Massey Ferguson 3065

Ale mi się ten Massey podoba  :rolleyes:

W tym roku ma zboża z tego co widzę nie dawałeś żadnego PK. Robisz tak co roku, czy w ramach wyjątku?
Mógłbyś zradzic jak utrzymujemy glebę w dobrej kulturze, że osiągasz spore plony przy ograniczonej agrotechnice?

Robimy tak od kilku ładnych lat. PK tylko pod rzepak i ziemniaki. Rzepak wypada co 4 lata na każdym polu o średniej powierzchni 8 ha. Zimniaki wypadają różnie ale też przeważnie co 4 lata, tylko że powierzchnia ok 3 ha.

Najważniejszy jest płodozmian. W tamtym roku na połowie były ziemniaki na połowie pszenżyto po pszenicy. Teraz znowu jest pszenica, czyli na tej jednej połowie 3 rok z rzędu zboże bez PK. I to już widać. Jest różnica pomiędzy pszenicą po ziemniakach a pszenicą po pszenżycie. Maksymalnie sieję dwa lata z rzędu zboże po zbożu. Potem musi być zmiana. Po wczesnych ziemniakach sieję poplon. Nie przesadzamy z azotem, stosujemy odżywki na zboża, rzepak. Zboża nie są bardzo skracane, poprzez co zostaje więcej resztek po żniwach. I to chyba tyle, nic nadzwyczajnego nie robimy. 

A jak z wapnowaniem? Regularnie wyrównujesz odczyn? I czy pszenica po dwóch dawkach N i nie rozbudowanej ochronie łapie parametry na konsumpcję, czy nastawiony jesteś na paszówkę? Na wiosnę oprócz ziemniaków coś siejesz? Sorki za tyle pytań, ale podoba mi się Twój sposób gospodarzenia

Wapnowanie również pod rzepak. Pszenica jak i pszenżyto dostają trzy dawki N. W tamtym roku na choroby grzybowe pryskaliśmy tylko dwa razy, ale to ze względu na odmianę która po prostu jest bardzo odporna na choroby. Generalnie pszenica jedziecie na paszówkę, mamy fermy drobiu gdzie dostajemy ceny lepsze niż za konsumpcje. W tamtym roku pszenica dostała za mało N i brakowało trochę glutenu. Na wiosnę tylko ziemniaki.

Masz może chęć troszkę podyskutować na PW?

W wolnej chwili jak najbardziej