Gallardo

Pytanie do moderatorów: skoro wywalacie zdjęcia maszyn z byle powodu (bo trochę nieostre, bo trochę nie taki format, bo lekko krzywe, bo niby źle wykadrowane, bo zły tag, bo coś tam), to co tu robi to zdjęcie i jaki ma związek z rolnictwem?

to jest prywatny album i jak ktoś ma taki kaprys to dodaje co chce . Czy nie ? 

 

chooj agrofoto strzelił i normalnie to już raczej nie będzie

po polu to raczej marnie to idzie

związek z rolnictwem ma taki,że jest to marzenie większości rolników Ile ten potwór ma koni?Kupiłeś go?

gdzie na torze byłeś (koło Ryk)? jak kumpel z pracy odchodził zrzuciliśmy się i kopiliśmy mu wałczer na przejazd właśnie gallardo na w/w torze.

tak koło Ryk Koni 560

Już nie przesadzajcie z tymi zdjęciami, z rolnictwem ma związek taki, że rolnik go prowadził i już Może będę siedział cały czas w domu i napieprzał tylko ?

można pocisnąć, czy ograniczają fantazję?

są takie 2 trochę dłuższe proste, ale i tak 220 to raczej max

Jak kolo Ryk to pewnie chodzi o lotnisko w Ułeżu . 7 km ode mnie:)

dokładnie

to bez sensu, 220 to ja swoją A4  bez problemu pojadę , a wsiadając do takiego wozu oczekiwał bym czegoś wiecej

uwierz mi że tu nie o prędkość chodzi tak wciska Cię w fotel że masakra przy przyspieszaniu, do tego ten dźwięk 

A jaka cena takiej przyjemności?

ja miałem 4 okrążenia, normalnie kosztuje 750zł, mi udało się kupić za 500

nie mało,ale adrenalina nigdy tania nie była

ja wiem, że jest moc ale ten silnik jest montowany w niektórych wersjach A8, tak się składa że miałem dostęp do mocnych wozów np. silnik W12 w audi A8 lub V12 w mercedesie SL, nie wspominam o Audi RS4, RS6, golf R32

ten silnik raczej nie ze starszych Gallardo raczej.

Dokładnie adrenalina jest, przyspieszenie super.

Tak pro po nie jest w cale taki niski, spokojnie można było by jeździć nim po naszych drogach, i zaskoczyła mnie bardzo dobra widoczność ze środka.

Samochód marzenie

ja kiedyś miałem okazje posiąśc V12 1500KM

w czym ?

w Leopardzie :lol: co prawda w fotel nie wciska,ale ta moc :lol:

racja, że nie chodzi o prędkość tylko jazde po zakrętach i wciskanie w fotel. Instruktor siedzący z boku ogranicza jakoś prędkość, żeby nie szaleć po zakrętach, czy można trochę bokiem powchodzić?

na prostych można cisnąć, ale na zakrętach trochę wolniej. Instruktor podpowiada kiedy cisnąć, bo ja miałem 4 okrążenia to ciężko na szybkiego zapamiętać tor.

Poza tym jak się jeździ pierwszy raz i na zakrętach by się ostro cisnęło to wylecieć można łatwo.

Ja jak za wcześnie dawałem gazu przy wyjściu z zakrętu to tył fajnie zarzucało

Ale polecam jazdę, sam chcę się kiedyś jeszcze raz przejechać, teraz byłoby już wiadomo co i jak

Dzięki za info bo  sam myśle, żeby pojechać na taką zabawe. We Włoszech jechałem Ferrari ale po mieście więc nie poszalejesz. A na torze to co innego.

No ja tez często tam bywam najlepiej sie wybrać przy niedzieli , albo tak jak tu autoprezent przyjeżdża albo jakieś wyścigi lub zloty bywają, super fury jeżdżą , polecam tor ułęż jak najbardziej , może jeszcze kiedy się XTRO spotkamy na torze

nie wciska tak jak rs6 zrobione na 900hp:)