Ściągacz

z tym pożyczaniem to racja , wiem cóś o tym

"Dobry zwyczaj- nie pożyczaj!"

"Jeszcze lepszy- nie oddawaj"

Osobiście już nikomu nic nie pożyczam, szczególnie "rodzinie".

Ja ściągacza po pożyczeniu to szukałem łańcuszkiem tzn. pożyczający mówił komu znowu go podpożyczył i tak dalej , ale znalazłem i od tej pory pożyczam mija kilka dni jak ściągacz nie wraca to zjawiam się u delikwenta po ściągacz.

Tej jest drugi.Pierwszy służył nam już ponad dwa lata no i zaczęli pożyczać bo sianokosy i kosiarka nawaliła.No raz drugi pożyczył, no i za którymś razem przyjechaliśmy kombajnem bo łożysko nawaliło i trzeba było ściągnąć koło.No a ściągacz co się okazało był skrzywiony(nie można było go wykręcić i rozszerzyć łap).No i się później przyznał że jak ściągał koło w kosiarce to sobie puknął w ściągacz bo nie chciało iść...

Ja mam 3 takie z czego jeden już prawie na wykończeniu drugi już tylko na pożyczki się nadaję Nie wyrzucam go jak kto przyjdzie to masz ja go nie zj... ałem tylko sąsiad

Jakiej jest firmy? i ile taki kosztuje?

firma to pewnie polski hefajstos a stoi dość dużo bo i jakościowo dobre

Taki około 250 zł.W Agromie widziałem większy za bodajże 370zł.Ale ten to był zajobisty! :wub:

Mam identyczny

Pożyczaj to zły obyczaj <_< dla rodzinki pożyczyłem klucz fajkowy duzy no i oczywiście został połamany, twierdził że odkupi ale już go i tak nie zobaczę

@Kulik tak samo było z naszym

firma to pewnie polski hefajstos a stoi dość dużo bo i jakościowo dobre

Tu są http://hefajstossc.com.pl/produkty-narzedzia-producent-bydgoszcz/sciagacze/sciagacze-3-ramienne-samocentrujace/  i mają inną budowę więc producent inny.