecznie jak zacina i wieje to jest mokre albo przysypane śniegiem...U mnie właśnie najbardziej daje od tej strony gdzie są te drzwi.Jak bym się uparł to można by było zrobić ściany na bokach a tam gdzie okna zrobić wjazdy(nawet pewnie nie trzeba by było robić drzwi bo z tamtej strony ani nie zacina ani nie wieje )..ale raz  że ni jak mi tam wjazdy nie pasowały bo znowu blisko ścieżki...ludzie łażą i zaglądają co stoi po drugie nic tam nie jest utwardzone a dwa że bym stracił prawie pół metra z wysokości(jeśli chodzi o wjazd)..

A membrana to by się nie przydała pod blachą? Pracowałem pod takimi wiatami , halami bez żadnej izolacji blachy.  Przez kilkanaście, kilkadziesiąt minut w okresach przejsciowych jesień-zima ,zima -wiosna lało się z takiej blachy jakby padało.Przy produkcji kostki brukowej na ten czas stawała produkcja bo niszczyło świeżą kostkę. Znajomy który robił mechanikę w blaszaku ocieplał taki dach bo mu woda rozebrane silniki rosiła .

Nie powiem że by się nie przydała....trochę zawaliłem sprawę bo sugerowałem się tym że jak na garażu(tym obok) nie ma membrany (i naprawdę nic się tam nie skrapla a trzymam tam zboże )  to i tu nie potrzeba...zobaczę jak zabuduje jak będzie potrzeba to coś będę kombinował...teraz trochę żałuję bo trzeba było od razu rzucić folię ;) 

(...) bo ja ze wszystkim lubię przesadzić :D  (...)

Właśnie i się tutaj z Tobą zgadzam jak najbardziej. Widzę Twoje poczynania na AF, jesteś też jednym z bardziej rozpoznawalnych użytkowników. :P i wydaję mi się że na wszystkim bardzo się skupiasz, tzn na detalach. Wydaję mi się, że to trochę kosztuje, a te pieniądze, które przeznaczasz na takie drobnostki to by się trochę nazbierało i można by było troszkę podgonić gospodarstwo do przodu. No chyba, że traktujesz je jako hobby. :P

Dzięki za miłe słowa ale nie przesadzajmy :) 

 

Co poradzę taki już jestem....jak coś robię nawet tam gdzie nikt inny nie będzie po mnie tego oglądał ma być zrobione tak  żebym był zadowolony ;) Jak mi to ktoś już nie raz raz mówił...po co to tak dokładnie robisz albo poprawiasz jak nikt tego widział nie będzie...zawszę mówię że wystarczy że ja to widziałem i musi być tak zrobione jak sobie zaplanowałem :D Czasem się na mnie wkurzają czy to w robocie czy w domu ale co poradzić.Tata to już chwilami wytrzymać nie może ale jak zobaczy efekt końcowy to od razu zmienia zdanie  :D Wychodzę z założenia że jak już  takie coś stawiam/robię /remontuje  to nie tylko ma to mi służyć ale i wyglądać( i to nie dla innych ludzi tylko przede wszystkim mi ma się podobać  ;) Przy pewnych rzeczach można by było teraz przyoszczędzić..ale już mnie życie nauczyło że jak raz do końca czegoś nie zrobisz to potem tak zostaje x lat  nie wykończone aż do następnego remontu...jak robić to raz a dobrze i mieć na naście lat spokój.

 

Jak do tej pory to wszystko co robię/remontuje/czy poprawiam w moim przekonaniu to w jakimś stopniu rozwój tej mojej małej gospodarki na ile mogę i na ile mi fundusze pozwalają staram się rozwijać..Z resztą przez te lata co jestem na Af chyba to troszkę widać :) Może nie jest to tak szybki rozwój  jak bym sobie wymarzył ale najważniejsze że cały czas to wszytko idzie bardzo powoli ale do przodu :)  ;)

Czesiu to nawet nie chodzi o wstyd bo pal licho inni ludzie ale jak stawiam coś na swoim podwórku to wychodzę  z założenia że przede wszystkim mi ma się to podobać.. To tak jak dajmy na to z elewacją domu..właścicielowi się strasznie dany kolor podoba a ktoś idzie ścieżką i mówi że on by sobie tak w życiu nie pomalował...tak samo i tutaj Mi ma się podobać a co ludzie powiedzą...mało mnie to interesuje bo wszystkim nie dogodzi.. Tylko jak już coś robię i ładuje( nie oszukujmy się nie małą ciężko zarobioną kasę) to niech to ma ręce i nogi tak żebym się przed samym sobą nie musiał wstydzić ;) Można to było przykryć starym eternitem.obić byle czym to samo z drzwiami...i też by role swoją spełniało ale wstając rano z łóżka i patrząc przez okno za każdym razem pluł bym sobie w brodę że taką manianę odwaliłem...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v