Jumz+deutz-fahr mp130

noże też miałeś włożone?

bez noży, w sianie czy w słomie jeszcze sobie jakos radzi ale w mokrej sianokiszonce tak się dusi ze aż mi go szkoda a i tak jeżdziłem na redukcyjnych

 

Też mam MP130 i potrafi zdusic 100 km MF-a w sianokiszonce na 14 nożach. Zadowolony z prasy?

Jak ktoś chętny to mam na sprzedanie taką prasę, bo sam nie robię już belek tylko pryzmy i mało jej używam, jak ktoś jest chętny to zapraszam do kontaktu

U nas jeden wyjecł 90km z nozami to nie mógł narobić z kilkoma nożami już było lepiej

Zieaz, ogarniasz w pełni sterownik?

Też mam MP130 i potrafi zdusic 100 km MF-a w sianokiszonce na 14 nożach. Zadowolony z prasy?

poza szwankującym ostatnio komputerem- gdzies ginie sygnał do obcięcia siatki, prasa jest super

 

Zieaz, ogarniasz w pełni sterownik?

a w czym rzecz ?

Wiesz o co chodzi z CUT0 i CUT1

jesli się myle to niech mnie ktoś poprawi ale prawdopodobnie chodzi o noże, włączone lub wyłączone, nie jestem dokońca pewien ponieważ jeszcze nigdy ich nie włanczałem

 

Kolego wyczyść szkrzynke.

Napisz do mnie jak to

zrobisz bo mam sprawe

strzelam że skoro cut ~ciąć to 0 noże wyłączone, 1~ włączone.

Jumz jest też za słaby do rodzimej walcówki z Metal Fach   siano zwijam na 4T czasem i na 3T a siano kiszonkę zawsze na 3T by belka jakoś wyglądała przyzwoicie 

Jumz jest też za słaby do rodzimej walcówki z Metal Fach   siano zwijam na 4T czasem i na 3T a siano kiszonkę zawsze na 3T by belka jakoś wyglądała przyzwoicie 

swego czasu zastanawiałem się nad Metal-Fach-em i już byłem bliski jej kupna, wyszło  inaczej ale w tej mam przynajmniej rotor, też sianokiszonke robie na 3T mimo to nieraz potrafie go zdusić ale za to bele są ładnie zbite

rotor lepiej rozkłada masę na belce równomiernie  bo podajnik widłowy to przepycha kupami zwłaszcza widać to w kiszonce  Kolega chyba ma zgrabiarkę tą karuzelową to jest lepiej bo robota po 7- ce to porażka jak ładnie chcę dobić to czasem pod koniec na 2T ale prasa podskakuje z bólu i łańcuchy słychać no i skrzynia głos daje  B)

rotor lepiej rozkłada masę na belce równomiernie  bo podajnik widłowy to przepycha kupami zwłaszcza widać to w kiszonce  Kolega chyba ma zgrabiarkę tą karuzelową to jest lepiej bo robota po 7- ce to porażka jak ładnie chcę dobić to czasem pod koniec na 2T ale prasa podskakuje z bólu i łańcuchy słychać no i skrzynia głos daje  B)

po karuzelowej to niema w ogóle porównania, jednak musiałem przeprosić się z zapomnianym już wicherkem ponieważ w jednej z gwiazd padła przekładnia, czeka mnie wymiana dwóch trybów (niestety nie są  tanie)