Pszenżyto jare

No i ładnie się wyrobiło, będzie. Jeżeli po 100 kg saletrzaku poległo w środku to co by było jakbyś dał np. 150 kg saletry

No już lepiej

Cieszę się, że sie podoba, niestety nie jest idealne, na niektórych kawałkach (na brzegach pola) perz wygrał z pszenżytem i w tamtych miejscach są rzadkie, niziutkie łodygi i bardzo biedne malutkie kłosy... Po żniwach pewnie będę randapował.

Najlepiej opryskać potem dokładnie wybrać pędy i będzie git. Będziesz wapnował ?

Jeszcze nie wiem, czy będę wapnował. Zrobię w tym celu jakąś analizę gleby, tylko nie wiem, czy tanie amatorskie urządzenia ze sklepów dadzą wiarygodny wynik.

Jak dla mnie to na pierwszy rok to w ogóle bardzo ładnie. Nie trzeba od razu walić jak opętany i modlić się żeby ustało. Da 3 tony to będzie nieźle.Wuja dał mi pole do popisu na jednym poletku 20a mieszanki za domem i "napierniczyłem" w przeliczeniu na hektar ponad 200 kg saletrzaku i 100 kg lubofoski i ledwo ledwo stoi ale jęczmień w tej mieszance teraz jest piękny. Wydaje mi się że mogłem ten azot troszeczkę odpuścić ale zobaczy się co wyjdzie.

No to żeś zaszalał, ponad 200 saletrzaku hoho Ja bym sie bał

Jak na polu co 2 rok pełna dawka obornika i trochę deszczu to co innego, zresztą wstawię fotkę jaka jest ta mieszanka panie mądraliński.