John Deere 5100M

Wszedzie china...

He he dżondere. 5 za szczerość.

Wiem bo mam.. lipa fest.. wszedzie china.. w dodatku zmulony..drugi raz bym nie kupil.. chyba ze r serie bo chcialbym porownac..

ooo. Nic nowego. Tak dla dokładności tylko mosty są produkowane w Chinach. Mówisz lipa fest? jakoś mam 5 lat i ani kropelki oleju z niego nie polecialo ani nic w nim nie naprawiłem. Jak dbasz tak masz

Na most akurat nie narzekam... ale ogolnie nie sa to udane ciagniki.. brak mocy jak na 80 koni problemy z pompa.. tylny podnosnik gowniany.. takze nie pisze tego ot tak tylko mam powody.. ladowacz h260 tez chinski za ponad 40 tys i luzy na kazdym sworzniu po 20 godzinach pracy..

No to ja chińskie to pytanie po co kupowales?

 Tak dla dokładności tylko mosty są produkowane w Chinach. Mówisz lipa fest? jakoś mam 5 lat i ani kropelki oleju z niego nie polecialo ani nic w nim nie naprawiłem. Jak dbasz tak masz

 

 

Ile masz mth nakręcone? Ja znam przypadek całkiem blisko siebie 5100M który miał chyba już 2 razy przedni most naprawiany.

Na most akurat nie narzekam... ale ogolnie nie sa to udane ciagniki.. brak mocy jak na 80 koni problemy z pompa.. tylny podnosnik gowniany.. takze nie pisze tego ot tak tylko mam powody.. ladowacz h260 tez chinski za ponad 40 tys i luzy na kazdym sworzniu po 20 godzinach pracy..

po 20h pracy w żadnym ładowaczu nie zrobią sie luzy... chyba ze 20 h dziennie przez pół roku czy rok to wtedy tak. 

bo to szpan mieć dżondyra ostatnio taka moda

Co dokładnie działo się w moście M-ki?

Szczerze to nie pamiętam(jak sie dowiem to na pewno tu napisze) ale R-ka z tego samego roku produkcji też miała naprawiany most.