Skocz do zawartości

Ursus 3512



Tylko taką nie wyraźną fotkę mam z wiosennej uprawy ursusem 3512 ;)

Muszę wam powiedzieć ,że Ursus naprawdę wzbudził we mnie szacunek bo dawał radę w agregacie 3.00m w różnych warunkach ( bywało ,że spadał z obrotów na 1 szosowej) Za bardzo go nie lubiłem na początku naszej współpracy , ale po jakimś czasie i około 1500mth muszę przyznać ,że to <odpukać> dobry ciągnik :)

P.S. Ursus ma około 2500mth od nowości , pytanie brzmi czy profilaktycznie oddać wtryskiwacze do sprawdzenia czy nie tykać się ich wogóle ? Pompy nie zamierzam ruszać skoro w 3p wytrzymała około 7-8 tys mth . Zajrzeć do zaworów i ustawiać je czy też nie ruszać ?
Silnik pracuje ładnie , ale pod obciążeniem ( przy przyspieszaniu) jest już widoczny dymek , w normalnej pracy jest ok.


Rekomendowane komentarze

ja też bym nic nie ruszał tylko paliwo dobrej jakości bo jak się trafi gorszej to jest od razu odczuwalne po silniku nie tylko w mocy ale i w kulturze jego pracy

Paweł lać nie szukać dziury w całym jak dymi może paliwo trefne ale jak moc ma i się nie krztusi pod obciążeniem to lepiej nie ruszaj nie martw się na zapas jak zepsujesz :P będziesz się martwił :D

O tak Pawle dla nich nie ma rzeczy nie możliwych :)

 

Tak właśnie staram się robić dotychczas , więc wymieniam mu filtry przepisowo co 250 mth i olej silnikowy :) Zdałoby się zajrzeć do filtru oleju podnośnika bo tam cuda mogą się dziać po tylu latach .

Wiesz trudno mi jest powiedzieć bo jakoś te dwa ciągniki wykonują różne prace , ale mogę Ci powiedzieć ,że w podorywce ursus 3512 spali mi około 6,5 l / hektar i podejrzewam ,że c-330 nie spaliłaby mniej ( kwestia doboru prędkości) . Ursus pracuje najwięcej w prasie ( w tym roku około 80 mth zrobił przy niej) i w tej pracy pali malo , również podejrzewam ,że c-330 spaliłaby to samo albo nie dużo mniej :) Więc gdybyś kiedyś przesiadał się na perkinsa to spalanie Cię nie zszokuje na pewno :rolleyes:

 

Maniek , sam wstaw :P moja 80 śpi , wyjąłem akumulatory na mrozy więc jest unieruchomiona :) Właśnie i w naszym 3p nic nie było (zupełnie nic ) ruszane przy silniku przez cały okres użytkowania , ale podejrzewam ,że 3512 tyle nie wytrzyma , mimo to nie planuję go sprzedać bo to pamiątka .

 

Cóż poradzę ,że go nie lubiłem ? :D jakiś taki dziki był , przełożenia miał zle zestopniowane , siły nie miał :P

Trzeba przyznać ,że tego ciągnika poprostu trzeba się "nauczyć" :)

 

Grzegorz , może i racja , ale chciałbym zrobić coś co pozwoli mu na długą i jak najlepszą pracę :) Jakość paliwa ... którą stację polecasz ? :D

 

Kondziu , wcale ,że nie musi ;) Młody jesteś i nie pamiętasz już perkinsów za nowości , one wtedy wogóle nie dymiły :) Ja nie spotkałem jeszcze silnika perkinsa ( 3 cyl) po remoncie który zachowywałby się jak nowy czyli nie dymiłby nigdy ;) Ubolewałem bardzo ,że 3p po remoncie nadal pod obciążeniem dymił i nie dawało mi to spokoju , i stało się tak ,że mogłem mieć w użytkowaniu tego 3512 który wogóle nie dymił przy przebiegu 1208mth , może delikatnie na wolnych obrotach ( ale to trzeba było pod cień patrzeć i uważnie się wpatrywać) a teraz troszkę przydymia pod obciążeniem więc tak sobie myślę ,że może końcówki wtryskiwaczy mają już dość ?

 

Mam okazje pracować czasem mf 255 po remoncie kapitalnym silnika ( wał się urwał ) i jak wracam do domu , wsiadam do 3512 to mi od razu weselej bo nasz po 2500mth pracuje bez porównania ładniej lepiej i w porównaniu do mf nie dymi niż 255 mimo że po remoncie :)

Na dłuższą metę 3.00m tym ciągnikiem to nie robota ale około 5 hektarów musiał zaagregatować bo inne ciągniki były nie dysponowane , honor uratował ursus B)

Możliwe ,że wały ciężkie byłyby lepsze ale Ja itak opieram cały ciężar agregatu na wałkach i robotę robi wtedy lepszą :) Widziałem w pracy taki agregat z ciężkimi wałami 1.8m z t-25 to jakoś szału nie było ( może za słabo je docisnął bo rowki było znać) .

 

Skoro tak , to może jeszcze dam mu czas i będę obserwował czy mu się nie pogarsza :)

 

Dlaczego musiałeś go sprzedać ? kwestia finansowa czy był zły ?

:D hehe fajny zestaw, to jest Ferdek jest nieobliczalny :D który rok tego ciągniczka? u mnie jak ma ciężej, na przykład jak się zaczął zapadać z pełnym rozrzutnikiem gnoju (niby 4T ładowność, ale mocno przerobiony ponad 5T było) to zakopcił, ale nie ma że boli 1 ogień i musiał iść, a za nim słup dymu, rocznik '97 mth 2300 :) ale tak to nie dymi :D zapraszam do mnie :)

moim zdaniem mozna by je sprawdzić u mnie zetor niby też nie dymił za mocno i silnik też najgorzej nie pracował ale jednak ten dymek taki dziwnawy sie wydawał raz tak jakby mniej raz troche bardziej bywało różnie ale tragicznie nie było wykręciłem i okazało sie ze jednego coś bolało raz rozpylał raz "posikiwał" inne wydawały sie być w porządku ale jak były już zdemontowane to kupiłem końcówki (polecam WZM) odradzam te po 18 zł wiem że to tylko wyrzucenie pieniedzy w błoto miałem przypadki że po rozpakowaniu nowej i wrzuceniu na maszyne lały jak djabli i nie szło tego ustawić! .Po zamontowaniu ustawionych wtryskiwaczy dymka nie widać ;) 5/5 za fotke

po moim remncie C-360 3P po 10 minutach nie dymi wogóle wiadomo przy przygazówie cos tam sobie puści dymka to nawet najnowszy samochód zrobi, a w wiekszosci przypadków jak silnik jest zrobiony a dymi to pompa i wtryski bo kuzn ma w kombajnie perkinsa 6 cyl i tez cyrk, bo to paliwo sie cofało dał zrobić, nie cofało ale słaby inny zakład zrobił, ale teraz ciągnie czarna smuge za sobą, nie ma reguły, trzeba składać wg danych fabrycznych i bedzie chodził elegancko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v