Ursus C-360 & agregat uprawowy 2,10

też wjechałem dzis ale to nie robota błoto straszne , opony przełożyłeś na te co ostatnio zakupiłeś ?

Tak tak już na nowych oponach stoi, zaraz na drugi dzień felgi były wyczyszczone i pomalowane i przekładka a tamte felgi z łańcuchami schowane są

A umnie sucho  dzisiaj zasiałem owies

Jak dobrze pójdzie to z zasiewami jęczmienia ruszę końcem przyszłego tygodnia

Oddajcie troche tej wilgoci bo u mnie suchoo

Z jęczmieniem to bym trochę jeszcze poczekał, pszenicę jak najbardziej 5

Najgorsze to czyszczenie wałków 

 

Teraz na wiosnę dużo nie trzeba...słoneczko troszkę wiaterku i szybko obeschnie. Ja bym na Twoim miejscu tego teraz drugi raz nie orał...wymieszaj obornik agregatem i spokój...

Kurcze ale to się ciągło będzie no i strata azotu obornik ma być zaorany i się rozłożyć bo do sadzenia ziemniaków jeszcze kawałek zobaczę jak zostanę dłużej tydzień w domu to się wstrzymam ale jak 18 marca przyjdzie mi do pracy jechać to tak czy siak muszę posiać .......

Chłopie z jęczmieniem to sie nie masz co śpieszyć, w kwietniu sobie zasiej i będzie ok, jęczmień nie znosi mrozu A z ziemniakami to  teraz też ludzie tacy napaleni, sąsiad posadził w marcu, mróz przyszedł i szlak je trafił, a inny sąsiad z początkiem maja posadził i miał najładniejsze w okolicy...

ja już kilka lat obornika na wiosne nie oram, tylko agregatem głęboko i ze 2 przejazdy. Obornik jest wymieszany i nie tracisz azotu Buraki na wiosennym mam zawsze lepsze, niż na jesiennym oborniku Nawet jak zaorasz to i tak na wiosne pasuje troche płycej i obornik i tak pod agregatem sie wyciągnie. Pod ziemniaki też robiłem agregatem i mniej było na wierzchu, niż u sąsiada co orał

Obornik a obornik zależy jak grubo nawalisz. Ja obornika na wiosnę nie woże bo bardzo przesusza glebe co w razie suchej wiosny wyrządzi wiecej szkód jak pożytku