Jęczmień ozimy

Całkiem ładny, około 5 ton powinno być spokojnie ale i tak wszystko wychodzi jak się młóci. Dwa lata temu wszyscy mieli piękne żyta i pszenżyta a sypały wszystkie poniżej oczekiwań.

plonu możesz być pewnien dopiero na przyczepie bo tak to wszystko może się zdarzyć. i nie ma co zawczasu za dużo oczekiwać lepiej się miło ucieszyć niż rozczarować.

rozp.mnie takie teksty

dlaczego,przeciez kazdy z was jak to mowicie celuje w jakis plon7, 8, 10 t tylko ze ja zabardzo nie wiem jak to sie przewiduje.

przewiduje się to z własnych wiadomości na temat pola. jakie masz stanowiska jaką klasę i jaką agrotechnikę zastosowałeś.

zazwyczaj ta wiedza wynika z doświadczenia bo na teorii to można się przejechać.

No i najważniejsza sprawa pogoda...

co z tego że dałem wszystkiego pod dostatkiem i na czas jak wody mam 3l na miesiąc..

Prognozować to i tak sobie można w głowie, będzie się zanosiło na 9t wszystko pięknie a tu przyjdzie czas żniw, zboże już gotowe i nagle w jedną noc np. gradobicie i z 9t robi się 4 albo mniej. Możesz najwyżej sobie założyć że chcesz zebrać 7t to robisz nawożenie i ochronę pod tyle a reszta nie jest zależna od człowieka.

No wlasnie to stwierdzenie: bedzie sie zanosilo na 9t,skąd wiadomo na ile sie zanosi
Czy polega to na tym ze idziesz na pole liczsz obsade,mnozysz przez cos i wynikiem jest wlasnie spodziewany plon

Ja tak szczerze mówiąc nigdy nie liczyłem obsady, pięterek itp. Zawsze na oko i udaje się trafić.