Ziemniaki

Czemu już kopiesz ?

Żeby już nie rosły jak widać dużo jest przerośniętych, a powinny być "średniaczki" he Kopię bo klient nasz pan a że klient bardzo dobry, odbiera od września do końca czerwca to nie ma że boli

Co to za odmiana?

Trzeba było je zreglonować i kopać póżniej

co to znaczy zreglonować?

Znaczy opryskać reglone, środkiem do desykacji (żeby nać uschła)

Odmiana to szczerze powiem że nie wiem, zabrakło trochę i 2 sadzarki kupiłem w wiosce... Typ twierdził że Irga, ale nie wygląda na Irgę... Nie będę ich sadził bo strasznie niekształtne i mało pod krzakiem. Mam jadalne "Bursztyn" i są super, ale nać jeszcze zielona jak na późnych skrobiowych to niech rosną

pedro2 lepiej się wychodzi na glebach 4-5 klasa na ziemniakach czy na pszenżycie? Po ile dostajesz za tonę ziemniaka i przy jakiej ilości oraz jaki plon można wyciągnąć z hektara przy średnim dbaniu?

Trudne pytanie Nie mam pojęcia jak jest z pszenżytem, u nas gleby przewaga 5 i 6 kl, miejscami 4. Ale i na 6 żwirkowatej potrafią urosnąć tylko trzeba im dać
Jadalnych mam 0,7 ha i na razie po 650 zł zamówiłem, a przemysłowe w zeszłym roku po 430 zł wyszły z dopłatą do skrobi, do tego potem jakieś premie za czystość, skrobię i wywiązanie w ponad 90% z umowy, to się uzbiera... 130 ton na zakład mamy do zdania, a plon to różnie zależy od odmiany, mam dwie które przy skrobi mniejszej bo 22% dadzą powyżej 40 t z ha, dwie inne odmiany dadzą do 30 t, ale za to skrobia sięga 24,9% (nasz rekord na zakładach ) i to nie przy średnim dbaniu, tylko już trzeba się przyłożyć Chociaż z nawozem ojciec skromnie 200 kg poli 8 i 200 kg salmagu/ ha...

Lepiej wychodzi pod względem opłacalnosci duzy plon , mniejsza skrobia czy mniejszy plon a większa skrobia ?

No właśnie tego jeszcze nie liczyłem Wydaje mi się, że lepiej wyjdzie większy plon, bo te odmiany są późniejsze, bardziej odporne na zarazę i nawet jeśli susza przyhamowała to teraz nać zielona i rosną, a po obfitych deszczach puściły pędy i zawiązały się następne kartofelki

irga jest w tych ziemniakach bo widać przecież ale jakieś żółtki też widać z tego co na zdjęciu czyli chyba gościu cię deczko napasł mieszanką sadzeniaków. Co do niekształtnych to właśnie wina nierównomiernych opadów w czasie kiedy rosły.

Kiedyś miałem prawdziwą irgę to były takie ładne "bułeczki" a tgutaj bardziej podłużne, ale ważne że równo się gotują tak tak te przyrosty, dorosty pojawiły się po deszczach, ale w ogóle są brzydkie i dużo muszą poprawiać po maszynie do obierania...

400zł a u mnie żyto w tym roku po 250-300 za tonę. Starczy 3 tysiące na hektar nakładu żeby te 40 ton wykopać? na 4-5 klasie.

Powinno starczyć, oczywiście nie licząc sadzeniaka, kwalifikat takiej odmiany 1000-1200 zł za tonę a trzeba 2,5 t/ ha pod warunkiem że będą w miarę drobne... No i obornik, u mnie idzie co trzeci rok po 40t/ha