Zrywka Palms + Ursus

Chyba bym zawału dostał lub nerwicy jak bym miał tyle 1,20cm zrywac;p

 

No niestety, jak trzeba to się zrywa. Nadleśniczy nie pozwala na S2b 2,4m. Tu już mam nazrywane jakieś 110-115 m3 papieru i opału 1,2 m a to jeszcze nie koniec

Co nadlesnictwo  to inaczej, u nas   z koleji  sama 2,50 sporadycznie inny wymiar oraz  kłoda i oczywiscie dłuzyca. Tyle co ty tu 1,20 zerwałes  to u nas przez 5 lat niewiem czy by było łacznie zerwane

Co ja bym dał żeby móc zrywać samo 2,5m..

Te wałki 1,20 potrafią czasem podnieść ciśnienie..

Jedynie gorsze od 1,20m moze byc 1,00m;p U nas naszczescie  w jakis psosob od tego odeszli. Zrywasz ze zrebów  czy z trzebierzy??

 

Zręby a dokładniej w tym przypadku to z gniazdówek

Na trzebieży kopalniaki ciągam w całości.

No ładnie

 

Co robicie z gałęziami?

 

zajmujesz się też nasadzeniami?

Gałęzie wyrabiają sobie ludzie do palenia.

W leśnictwie robimy wszystko: wycinkę, zrywkę, sadzenie, grodzenie, koszenie, czyszczenie i nawet zbieranie robaków i wieszanie budek dla ptaków

Kontenerowe sadzicie sadzonki czy odkryty korzeń? pełna uprawa lasu?

 

Ludzie za te gałęzie płącą?

 

Masz na myśli, że kosicie chwasty między drzewkami w młodniku?

Sadzonki i z pojemników i odkryty korzeń, zależy jak tam Nadleśnictwo sobie ustala.  Co masz na myśli mówiąc "pełna uprawa lasu"?

 

Za gałęzie oczywiście trzeba zapłacić, chyba jakieś 43zł za kubik.

 

Właśnie na tym polega koszenie upraw W zależności od wielkości, gęstości i rodzaju nalotu kosi się albo kosami ręcznymi albo spalinowymi. Oprócz koszenia stosuje się jeszcze czasem zabieg smarowania chwastów Roundupem.

Prowadzicie  sami   działalność  leśna dla nadleśnictwa jako  firma??  czy jestescie podwykonawcami?? Jesli sami to ile macie rocznego pozyskania i zrywki??

Sami prowadzimy działalność, ekipę mamy 6 osobową i obsługujemy jedno leśnictwo. Pozyskanie nieco ponad 7tys m3 + to co nadleśnictwo dołoży extra pod koniec roku a jak to wygląda u Ciebie? Kubików pewnie "troszkę" więcej

U nas troszkę więcej, 8 osób pracuje w firmie,  co do kubików  to  aż tak dużo ich wiecej nie ma bo tylko ok 18tysm3, ale  być możne coś jeszcze dojdzie:) Z tym ze wykonujemy  jeszcze  przygotowanie gleby dla całego nadlesnictwa.

7 a 18 tys to dość spora różnica Z tym, że u nas wszystko tnie się pilarkami, u was harvester robi dobrą robotę.

U nas nadleśnictwo JESZCZE zajmuje się przygotowaniem gleby (rozdrabnianie i orka) ale już chodzą słuchy, że przymierzają się przekazać to pod usługi.

U nas wszytko już wykonują firmy dla nadleśnictwa, w sumie tak więcej, ale nam żeby było idealnie potrzeba ok 25tysm3 a  z tym rożnie bo na swoich 2 leśnictwach mamy ile mamy a nie chcemy się wpieprzać nikomu by mieć u siebie prace, bo  pewno by się odgrywał i zaniżał na naszych, teraz liczymy na jakieś  większe wiaterki by podjechać i trochę powycinać wiatrołomy;)  Kolego jesli nie tajemnica To jakie macie stawki?? możesz nawet odpowiedzieć na prywatnych wiadomościach.

Pełna uprawa-chodziło mi czy przed każdym nasadzenie orkę i jakąś uprawe wykonujecie, czy poprostu rozchylacie ściółkę i wsadzacie roślinki.

 

To prawda co mówią, że kontenerówki z grzybnią 3 lata trzeba doglądać, a zwykłe aż 5?

Przed sadzeniem wykonuje się tylko orkę, za to odpowiedzialne jest nadleśnictwo. Potem my sadzimy drzewka w wyorane pasy no i w kolejnych latach zaczyna się zabawa z pielęgnacją tej uprawy. Myślę, że nie ma takiej zasady, że to 3 lata a tamto 5. To dużo zależy od terenu na jakim zostanie posadzone. Na niektórych uprawach nie trzeba wykonywać zabiegów zbyt często a są też takie gdzie oprócz pożądanego gatunku nasieje się brzozy, trzcinnika (rodzaj trawy) lub jeżyny i jeżeli nie zadba się o to w odpowiednim czasie to uprawę trafi szlag Ale rzeczywiście, sadzonki z kontenerów wydają się rosnąć szybciej. Skąd to Twoje zainteresowanie tematem zalesienia?

z teorii znam to a teraz wymokło mi i wyczyściłem 0,5 ha lasu, wiec czas nie tylko brać, ale dać coś w zamian... sadzonki na pół marca mam miec, więc wypytuje praktyka co i jak (:

 

ogólnie mam mieć sadzonki odkrytokorzeniowe ale jakiś żel i grzybnia do tego, pierwsze słysze... kwestia czy posadzę w ściółkę czy będę walczył z orką przynajmniej pasową...

W takim razie polecam forum http://www.lasypolskie.pl/ . Tam możesz pytać ludzi do woli i wierzę, że jest tam wielu specjalistów którzy znają dobrze temat