Ursus C-382

zawiodłem się tym ciągnikiem. czemu nie robią z przodu szerszych kół? i na którymś widziałem rdze na silniku.. co z tą jakością?

jest podobno w opcji z szerszymi ale jako pomocnik to i z takimi kołami wystarczy, jak ma być głównym to lepiej dołożyć do szerokości 

na masce nie było rdzy?

ahh ten plastik

jechałem pół polski żeby to zobaczyć,i tak jak się spodziewałem,zabawka do starej 380 sie chowa,delikatne słabo wykonane,za 120 tys to za dużo jak z taki ciągnik,z te pieniądze można kupić nie głupi używany zachodni ciągnik w przedziale 70-80 koni który bije tego ursusa na głowę,

no właśnie niestety, ale żeby  pół polski jechać

 

 Ja całymi tymi "targami" zawiedziony jestem, właściwie to  nic ciekawego tam nie było, tak na marginesie.

Powiem wam że też nie byłem zachwycony tymi targami, nic ciekawego, wole plenerowe pokazy

Panowie przesadzacie jeśli chodzi o ocenę tego ursusa. Ciągnik to nie to co stara 80 bo i tym miał nie być To całkiem inna grupa ciągników. Zrobiony na zachodnich podzespolach z niezłą kabiną i ładnie wyglądający. Koła jak na tą moc i gabaryty są wystarczajace a do głównego można wsiąść szersze. Ciągnik ma być tani i prosty i taki właśnie jest a jeśli porownujecie to do zachodniej używki to chyba nie wiecie jakie są koszty części itp bo ciągnik z zachodu nowy nie jest i swoje zrobił i zepsuć się kiedyś musi Coś o tym
wiem i wiem ile kosztuje to pieniedzy i nerwów.
Ja u siebie na swoje 75ha jako pomocnika ten ciągnik bym wziął chętnie bo nowy prosty i oszczędny na pewno a cała ta nagonka na ursus strasznie sztuczna jest robili stare konstrukcje było źle robią nowe tez jest źle bo za delikatne a W polu nikt nie jeździł i nie zaswiadczy że to syf, ciągnik na pewno porównywalny z majorem ale Polak swoje zawsze musi wyśmiać i wziąć nawet od Czecha i dlatego wszystko co nasze upada.

Piękny sprzęt. 5 dam.

Aj strach się bać

Strach ma WIELKIE OCZY!

Nie zamienię nowego ursusa serii c bez filtra dpf lub scr na żadnego używanego zachodniego lub południowego lub wschodniego. Bo nowy ciągnik to zawsze jest nowy a nie lepiony po jakiś patraczah. Mamy od nowości c 360 3p i po za jedną naprawą główną silnika w zakładzie i wymianą hamulcy i tylnych błotników przez 30 lat nic z nim nie było. Mamy też w swojej rodzinie też dwa mf zachodnie używane które wiecznie blokowały skrzynie powerschift skończyło się to wymianą za aby 90tyś zł netto. 

Wspierać ursusa niech się rozwija, to będziemy mieć za***iste ciągniki.