Sipma Maja

Stoł się zle ustawił i został uderzony przez przedni chywatacz bel.

niestety Mam coś takiego samego

nic się żle nie ustawiło... poprostu nie wytrzymało

dość częsty przypadek przy tych owijarkach,tak jak kolega &deutzboy napisał ale i też z przepracowania,widać po walcu ze łapa od załadunku beli miała nie raz kontakt z tym walcem....

Musiało walnąć. A co tu miało nie wytrzymać?

Wczoraj rozmawiałem z serwisem centralnym Sipmy i podsunąłem im pomysł jak rozwiązać ten problem definitywnie i tanio we wszystkich dotychczas wyprodukowanych Majach

nie wiem czy o tym samym problemie myślimy,walce sa już wzmocnione,ale i to na długo nie pomoże jak bedzię w nie stukać,stoł nie trzyma pozycji załadunkowej i się przestawia,jak ktos nie zauwazy i nie skalibruje to efekty widać na zdjęciu wyżej...

Darek jaki masz pomysł ?

walce teraz są wzmacniane bo mam już nowy ale jak zajechałem po nowy to fabryka nie nadąrzy ich produkować

tutaj na zdjęciu widać zę walec jest poobijany ale to nie od tego ze stół krzywo ustawia się do załadunku bo tak się jeszcze mi nie zdarzyło poprostu podczas przejazdów przy złożonej łapię stół obracał się i walił w łapę no i się poobijał ponieważ źle zakładałem te zabezpieczenie co trzyma łapę załadunkową teraz podpatrzyłem w nowej i stół podczas transporu się nie rusza a to poprostu za słąby materiał i nie wytrzymało wagi belek po lelce widocznie przystosowane do sipmy jest zobaczymy ile ten nowy pociagnie

Ma ktoś pomysł jak by w takim przypadku ładnie to od prostować by śladu nie było? Wsadzić w tokarnie odpada bo nie ma takich wielkich w okolicy.

Edytowane 21 Marca 2018 przez Groszek87