Zgnita kiszonka kukurydzya

też mam ten problem od kilku lat. zauważyłem że dzieje sie tak gdy pryzma nie jest dobrze ugniecona i zostaje powietrze , jeśli wywalane są duże ilości zielonej masy w jedno miejsce cieżko to dobrze ugnieść dlatego lepiej robić pryzmę dłuższą niżeli krótką i wtedy licho ubite bo duże warstwy zalegają w jednym miejscu

U mnie troszeczkę zaczyna się psuć ale to nic wcześnie kosił u mnie starym forszmitem to dopiero się psuło.

U mnie sie zawsze psuje jak cholera

I u mnie też są straty ale mam teraz mniej byków bo sprzedane i mało skarmiam.

a u nas w rękawie jest 100%

 

a u nas w rękawie jest 100%

W rękawie masz ccm czy samo ziarno? zepsute jest wszystko czy wszystko jest dobre bo nie zrozumiałem postu?

Poza słabym ugnieceniem przyczyną może być nieprawidłowe wybieranie.Lepiej zaczynać pryzme od strony północnej żeby słońce nie ogrzewalo wybieranej ściany.Mimo wszystko dobre ugniecenie- małe straty

Poza słabym ugnieceniem przyczyną może być nieprawidłowe wybieranie.Lepiej zaczynać pryzme od strony północnej żeby słońce nie ogrzewalo wybieranej ściany.Mimo wszystko dobre ugniecenie- małe straty

zawsze robie północ południe pryzmy i zawsze od północy wybieram:) przyczyną okazałay się dziury w foli po naszym kochanym pupilu który upodobał sobie tą pryzmę do wygrzewania się na słoneczku a że pazurki ma dość długie kilka otworów zrobił... już jest opanowana sytuacja.

 

z 2,5ha odeszło mi w sumie może na 3-4dni dawania uważam to za bardzo dobry wynik

Mam podobnie i też przez psy bo nie nakrywałem grubo bo stwierdziłem po co , ( w zimę nikomu się odkrywać nie chce ), pleśnieje ale da się przeżyć .

Kukurydza jest za słabo rozdrobniona i tym bardziej za mało ugnieciona .

może dostawać się też powietrze pod folie