Sieczkarnia

nie bardzo rozumiem po co ta informacja co ile trwało i kiedy kupione było

Jak na Zeznaniu :-D

Jak dla mnie to przekombinowane

na co? , po co? i komu ta pocięta słoma ? ile kw silnik i ogólnie jak duże to ma przełożenie? czy mógłbyś zrobić fotke z drugiej strony jak to koło jest mocowane do wałka

mam u siebie oryginalne kółko do takiej sieczkarni jak na foto, która niestety stoi u dziadków , u mnie stoi trochę inna na korbę i kółko już ni e pasuje to się dożynamy przy cięciu qq

No cóż, może te daty rzeczywiście nie są potrzebne, bo wygląda to, jak pamiętnik, ale każdy pisze opis tak, jak mu się to podoba, a każdy ma prawo wyrazić swoją opinie na temat zdjęcia oraz opisu.

Z czym niby przekombinowałem?

Na co i po co komu ta pocięta słoma? Po pierwsze nie słoma, tylko siano z dodatkiem najlepiej owsianej słomy, ale jeżeli nie ma owsianej, to pszennej. Może na zdjęciu tego nie widać, ale tu jest większość siana, tylko najwidoczniej nie było suszone w pogode. Po drugie to jest sieczka dla bydła, do tego gotowane zboże, posiekane ziemniaki oraz ospa i krowy wcinają, aż im się uszy trzęsą.

Silnik ma 3kw, szajba 8cm, a koło 85cm.

Tu też jest korba, ale zrobiłem koło oraz uchwyt pod silnik i korba teraz wisi na ścianie za sieczkarnią.

Jakbym się 50 lat w czasie przeniósł. Kolego posiej kukurydz na kiszonkę i nie rób jaj. Więcej kosztuje ten ziemniak i to całe gotowanie niż mleko co je krowa da. Dla ilu to sztuk?

Po prostu nie rozumiem po co to dodatkowe koło , wystarczył by zwykły pas transmisyjny na koło sieczkarni (tak kiedyś miałem)

@zetorki12

w modelu ze zdjęcia żeliwny korpus patrząc w płaszczyźnie poziomej jest chyba dookoła koła zamachowego wiec mógłby być problem z założeniem jakiegokolwiek pasa jak i zamontowaniem korby ,

dedykowane koło pasowe nie ma miejsca do montażu korby bo szprychy ma z prętów a o

u mnie jest taka jak na zdj http://www.naterki.p...arm_zniwa_4.jpg ale nie ma naspawanego na wieniec tego rowka na pas

wiem jak to chodzi bo kiedyś pokrzywę i trawę świniom się cięło w pokaźnych ilościach, jeszcze jak chodzi z pasem na kole to sporo sieczki może odfrunąć spod sieczkarni w różne strony

No skoro inaczej się nie dało . Zawsze to jakieś usprawnienie .

@pawelol111 poczytaj sobie może o żywieniu bydła zanim zaczniesz się wypowiadać. Posiekana słoma i siano są o wiele lepsze dla bydła niż pasza podawana w całości. Sieczka podrażnia ślinianki krów, co pozytywnie wpływa na trawienie itp....

Krowy mam 2 + 1 jałówka oraz czasami jakiś byk. Ziemniaki mam swoje, a zboże gotuje na kuchni opalanej drewnem (gałęziami).

Gdybym chciał posiać kukurydze musiałbym kupić drugi ciągnik, minimum C-360, gdyż do sieczkarni do kukurydzy C-330M byłby za słaby oraz siewnik i sieczkarnie gdyż nie mam.

To koło z przodu musi być, gdyż tak wszystko było zaprojektowane. W starej sieczkarni silnik się ustawiało z boku na podłodze i się dopiero cieło, wtedy było na pas, a teraz w tej dorobiłem ramke pod silnik i umocowałem ją na sieczkarni oraz jest na pasek klinowy, gdyż na pasie jest łączenie i by skakało, przez co sieczkarnia byłaby strasznie ,,wytłuczona".

chyba bardzo traktujesz hodowle bydła jako hobby a nie jako źródło dohodu kolega pawelo" ma racje , można się z tym zgodzić albo nie.. ale kukurydza , porządna sianokiszonka z lucerny , dobra pasza treściwa wszystko zbilansowane właścwie, i z uśmiechem będziesz wspominać to siekanie

Do sianokiszonki trzeba mieć prase zwijającą oraz owijarke. W zeszłym roku kupiłem dopiero Z-224.
Jeżeli oddawałbym mleko do mleczarni to by Mi się to nie opłaciło, lecz jeżeli zawoże do Kielc na miejsca, to jest to w miare opłacalne.
Rolnictwo traktuje, jako Prace, Źródło utrzymania oraz Hobby (3w1).

I serio ani ty, ani nikt z rodziny nie pracuje poza gospodarstwem i dajesz radę się utrzymać tylko z dwóch krów i małego rolnictwa? (masz tylko C-330, to wnioskuję, że małe)

C-330M

Mam 3,5 ha.

Mama tylko pracuje za marne pare groszy, bo jeszcze jej trochę brakuje, żeby mogła iść na emeryture.

Jeżeli nie oddajesz mleka ani ziemniaków do skupu, tylko sprzedajesz indywidualnie, to jest to w miare opłacalne.

a kto ci każe sieczkarnie? w pierwszym plonie żyto po nim jakiś poplon łubin + słonecznik i jakieś zboże i masz dobrą kiszonkę-sianokiszonkę i nie trzeba prasy belującej wystarczy maszyna z lat 80tych XX wieku co wielu uważa już ją za przeżytek. Mam na myśli orkan

Orkana też nie posiadam, ale wydaje mi się, że cena sieczkarni jednorzędowej taka sama lub jest nieduża różnica. Ale orkan też potrzebowałby chyba czegoś mocniejszego od C-330M.