Kubota M9960 + Warfama 218/P

o skurwesyn toż sie zakopał

każdemu sie zdarza

To nie ma tu co porównywac case skoro ma 6 cylindrów to tak jakbyś porównywał ursusa 1014 czy 914 do 1224
wiec nie ma co porównywac, pojemnosć plus moment i plus masa 6stki robi swoje w każdym przypadku
Jednak mam pytanie co do kuboty, jak sobie radzi w pracy ? długo masz juz ja ?

Szymon93   od wrzesnia,  złego słowa nie powiem na nią, daje rade we wszystkim, pali od 3,5 litra w lekkiej pracy do 11litrów w najcięzszej na godzine CHcesz cos wiecej to pytaj, najlepiej na pw

skąd jesteś bo patrze ze BKL?

Z takiej pięknej miejscowości, Chludnie

 

spektakularnie go wkopałeś !!!, ladne ujęcie przy okazji

dzięki, starałem sie

nie rozumiem takich ludzi widzi ze nie da rady a grzebie aż usiadzie ..

jak nie rozumiesz to i nie komentuj. Mój ciągnik moja sprawa

na moje to możesz go i w bagnie utopic tak jak wspomiales twój ciągnik twoja sprawa ale po to jest opcja komentowania aby każdy mógł wyrazić swoje zdanie.pozdrawiam

no ale napisałes ze nie rozumiesz po co go to utopiłem, no to najpierw sie dowiedz a potem komentuj. 

Wiedziałem ze juz nie da rady, zadzwoniłem po pomoc ale zanim przyjechała to jeszcze spróbowałem kilka razy do tyłu i do przodu ruszyc, ale widac jak to sie skończylo. Tak jak napisałem w opisie to jest pierwszy raz takze jak na jeden rok to tragedni niema, nie katuje go i nie topie przy kazdej możliwej okazji. również pozdrawiam

tomrolnik Skoro nie byłeś na polu i nie widziałeś danej sytuacji to po co piszesz takie głupoty typu"nie rozumiem takich ludzi widzi ze nie da rady a grzebie aż usiadzie .."? Zapewne Ty byś wyjechał jak większość dzieci w Twoim wieku ale realia tak naprawdę są inne i sytuacje które nas spotykają w polu też wiec ja nie rozumiem jak po zdjęciu mogłeś ocenić czy miał szanse na wyjechanie czy nie.

jakie mial szanse to widac a jakie sa realia to wiem od kilkunastu lat prowadze gospodarstwo a oprocz tego pracuje na 2000 tys ha u znajomego i jakbys pojezdzil z 40 tonowym zestawem po polu to bys zroaumial o czym mowie i jak sie nie wpiepszyc bez sensu , ale dzieki ze nazwales mnie dzieciakiem zawsze to mozna poczuć sie jak za dawnych czasów

ps. sam to potwierdzasz widziałeś ze nie da rady ale jeszcze próbowałeś przód tył o tym właśnie mowie

tomrolnik gdzie są takie gospodarstwa po 2 miliony hektarów? 

2 tys. źle napisałem ; )

Ty jeszcze liczyć nie umiesz a już własne gospodarstwo masz.Bardzo ciekawe bajeczki.

zakończę tą dyskusje żyj w przekonaniu że masz rację i tylko Ty się nie mylisz

Taki mam zamiar i żyję cały czas w przekonaniu że jestem najmądrzejszy i nieomylny.

tomrolnik   wiedziałem ze zaraz przyjedzie pomoc wiec chyba nic nie szkodziło ze chciałem jeszcze spróbowac wyjechac bo moze akurat by sie udało i nie trzeba by było podpinać linki. Mocno nie siedział wiec jakaś szansa byla ze sam da rade no ale niestety. troche to wina rozrzutnika bo jak widac na foto zaczep od niego "ciągnie" do góry ciągnik bo jak zostanie na rozrzutniku około 30% to przeważa rozrzutnik do tyłu i odciąża ciągnik.