Nowy zabytek- Famarol Z036

Takie właśnie kosiarki biją na głowę to nowe "kosiareczki" które po paru hektarach się rozlatują

To prawda , ale nie mówcie tego głośno bo gdzie nie zajechać za taką kosiarką to sprzedający opowiada "bajki" że nowe to z plastiku , że słabe ,żle złożone i takie tam , a jego stara famarolka to jest cud miód malina - i dlatego sobie ceni

 

Jaka cena jeśli nie jest to tajemnicą ? Dziś oglądałem dwie sztuki , jedna za 1800 druga za 1600 zł , jedna gorsza od drugiej

uzywasz jeszcze tej prasy kostki ?

Panowie zależy kto ile kosi rocznie i jak dba,ale macie rację że kiedyś patrzano zrobić mniej a dokładnie i z lepszych częścią a dzisiaj chińszczyzna zalewa nasz kraj. :mellow:

 

Ja mam nową kosiarkę tzw z plastiku i rocznie koszę 3-4ha i on mi na wieki wystarczy.

Pan od którego kupiłem nie mówił nic o nowych kosiarkach Nie jest tajemnicą kupiliśmy za 2 000. Była oczywiście uruchamiana przed sprzedażą, chodzi chyba nawet ciszej od mojej poprzedniej

U mnie też niby kosiarka przez 18 lat kosiła rocznie ok. 10 ha łąk a już jest do niczego....

A kostkę jeszcze rok dwa i się sprzeda.

Podejrzewam ,że chodzi ciszej jak nowa "rzemieślnicza"

 

Dobry towar - uczciwa cena

Cena dość wysoka,ale na pewno nie będziesz żałował

Parę lat do tyłu kupiłem taką samą tylko za 1 tyś. po znajomości od kolegi,która co rocznie min. 30 ha kosiła i chodzi do dzisiaj bez żadnych remontów,prócz wymiany pasków.Natomiast nowa kosiarka kolegi kupiona w grene już dawno poszła w przetop <_<

dołożyć parę złotych do takiej powymieniać co trzeba pokasować luzy i śmiga. U mnie taka sama w ciągu 20 lat ( bez remontu) skosiła koło 500ha to tak szacunkowo bo trudno pamiętać ile na usługach się siekło. Teraz dołożone do niej zostało 1400 i myślę że choć połowę tego zsiecze bezawaryjnie.