Grass-Rol Z-181

Dyskowa w zamian?

a pług tez sprzedajesz bo widzialem na tablica.pl

Takie cudo sprzedałeś dlaczego ? A tak no poważenie to co w zamian ? Czy taka sama ?

Wschodni sąsiedzi kupili? U nas wykupują co się da z tych małych maszyn.

Na żyletki?  

Co w zamian? 

Powrócimy do jakiejś Famarolki używanej , albo w ostateczności nową się kupi ...

 

   Sprzedałem bo coraz głośniejsza była po oberwaniu się tego bębna wiedziałem ,że jej dni sa policzone ...

 

Ogłaszałem go , ale doszedłem do wniosku ,że nie ma sensu zmieniać niezłego pługa na nie wiadomo jaki ...

 

Adrian , no gdzież taka dobra kosiarkę ?!     Do Wojciechowa pojechała , co ciekawe do rodziny ludzi gdzie 34 lata temu tata z dziadkiem trzydziestkę kupili , będzie śmigać z 3P .

Musisz przyznać trochę nerwów napsuła?, tak jak u nas kiedyś była na spółkę ze stryjem czeska (ta na cztery bębny), senior mówił że co wyjechali kosić to się rozkręcała. chodziła z fergusonem 235 stryja to woda gotowała się, później z naszym perkinsem to jak w obroty wchodziła to pokosy wyglądały jak po kosiarce do trawnika, wom w 3p aż pogięła  i od tamtej pory stała pod płotem, kilka lat temu znalazł się jakiś amator na nią, miał ją przerabiać do koszenia ziół. 

Trochę napsuła , parę złotych trzeba było dołożyć (olej ,łożysko , uszczelniacz , usługa spawania ) ale to itak nie wielkie koszty , gorzej że psuła się gdy była potrzebna .

 

  Ja takiej kosiarki nie widziałem na żywo ,ale wiem że takie były i sąsiadujaca łąka z naszą była taka kosiarką koszona wiele wiele lat , a na olx też gdzies taką widziałem za kilkaset złotych .

 

 

Dziwne że nikt nie pyta za ile została sprzedana

Za ile została sprzedana ?

To za ile ? Poszła ? 

2170zł

 

To sporo wziąłeś.W 2010r taka kosztowała 2650zł.

Jeśli moja kosiarka nie wytrzyma tego sezonu też będę musiał pomyśleć nad nówką ...

Jakie nowe kosiarki polecasz Pawle ?

Michał, Agromech Zbuczyn mogę polecić.

Za nową daliśmy wtedy albo 2600 albo 2700zł (jest zdjęcie w galerii) .

 

  Ceniłem 2350zł , oddawałem za 2200zł przez telefon , ale mam za miękkie serce i dałem się urobić " na flaszkę"

 

  Nie wiem jaka nowa jest dobra Polecic mogę tylko stare famarolki ,ale teraz trudno znaleźć taką mało używana , a i cena nie raz wyższa niż nowa rzemieślnicza .

 

  A może wiecie panowie czy Agromech Zbuczyn i Zbuczyn Biardzki z-173  to taka sama kosiarka , ten sam producent ? Bo Agromech kosztuje ponad 3 tys (może ma koła łukowe ? ) a Biardzki około 2800zł .

 

 Na targach Agro-park  oglądałem bodajże kosiarke kuźnia 1,65m i reka trudno było pokręcić talerzami nie miała też żadnego luzu miedzy jednym bębnem a drugim (na trybach tak spasowana) ciekaw jestem jak by się spisała w pracy skoro takie opory pracy ...

Jak się ciesze że moja kosiarka nie kosi tyle co twoja.    

A ta tak dużo wykosiła ? np. w tym roku 37 przyczep takich po 160szt wiązek nakosiła , na hektary trudno powiedzieć , ale liczę ,że gdzieś tak 1/4 - 1/3 tego co famarolka .

   Ale fakt faktem ,że jak przyjdzie czas na koszenie to kosiarka pracuje codziennie , dlatego waham się trochę czy nie kupić jednej podstawowej kosiarki 1,65m w stanie idealnym i do niej drugiej (np. starej ZTR 165 Czeskiej ) takiej "od bidy" za tysiąc złotych (tylko boję się czy ewentualne naprawy nie były by droższe niż w polskiej) żeby kosić na bieżąco trawę na skarmianie , a w razie "W" byłoby się czym poratować , albo zamiast drugiej kosiarki kupię przetrząsacz karuzelowy , wtedy też trochę poprawiłoby to czas schnięcia a co za tym idzie wydajność zbioru siana .

 

  Piotruniu , Twoja to chyba Miotk'a czy jakoś tak i pamiętam że chyba byłeś z niej zadowolony ?

 

 

 

Mam jeszcze takie pytanie , jakby ktoś to czytał i miał coś do napisania w tej sprawie , mianowicie jak spisuje się kondycjoner/roztrząsacz/przetrząsacz (chodzi mi o ten który przerzuca pokos nad sobą ) w kosiarkach rotacyjnych , czy dużo więcej mocy potrzeba wtedy i czy zdaje egzamin w dużej bujnej trawie ?

Moja to http://www.bielrol.pl/ i chodzi ok,tylko mam ślizg lekko uszczurbany ok 1 cm bo kiedyś po kupce kamieni przejechałem jak kosiłem,w tym roku skosiłem 16 rozrzutników kostek,ponadto koszę na bieżąco dla krów żyto,owies z wyką i trawę.

 

 

Kiedyś na olx.pl widziałem zieloną famarolkę z 1997 roku która miała jeszcze farbę na bębnach.Z tymi dwoma kosiarkami dobrze myślisz.

U mnie jak była nowa to nóż zaciął talerz ślizgowy i zrobiła się zadra .

 

  To też ma wykorzystanie Twoja kosiarka

 

Tych zielonych właśnie jest niewiele ...

Jesli chodzi o kosiarki Zbuczyn to słyszałem, dużo negatywnych opinii onich.

Nawet kiedys kuzyn pracował tam przy produkcji to mówił że kosiarki sa robione na odpierdziel (choc to zapewne jest w każdej prywatnej fabryce, <_< ). Z opryskiwaczami jest juz troche lepiej. Sąsiad ma agromet zbuczyn to co roku remontuje  :blink:

 

dobre kosiarki robi tez firma talex

Raczej w kosiarki targowe bym się nie pchał. Wolał bym PZ zweggiers lub ZTR-e.

A dlaczego akurat polska kosiarka ???? Ja bym ci polecił coś zagranicznego, kolega @pawelzetor18 ma kosiarkę rotacyjną 1.65cm firmy deutz fahr i bardzo sobie ją chwali, idzie lekko w normalnych warunkach współpracuje z nią ursus c-330

Wcale nie mam nic przeciwko zachodniej kosiarce , tylko trochę obawiałbym się ceny i dostępności części No chyba żeby miała być bezawaryjna , ale kto to zagwarantuje ?

 

  Chyba kosiarki famarolu były oparte na licencji firmy Fahr , więc możliwe ze do Deutz Fahr nawet części od polskiej by pasowały ?

Nie to farmol był na licencji fahr
Fahrka je duzo lepiej wykonana niz polska a części są te same