Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu Bizon Rekord ZO58/1?

Kombajn Bizon Rekord Z058 podczas postoju na placu gospodarstwa. Ten charakterystyczny błękitny model, znany ze swojej solidnej konstrukcji, jest wyposażony w heder z motowidłami, co predysponuje go do efektywnego koszenia zbóż. Maszyna napędzana jest silnikiem SW 400 o mocy 100 KM, co zapewnia wystarczającą moc do wszechstronnych prac polowych. Posiada zbiornik ziarnowy o pojemności 3,5 tony, pozwalający na długotrwałe operacje bez częstych postojów na rozładunek. Zaawansowany system omłotu w modelu Z058 gwarantuje wysoką efektywność pracy i minimalne straty ziarna, co czyni go powszechnie wybieranym rozwiązaniem wśród rolników na terenie Polski. Otoczenie na zdjęciu, na którym widoczny jest plac gospodarstwa, wskazuje na przygotowania do następnych prac sezonowych.




Rekomendowane komentarze

Czy warto to się okażę, ale w porównaniu tego wszystkiego co oglądałem to niebo a ziemia, choć nie jestem tam nie wiadomo jaki specem  ale przebieg dużo poniżej 1000mth nawet farba na cepach gdzie niegdzie sie  pokazuje, prawie dwa lata poszukiwań ale to co ogladałem nawet za 100tyś to na złom a tu cena tez zbliżona, koleszka poprostu likwiduje gospodarstwo, i jak dla mnie to   wole dać zarobić właścicielowi jak handlarzowi

proste wie co ma a wiec przykład mialem od nowości rekorda padl odrzutnik wymiana dzien czasu przerwy zrobione w pole po 15minutach to samo wiec mowimy moze zle zlozone jeszcze raz i znowu to samo wiec co wal krzywy wymieniamy wal na nowy lozyska glowne z obu stron i pochodzil rok i lozysko z lewej strony jebnelo wiec policz sobie cenny czas i ile kasy poszlo w to nie wspomne o grzaniu sie po godzinie czasu przerwa jedynie udany bizon to zwykly bizon.. ja zmienilem na prow i nowy jest ale kolega ma dominatora 4lata nawala nim 70h co roku i tylko pasek na sieczkarni wymienil no i oleje wiadomo

Nie ma to jak kupic za 100-120 tys starego podmalowanego Dominatora ktory przekosił 5 razy całą III rzeszę a później za byle jaką gównianą częsc placic ogromne pieniądze. W dodatku jak kolega ma obok siebie od zaraz czesci to bez problemu.

Dwa lata temu znajomemu pękł ślimak ziarna to mial kosztować 5-6 tys :huh:  a jak chciał wymienic jeden klawisz to po dowiedzeniu się jakie koszty, wyspawał, poprostował i dalej kaleczy

Mialem rekorda i powiem Ci stary ze blad zrobiles za 100000 bylby zawalisty dominator ktorym wiesz ze kosisz ;)

Błąd zrobili wszyscy polscy rolnicy,którzy kupili jaką kolwiek polską maszynę, bo przecież zachodnie jest najlepsze... To oczywiście sarkazm...

 

Bardzo dobrze się dzieje,że rolnicy kupują polskie maszyny. Są najtańsze w użytkowaniu, najbardziej poznane i niezawodne. Koszty eksploatacji są najniższe. A gdyby przeliczyć roboczogodziny i pewność techonogiczną maszyn, polska, prostrsza maszyna ma ogromną przewagę nad zachodnim sprzętem. Polska maszyna to powód do domy. Nie ukrywam,że gdy słyszę w rozmowie z rolnikiem,ze marzy mu się Claas, John Deere czy tam inny wielki kolos ana 15 ha, często widzę w nim zwyczajne kompleksy, bo myśli,ze z nimi będzie lepszy, tymczasem majątek człowieka nie czyni, lecz jego umysł! ;)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v