Swojska Kiełbasa

Dokładnie moja mama jak zrobiła :rolleyes: to niebo w gębie i  w porównaniu do tej ze sklepu to niebo a ziemia

No pewnie że nie ma lepszej jak swojska, zresztą jak ze wszystkim w dzisiejszych czasach Wiesz co jesz

W tej kiełbasie jest mięso a w tej sklepowej szczególnie z marketu to woda i chemia . Sam lubię sobie taką wziąć z kromką chleba i lepszej kolacji nie ma

Wiadomo swoje najlepsze

Też jutro trochę będziemy wędzić

nie tylko ja wczoraj wędziłem ;-)

Panowie tylko gdzie kupić dobre mięso, bo nie w sklepie? W okokicy nie żadnej rzeźni i zaufanego sklepu. Matka ze 3 dni temu postanowiła uwędzić po 20 latach przerwy trochę mięsa. Jak się po wszystkim okazało było stare i psy zjadły. A ch%# z tym krajem, żeby takie ścierwo sprzedawać.

 bo to mieso z dunskich swin ,  ktore sa hodowane  ba stymulatorach , sterydach 

Samemu hodować albo jechać do chłopa kupić zabić przerobić  i mieć Acha to nie legalne

Najlepiej trzymać swojego świniaka I raz na kilka miesięcy masz mięso

Albo kiełbasa z dzika mojego dziadka To dopiero rarytas 5

Thomas najlepiej jechać gdzieś do ubojni i kupic półtusze

Nie ma warunków na własny odchów, bo cielaki zajmują wszystko;) a zabijać też nie ma komu. Może i dobry pomysł kupić od rolnika lub z ubojni.

 bo to mieso z dunskich swin ,  ktore sa hodowane  ba stymulatorach , sterydach

 

akurat mięsa z duńczyka, z polskich ferm to raczej nie jadłeś bo większość idzie na eksport, poza tym my odstawiamy świnie około 3 miesiące od przyjazdu, w wadze około 110-125kg.

każdy ma swoje zdanie ale ja tam wolę swojego 3 miesięcznego duńczyka niż 200kg rocznego świniaka ,,od chłopa"

Zależy czym był tuczony, niestety producenci świń są na dnie, jak ktoś jeszcze sobie jakoś rodzi i chce aby coś zostało to daje serwatkę i kiszoną kukurydzę a z tego smacznego mięsa nie będzie. 

Dziadek jak trzymał świnie to kaban był gotowy na ostatnią drogę jak miał powyżej 6 miesięcy, mięso też musi dojrzeć ( nie mylić ze starym).  Spróbujcie zrobić rosół z kurczaka ze sklepu 

Tak czy siak swój kaban ( albo od sprawdzonego dostawcy) najlepszy  B)

Kto mówi o 200 kilowych najlepsze sztuki mają 120-130 kg później to rosną ale w tłuszcz.

 

Mateusz jakim drewnem paliłeś,? Na przyszłość polecam dodać śliwowego, ładniejszy kolor powinna złapać, tu mi wygląda na buka, lub olchę w każdym razie jakieś jasne.

Smacznego życzę!

5!

 

P.S.

Powinna się tutaj znajdować kategoria DOMOWE PRZETWÓRSTWO MIĘSA

_______________

Pozdrowienia

W dzisiejszych czasach większość ludzi nie potrafiła by samemu uwędzić mięsa a co jeszcze gdy trzeba to mięso zdobyć-pozyskać (myśliwskie określenie) Gdzieś kiedyś na YT oglądałem że w chwili katastrofy człowiek zabił by szybciej człowieka aby odebrać mu zamrożonego kurczaka do podgrzania niż by miał złapać dziesięć biegających po trawniku żywych i samemu ubić. 

i pasuje ja wczoraj szyneczki i polędwice wędziłem  a później był test jakości mięsa i bimberku

 

U mnie odkąd nie ma świni jeździ się do ubojni i mieso jest dobrej jakości nie to co ten papier z biedronki.A co w parowkach jest to lepiej nie mówić.

Tylko jak nie pisałem o mięsie z marketu. Pewna ubojnia spod Biskupca ma swój sklep firmowy i takie coś potrafi wypchnąć.

pewnie najlepsza a nie ten syf ze sklepu tez robiłem świnia 200kg to troche wyszło

A ja tam kiełbas nie jem

Marek to ty na korzonkach jedziesz ?  

Wiadomo że nie każdy ma warunki do chowu czy chęci do zabijania Ale nic lepiej nie smakuje od kiełbasy ze swojskiego kabana

W mojej okolicy rzeźników nie brakuje, ludzie jeszcze mają świnki, czy bydło na własne potrzeby. Sprzedać kiełbasę czy inne wędliny lub mięso wołowe np z połowy byka to nie problem chętnych jest zawsze więcej niż mięsa, a reszta dla siebie.

Zrobić kiełbasę swojską nic prostszego Ile chcecie? hehe

_______________

Pozdrowienia