Tuczniki

Sprzedać  i Nowych nie wstawiać  bo lepiej  to już chyba nie będzie niestety

będzie tylko germańskie , duńskie i holendrowe trzeba wykurzyć z Polski a nie ich tyłki paść.

trzeba przeczekać na moje oko potrwa to 2-3lat bo wygasić produkcje jest łatwo.

pocieszeniem jest to że zboża nie są aż tak drogie

Ja produkcje świń zlikwidowałem  po wprowadzeniu Embarga przez Rosję podjąłem decyzję o likwidacji  i nie żałuje jak patrze na ceny prosiąt koncentratów  + zboże przy obecnej cenie = strata.  Jedynie co to jeszcze na prosiakach jest jako taki interes  ale jak patrze w gazetę  to chyba są problemy ze sprzedażą  bo w ogłoszeniach można przebierać a jeszcze rok temu trza było się prosić o prosiaki

no i z czego kasę masz? Ja puki na 2 z przodu nie spadną to będę trzymał bo pole lubi gnój i na nawóz nie muszę wydawać.

po ile u was żywiec ? na teraz?

jeszcze po 4 plus vat coś trzeba robić a sie przestawić np na opasy odpada za dużo przerabiania coś zawsze zostanie a prosiaków nie kupujemy bo mamy swoje loszki

no to jeszcze w miarę nie najgorzej jak masz swoje prosiaki

wujkowie mają hodowle bydła miesnego w cyklu otwartym i też szału nie ma. najlepiej sie wychodzi jeszcze na mleku ale to do czasu aż zniosą kwoty a po za tym to interes dla wytrwałych. Uwiązanie 24/24h
obornik Ci zawsze zostanie po za tym od 1 grudnia nawozy z kreską w góre

ciekawe marku czy tak zaraz być zrezygnował ze swoich opasów może i tak nie spadły jak świnie ale są tańsze niż przed rokiem  

trzymaj ciągłość bo jak wypadniesz to wiesz jak jest.

po ile u was żywiec ? na teraz?

Po 3,80zł+vat w środę.W dzisiejszych czasach nie opłaca się wogóle prowadzić hodowli świni bo i tak nasz duńczycy zawalą.U mnie są na okolicę 3 gospodarstwa które chowają właśnie duńskie świnie,a gospodarz przy nich chodzi i ma 3tyś na miesiąc za 400świń a teraz ma powiększyć do 800 świń i swoje rośliny które zasieje zboża,rzepak i buraki to wszystko sprzedaje. 

Ja z opasów nie zamierzam rezygnować  bo cena jak na razie nie jest zła. Co do świń  to ja kupowałem prosiaki   Więc  nie ma na tym opłacalności,  Jak ty masz swoje maciory  to jest  inna sprawa  zawsze te     parę złoty więcej  zysku.  Ale  moim zdaniem  świnie  są na straconej pozycji  Polacy  coraz mniej jedzą wieprzowiny  eksport stoi i  raczej szybko nie ruszy tym bardziej że  Pomór w końcu dojdzie  i do naszej zachodniej granicy   to będzie kompletna katastrofa  a prędzej  czy później tak się stanie. 

 

A trzymanie świń  dla obornika mija się z celem

Czy ja wiem czy tak mija się z celem. Jak ktoś ma budynek i jest wytrwały to przetrwa te spadki cen. Ja kupuje polskiego prosiaka i mam je na gotowej paszy i jakoś na tym wychodzę. Teraz odstawiłm po 5.6 netto za E  na żywą wyszły 4,16netto i zawsze mi zostaję. Prosięta kupuje po 300zł za parę a paszę po 104zł brutto za 100kg. Przy mięsności 58% zostaje mi około 100zł ze sztuki. 

pomór w moich stronach był w latach 60 tata wspominał więc i tak dojdzie do nas bo oni nic z tym nie robią dzików coraz więcej przez tą kukurydze może nasz rząd w końcu przejrzy na oczy i zacznie likwidować te dziki 

Pewnie przyjdzie, zaraz Bug zamarznie Wisła też i dziki będą hasać.

Bartek to ciekawe jak ci zostaje  bo

Prosiak 150zł

Zje  300kg paszy =  312zł

Razem koszty 462zł

Tucznik 100kg x 4,16 = 416zł + 7% =  445zł

445- 462 = - 17zł

 

Wychodzisz na  ------17zł   a  gdzie ty widzisz  100zł zysku 

 

szymon a z kąd ty jesteś dokładnie?

Gdyby prosiak zjadał mi 300 kg paszy to ja już bym go nie trzymał. Maksymalnie 250. A po za tym kto sprzedaje tucznika 100kg? wtedy najwięcej na nim tracisz. Minimum to te 115.   Gdzie widzę 100 zł zysku a no już CI mówię. 120kg brutto = 116 netto Więc 116*4,16=484zł +7%= 517zł      A teraz moje koszta: 150zł prosię. + 250 kg gotowej paszy po 104 zł za metr więc wychodzi 260 zł   260+150 =410   Mój zysk 517-410= 107 zł odliczyć 7 zł na odrobaczenie i ewentualne leki więc mam 100 zł na czysto zysku, Słomy nie liczę i roboty bo za to mam obornik po za tym bez pracy nie ma kołaczy jak to mówią. Lepiej zlikwidowac i nic nie mieć Nasz rząd tylko na to liczy że mniejsi zwiną żagle i bedzie można więcej sprowadzić. Pozdrawiam wytrwałych. 

To z jakiej firmy ta pasza się pochwal że na 1kg msc  zużywa 2- 2,38kg     bo nie słyszałem jeszcze ani nie czytałem nigdzie o takich rekordach jakie ty osiągasz. Klawiatura przyjmie wszystko  a praktyka praktyką

Niby matematyka wszędzie taka sama a każdemu co innemu wychodzi

Nie powiem kto ma własnego prosiaka  to  wytrwa  ciężkie czasy  bo może sobie na więcej pozwolić  ale jak cena spadnie do 3zł + wat  to  każdego powali na kolana  a w zeszły czwartek sprzedawałem ostatniego tucznika  po 3,80 + wat

marekfarmer- nie znamy sie, nie wypowiadamy sie, tyle Ci powiem

Ba no kolego marekfarmer jak na owsie i zycie + koncentrat to zużycie Ci wyjdzie nawet ponad 300 kg ale nie na gotowej paszy. Ja kupuje prosieta w wadze 15-25kg zależy jakie spotkam i nigdy jeszcze dłużej jak 100dni nie trzymałem świnek. I też nie mam jakichś rekordów tylko po prostu trzeba przełożyć się na chowanie ekstensywne i iśc za krokiem a nie chować jak 20 lat temu. Te czasy kiedy świnki rosły nam pół roku czy nawet rok i na ziemniakach juz nigdy na pewno nie wrócą. 

w tymi ziemniakami bym dyskutował. odpad u nas kupisz po 20gr za kilo a owies po 450 ton max teraz do tego trochę koncentratu i świnia rośnie na paszy za mniejsza kasę no może nie przez 100 dni ale też urośnie.

właśnie @lukas dobrze pisze. Nie tylko ważne przez jaki okres trwa tucz ale też ważne żeby go produkować jak najtaniej, dwa to dbać żeby były zdrowe przez cały cykl ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, jeszcze długa droga przede mną, ale coś tam troche wiem 

nie spinajcie sie tak świnie spadną do 3+vat w styczniu tak mi pośrednik mówił każdy robi jak  uważa my do nie dawna w tuczu tylko koncentrat+zborze dawaliśmy. A  teraz premiks kiszone ziarno kukurydzy która kosztuje 340zł a nie jak jęczmień 500zł zamiast samej soi dajemy soje+łubin wiec znowu pare groszy mniej. A mieszkam w okolicach Bydgoszczy