Skocz do zawartości

Rzepak Minerva F1



rzepak został posiany metodą bez orkową prosto w ściernisko  zobaczymy co z tego będzie




Rekomendowane komentarze

mat22889 na glinie też posieje nie ma innej opcji nawet jak jest sucho bo ta maszyna ma wąskie łapy i są dociskane siłownikami żeby weszły traktor miał 230 koni class nówka był tak jak i maszyna latał z nią jak pszczółka, kierownik gadał że za rok już nie będzie jeżdził na takie 2-3 ha kawałki ale jak masz już 4 ha dość proste to bez problemu przyjedzie :D
RolnikMati ok :D

wszytko fajnie tylko tylko z teorii 30% więcej nawozów trzeba dawać gdyż resztki pożniwne zostają na wierzchu więc nie rozkładają się tak intensywnie i cześć z nich w ogóle nie przechodzi do próchnicy. dodatkowo warstwa próchnicza jest niższa przy uprwie bez orkowej, fakt jest lepszy stosunek węgla do azotu. a największym problemem jest tak zwany półinteligentny korzeń rzepaku który jak nie ma spulchnionej ziemi to albo jest krótszy albo w ekstremalnych wypadkach skręca w bok i do pionu nigdy nie wraca. Obserwując rzepaki w okolicy siane różnymi metodami bez użycia pługa (sam też próbowałem) rzepak jest bardziej wrażliwy na suszę i mimo że często wyglądają ładnie to nigdy nie dorównują do tych po orce oczywiście w intensywnej uprawie obydwa


wszytko fajnie tylko tylko z teorii 30% więcej nawozów trzeba dawać gdyż resztki pożniwne zostają na wierzchu więc nie rozkładają się tak intensywnie i cześć z nich w ogóle nie przechodzi do próchnicy. dodatkowo warstwa próchnicza jest niższa przy uprwie bez orkowej, fakt jest lepszy stosunek węgla do azotu. a największym problemem jest tak zwany półinteligentny korzeń rzepaku który jak nie ma spulchnionej ziemi to albo jest krótszy albo w ekstremalnych wypadkach skręca w bok i do pionu nigdy nie wraca. Obserwując rzepaki w okolicy siane różnymi metodami bez użycia pługa (sam też próbowałem) rzepak jest bardziej wrażliwy na suszę i mimo że często wyglądają ładnie to nigdy nie dorównują do tych po orce oczywiście w intensywnej uprawie obydwa


Kompletnie się nie zgadzam.
Po pierwsze trzeba sprecyzować o jakiej dokładnie formie uprawy mówimy. Czy tylko o eliminacji pługa i to wszystko czy o uprawie strip-till. Jeżeli strip till to oszczędność w nawozach jest duża zwłaszcza jeżeli chodzi o fosfor który jest skł najdroższym z NPK-u i którego pokłady na świecie szybko się kurczą przez co możliwe że będzie jeszcze droższy. Jego oszczędność dochodzi do 70%. Fosfor jest pobierany w ryzosferze w odległości góra do 2mm od korzeni więc chodzi tutaj o jego stężenie na cm2 i logicznym jest że dawka 30% zlokalizowana pod kiełkującymi roślinami jest bardziej efektywna niż 100% rozłożone w całej warstwie ornej. Potas za to jest pierwiastkiem który łatwo się przemieszcza i pobierany jest z dużo większych odległości.
Resztki pożniwne właśnie na wierzchniej warstwie gleby rozkładają się szybciej. Prosty dowód: np drewniany słupek od płotu gdzie po latach zgnije i się złamie? przy powierzchni ziemi czy np 30cm pod powierzchnią? Zawartość próchnicy także wzrasta w warstwie ornej z tym że jej ilość rośnie w wierzchniej warstwie a ubożeje w dolnej.
Dlaczego w uprawie strip till czy bez pługa nie ma spulchnionej gleby? nie jest gorzej jak z pługiem a na pewno lepiej. poza tym dlaczego korzeń ma iść w bok jak po bokach pas jest nieuprawiony a co za tym idzie bardziej zbity a w dodatku poniżej ma zaaplikowane skł pok? korzeń zawsze idzie do wody i pokarmu a ją na pewno w największej ilości znajdzie w dole,
Jest też więcej plusów takich jak struktura gleby czy działalność dżdżownic przy bezorkowej a to one właśnie w glebie tworzą najwięcej surowca pod próchnicę. Są też minusy m in wzrost liczby agrofagów. :):)

nie zgodze się z tym, że na powierzchni lepiej sie rozkładają resztki.
Tzn ok - rozkłądają się lepiej. Problem jest jeden - one idą wtedy 'w powietrze', a nie zostają w ziemi. To wszystko sie utlenia i leci fru-fru-pa-pa.
Przykład?
Sprawdz sobie warstwy obornika - która jest lepsza i bardziej zasobna w mikro i makroskładniki? Ta głębiej, pod paroma warstwami leżącego na niej obornika czy ta całkiem wierzchnia? Ta wierzchnia zamienia sie w niedlugim czasie w suchą, przepłukaną deszczem słomę.

Więc wstrzymałbym się z porównywanim drewnianego słupka do próchnicy bo to nic wspólnego ze sobą nie ma.

Resztki pożniwne idą w powietrze?. Jedynie przy azocie tracimy jego część a fosfor i potas nigdzie nie idą jedynie leżąc płycej przy dużych opadach mogą być w większych ilościach zmyte. Fosfor i potas się nie ulatnia. Dziecko w podstawówce zna powiedzenie że w przyrodzie nić nie ginie.
A jeżeli mówimy już o oborniku to obornik przechodzi procesy kilku fermentacji czyli rozkładu beztlenowego i w takich warunkach proces ten przechodzi prawidłowo. A wierzchnia warstwa pryzmy obornika ma dostęp do tlenu więc jak ma być lepsza i zawierać więcej skł pok dostępnych dla roślin? jedynie fermentacja octowa jest tlenową. A w glebie resztki pożniwne rozkładaja org tlenowe i beztlenowe. Jedne działają głębiej inny wyżej. Porównywanie rozkładu obornika do procesów zachodzących w glebie to głupota choć mają też wspólne cechy bo np w glebie fermentacja też może zachodzić i to np właśnie przy orce która mikroorg tlenowe wkłada w spód a beztlenowe wyrzuca na powierzchnię powodując ich wszystkich śmierć. Zawsze i wszędzie piszą żeby robić orkę wcześniej przed siewem żeby odleżała ale głównie po to żeby życie mikrobiologiczne się odbudowało po tej dewastacji. Jak ktoś robi podkładkę pługiem to po 2 tyg odgarnij ziemię i co? biało i smród..
porównanie ze słupkiem jest jak najbardziej trafne bo tam jest mineralizacja a nie fermentacja. Wsadzić słupek w obornik a w ziemię to jest różnica


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v