Rozładunek słomy

Kiedyś to ludzie za wszelką cenę jak najwięcej słomy zbierali a teraz to większość się sieka, szkoda bo Bizony z sieczkarnią o wiele gorzej wyglądaja ale nie ma mocnych . We wsi to teraz prasa można powiedzieć prawie zbędna rzecz już z 80% sieka albo oddaje komuś za bezcen.

Ja 100% zbieram, czasem od kogoś jeszcze dobieram i w kostkę. Pole lubi gnój.

My robimy jeszcze kostki bo po pierwsze mamy swoją prase, po drugie obora wąska i nie wejde tam z belą po trzecie mam cielęta i świnie w mniejszych pomieszczeniach i nie bedę barłożył słomą po całym podwórku. A tak biore kila kostek na wózek i podwożę sobie tam gdzie chce. Kolejna sprawa to taka, że wynajem zwijającej troche kosztuje i przy dużej ilości słomy sie nazbiera. W planach jest zakup prasy zwijającej także ten widok nie długo się zmieni, ale kostka też zostanie jeszcze
Zbiór tutaj oczywiście ręczny bo drabinka więcej przeszkadza jak pomaga 2 przyczepy, 4 ludzi i powoli do przodu
Pozdro z PWA

Pamiętam te czasy gdy układało się kostki
Pozdrowienia dla Panów na górze bo taką kopę ułożyć to trzeba umieć 5-tka leci

u mnie na oborze układamy raczej toczymy bele a na to kostki , troche roboty jest , 5)

u mnie tez się kiedyś tak wysoko układało chyba 25 warstw mały byłem to tylko podjeżdzałem